I wcale nie żartuję. Skandal z budową Świątyni Opatrzności Bożej w Warszawie to polska przyszłość w pigułce. Ale zacznijmy od początku. Najpierw był Licheń – do dziś nie tylko „światłe” elity, ale i przeciętny MWzDM, tudzież sporo księży – uważa bazylikę w Licheniu za kicz i potworność. Może nie wypada o tym mówić głośno, ale taki jest przekaz. A to bzdura do kwadratu. http://www.lichen.pl/media/foto/3379_dsc01746.jpg Licheń rzeczywiście jest strasznie wielki, robi zupełnie „dzikie” wrażenie tak wyrastając wśród pól i niewielkich domków wokół. Ale czy jest kiczem? Ma niezłe proporcje, jest spokojny i zdyscyplinowany w podziałach okien, rytmach kolumn itd. Fakt, za dużo w nim pozłoty – gdyby te złocenia wywalić, byłby dużo czystszy w wyrazie. No i te figury nad frontem […]
I wcale nie żartuję.
Skandal z budową Świątyni Opatrzności Bożej w Warszawie to polska przyszłość w pigułce. Ale zacznijmy od początku.
Najpierw był Licheń – do dziś nie tylko „światłe” elity, ale i przeciętny MWzDM, tudzież sporo księży – uważa bazylikę w Licheniu za kicz i potworność. Może nie wypada o tym mówić głośno, ale taki jest przekaz. A to bzdura do kwadratu.
http://www.lichen.pl/media/foto/3379_dsc01746.jpg
Licheń rzeczywiście jest strasznie wielki, robi zupełnie „dzikie” wrażenie tak wyrastając wśród pól i niewielkich domków wokół. Ale czy jest kiczem? Ma niezłe proporcje, jest spokojny i zdyscyplinowany w podziałach okien, rytmach kolumn itd.
Fakt, za dużo w nim pozłoty – gdyby te złocenia wywalić, byłby dużo czystszy w wyrazie. No i te figury nad frontem – dość przerażające w proporcjach.
Ale umówmy się – to jest wyraz czci prostych ludzi, takich z drewnianych domów, kostek z gazobetonu czy z blokowisk. Dla nich to jest godne miejsce dla uczczenia Matki Boskiej, wszak Królowej Polski – więc postawili Jej bazylikę wg swoich najlepszych wyobrażeń. Trochę w tym Rzymu, trochę Florencji, przede wszystkim dużo naiwności, ale o czystych intencjach.
A teraz popatrzmy na Świątynię Opatrzności Bożej – czym się różni?
http://www.swiatynia.pl/wizualizacja_dzien01.jpg
Też wielka kopuła, tylko całość w wyrazie bardziej monumentalna – w sumie to dopiero kicz, bo to jest próba rzekomo „elitarnego” zapisu gustów ludności. Czyli niby podobne, ale kulturalne. Guzik prawda, to jest dopiero banał! Wygląda jak jakieś monumentalne mauzoleum.
Na przykład takie:
I trudno się dziwić, że tak się ludziom kojarzy.
Mauzoleum Samanidów (fot. Annick Restle)
A mogło być tak pięknie. Mogliśmy mieć nie tylko wspaniałą świątynię, ale cały obszar nasycony polską tradycją religijną, mogliśmy mieć tradycje polskiej kultury nierozerwalnie związanej z Kościołem podaną w pigułce. I to jak podaną!
I mogliśmy mieć najpiękniejszy współczesny kościół na w Polsce, kościół na miarę Sagrady Familii z Barcelony. I komu to przeszkadzało???
Opinia jury na temat pracy architekta Marka Budzyńskiego
”U podstaw ideowych pracy leży przekonanie, że Świątynia Opatrzności Bożej jako Wotum Konstytucji 3 Maja za ocalenie Narodu Polskiego realizowane na przełomie II i III tysiąclecia w hymnie dziękczynnym za pontyfikat Papieża Polaka, musi być dziełem szczególnym o formie bogatej w treści wewnętrzne, nie tylko zatem jeszcze jednym wspaniałym i dużym kościołem…..”
Od siebie dodam, że liczba plotek i mitów wytworzonych na temat zwycięskiego projektu była tak nieprawdopodobna, ze aż wstyd powtarzać.
Mogliśmy mieć absolutnie niepowtarzalną przestrzeń, wspaniały kościół, piękne nawiązania do tradycji, muzeum, nawet Golgotę, miejsce wyjatkowe w skali świata. Mamy monumentalne betonowe mauzoleum. I możemy tam sobie chować naszych Wielkich i składać pamiątki po minionej na zawsze świetnosci.
Rzadko w życiu narodu zdarzają sie chwile, kiedy może zbudować wspólnie jakieś wspaniałe dzieło – pamiatką po XX wieku będzie Licheń, czy to się komu podoba, czy nie. Warszawa przegrała swoja szansę.
zsah.blox.pl/resource/marek_budzynski_design_po_polsku_swiatynia_opatrznosci_zsah_polski_dizajn.jpg
Obrazek główny >http://www.arch.pw.edu.pl/wapw/index.php?co=projekty&id=38&pracownik=16&menu=projekty
Specjalnie dla Contessy: Gaudi, Sagrada Familia – wnętrze