Oto wynik poprawności politycznej AD 2014 – na najbliższy rok co najmniej symbolem muzycznej Eurowizji stała się kobieta z brodą.
1.
Wyniki głosowania sms-owego publiczności w krajach należących do Unii dość znacząco odbiegają od opinii krajowych jurorów:
Gdyby werdykt zależał tylko od głosów z telefonów i wysyłanych smsów to Donatan i Cleo zgromadziliby w Kopenhadze aż 198 punktów, czyli trzy razy więcej. Z takim wynikiem bylibyśmy w czołówce.
Taki wynik mógłby dać polskim reprezentantom nawet 5. miejsce. To oznaczałoby olbrzymi sukces po dwuletniej nieobecności w konkursie. Tak się jednak nie stało. Odpowiada za to wprowadzona w 2009 roku zmiana reguł głosowania, w myśl której o przyznaniu punktów danej piosence decyduje po połowie głosowanie widzów i komisji sędziów, w których skład wchodzą profesjonalni muzycy.
Niestety w przypadku Polski jurorzy w kilku krajach głosowali inaczej niż widzowie. Tak było w Wielkiej Brytanii, Irlandii czy Norwegii, gdzie widzowie przyznali piosence „My Słowianie” najwyższą notę, czyli 12 punktów. Z kolei jurorzy ocenili występ polskiej propozycji bardzo nisko (na ostatnim 25 miejscu), co po zsumowaniu oznaczało brak punktów dla Donatana i Cleo.
Wysoką, bo trzecią pozycję w głosowaniu widzów otrzymaliśmy w takich krajach jak Austria, Macedonia, Francja, Niemcy, Włochy i Szwecja. Sytuacja jednak się powtórzyła i również w większości tych krajów noty komisji sędziów obniżyły polską zdobycz punktową, za wyjątkiem Niemiec, gdzie jurorzy ocenili nas wyżej niż widzowie.
http://www.tvp.info/15154397/eurowizja-2014-polacy-mogli-byc-wyzej-gdyby-nie-jurorzy
2.
I zawiało optymizmem, proszę państwa. Bo wczorajsze głosowanie dowiodło ponad wszelką wątpliwość, że Europa w gruncie rzeczy jest o wiele bliższa temu, co „głosiciele nowego” pogardliwie zowią „ciemnogrodem”.
Ba, na przykładzie Francji widać, że w tych rejonach, gdzie do lokalnej władzy doszedł Front Narodowy Marine Le Pen, powoli zaczyna wracać normalność:
W tych francuskich miastach, gdzie w wyniku niedawnych wyborów samorządowych merami zostali przedstawiciele Frontu Narodowego, nowe władze przywrócą w stołówkach szkolnych dania zawierające wieprzowinę – ogłosiła szefowa tej partii Marine Le Pen.
Przewodnicząca skrajnie prawicowej partii oznajmiła, że celem tego kroku jest „zachowanie laickości, która jest w poważnych opałach” we Francji. – Nie zaakceptujemy żadnych wymogów religijnych w szkolnych menu – powiedziała Le Pen w radiu RTL.
– Nie ma absolutnie żadnego powodu, by religia wchodziła w sferę publiczną, takie jest prawo – dodała. Zapowiedź Le Pen skrytykowała partia komunistyczna, oceniając ją jako „ledwie maskowaną ofensywę antymuzułmańską”.
Kiedy wreszcie do nas dotrze ta prawda, że społeczeństwo europejskie, aby mogło przetrwać narastający konflikt cywilizacyjny nie może wyzbywać scalających je od wieków wartości?
3.
Czy austriacka drag queen faktycznie była muzycznie najlepsza? Moim zdaniem przy wyłączonej wizji osoba ta niewątpliwie przejawia duży talent, ale nie uzasadniający tak wielkiej przewagi nad przedstawicielami choćby Islandii.
Co zatem spowodowało tak wysoką wygraną „kobiety z brodą”?
By na to pytanie móc odpowiedzieć, przenieśmy się na chwilę do Polski, we wczesne lata 1950-te.
Nieżyjący już fotografik Roman Burzyński wspomina, że na jednym z ówczesnych konkursów fotografii zaangażowanej zwyciężyło niezbyt dobrze skadrowane zdjęcie przedstawiające kilka śledzi leżących na sieci rybackiej. Powodem, dla którego fotografia zajęła pierwsze miejsce, był podpis:
Plon rybackiej spółdzielni pracy w … imienia Józefa Stalina.
Pan/pani Kiełbasa był jedyną drag queen w całym konkursie.
Czyżby więc na jego (jej?) zwycięstwie zaważyły te same powody, dla których władze Warszawy uparły się widzieć w tęczy z Placu Zbawiciela dzieło sztuki?
Pamiętamy wszak, co nie tak dawno publicznie powiedziała Joanna Szczepkowska:
Dyktat środowisk homoseksualnych musi się spotykać z odporem tak jak pary gejowskie muszą się doczekać praw małżeńskich. I nie trzeba sprawdzać nikogo pod względem preferencji seksualnych, żeby ten dyktat widzieć.
http://www.e-teatr.pl/pl/artykuly/158856.html
I choć występy drag queens w krajach niemieckojęzycznych najczęściej służą rozbawieniu gawiedzi zgromadzonej przy kuflu piwa, to jednak w pozostałych krajach stanowią one znaczącą część subkultury gejowskiej. Kojarzenie drag queen ze środowiskiem LGBT jest równie jednoznaczne, jak kojarzenie warszawskiej tęczy.
(por. Priscilla, królowa pustyni – film australijski z 1994 r.)
Jakiej orientacji byli członkowie jury konkursu eurowizji w tych krajach, w których swoimi głosami zafałszowali werdykt publiczności?**
4.
A może tak naprawdę chodzi o coś zdecydowanie głębszego?
Pisze ksiądz Aleksander Posacki:
Postmodernistyczne zamazanie różnic i przeciwieństw jako ontologicznie nieistniejących czy nie istotnych: Prawda/Kłamstwo, Piękno/Brzydota, Dobro/Zło, Mężczyzna/Kobieta…Czy o to chodziło?…
5.
Ejże, wszak to już było…
Wszyscy utopiści jakich miała nieszczęście nosić ziemia, wywodzili konieczność stworzenia nowego, idealnego państwa i społeczeństwa w drodze wychowania nowego, oderwanego od wypaczeń przeszłości człowieka. Marksiści, postrzegający ludzkość jako walczące ze sobą bezimienne klasy, traktowali kształtowanie moralności mas jako czynność porównywalną z budowaniem maszyn. Lansowana przez nich teoria „inżynierii dusz” miała doprowadzić do odgórnego ukształtowania nowych wzorców społecznych w których główną rolę miało grać bezwzględne posłuszeństwo woli czerwonego cara oraz podporządkowanie wszelkich sądów i ocen rzeczywistości samowoli władz. Ucząc kłamstwa i nieprzestrzegania prawa, sowieccy „inżynierowie dusz” leczyli demoralizację metodami, które tylko ją pogłębiały.
Jedną z wielu dróg do budowy nowego, komunistycznego społeczeństwa, była przebudowa stosunków rodzinnych polegająca przede wszystkim na rozbiciu dotychczasowych stosunków małżeńskich oraz wyrwaniu dzieci spod wpływów tejże rodziny.
http://prawokultura.files.wordpress.com/2014/03/prawo-a-kultura-tomasz-woc5baniak.pdf
6.
Festiwal Eurowizji, a raczej jego wyniki, to kolejny krok w stronę budowy nowego społeczeństwa?
Po drodze wszak trzeba zniszczyć stare…
11.05 2014
* kiełbasa, niestety nie wódka
** pytanie cokolwiek retoryczne…