Media Watch i recenzje
1

Współcześni Krzyżowcy – wywiad z Nickiem Gregerem, członkiem „Commilitones De Ordo VII VII VII”

20/03/2016
1900 Wyświetlenia
0 Komentarze
22 minut czytania
Współcześni Krzyżowcy – wywiad z Nickiem Gregerem, członkiem „Commilitones De Ordo VII VII VII”

Wystąpienie Papieża Urbana II na synodzie w Clermont w roku 1095 było początkiem wypraw krzyżowych, które miały na celu uwolnienie spod jarzma islamskich najeźdźców, chrześcijan zamieszkujących kolebkę świata chrześcijańskiego. W tej epoce powstała koncepcja stworzenia zakonów wojskowych. Początki były skromne, jednak z czasem bracia zakonni stali się elitą militarną państw chrześcijańskich na Bliskim Wschodzie, wielokrotnie ratując je z opresji. Tak wygląda historia. Niewiele osób jednak wie, że niektóre z tych zakonów przetrwały do dziś. Są, również wspólnoty, które powstały współcześnie. Wspólnoty te wzorują się na chlubnej tradycji Zakonu Ubogich Rycerzy Chrystusa i Świątyni Salomona, potocznie nazywanych Templariuszami. Jedną z takich wspólnot jest „COMMILITONES DE ORDO VII VII VII”. Wspólnota ta działa na wielu płaszczyznach. O charakterze i działaniach zakonu opowiedział nam Nick Greger, członek i rzecznik prasowy wspólnoty.

0


„COMMILITONES DE ORDO VII VII VII”. działa na wielu płaszczyznach. O charakterze i działaniach zakonu opowiedział nam Nick Greger, członek i rzecznik prasowy wspólnoty.

8ddca89a2bac9809870ae0cb312109f9,14,0

ceremonia inicjacyjna / „COMMILITONES DE ORDO VII VII VII”

 

723584_200

Templariusze / materiały prasowe

 

Piotr Żurek,: Nick, dlaczego przyjęliście nazwę „777”? Czy możesz powiedzieć, co dokładnie oznaczają trzy siódemki? Piszecie na swojej stronie, że wasza nazwa jest przeciwieństwem liczby bestii. Wszyscy wiedzą o liczbie bestii. Jednak mało, kto wie co oznaczają trzy siódemki.
Nick Greger:  To jest tak, jak powiedziałem wcześniej. Wybraliśmy ten numer, trzy siódemki, aby był przeciwieństwem do trzech szóstek (liczba bestii). Myśl by nazwać nasz Zakon trzema siódemkami pojawiła się w 2007 roku, byliśmy całkowicie nieświadomi, że numer ten jest także używany przez niektóre grupy ezoteryczne. Dla nas numer 777 ma następujące znaczenie i oznacza „Ojca, Syna i Ducha Świętego”.

Kiedy czytałem informacje o waszym zakonie, dowiedziałem się, że czerpiecie inspiracje z zakonu

zakon 777 1

Nick Greger – rzecznik „COMMILITONES DE ORDO VII VII VII” / „COMMILITONES DE ORDO VII VII VII”

templariuszy. Czytałem, że angażujecie się w działalność charytatywną i misjonarską, filantropię i ekumenizm. Utrzymujecie również „służby specjalne” i „służby wywiadowcze”, angażujecie się przeciwko NWO ( Nowy Porządek Świata) oraz przeciwko niszczącym naszą kulturę różnej maści lewakom. Jednak dawne zakony rycerskie rozwijały również swoją duchowość poprzez modlitwę. Czy wy również tak robicie?

Mówimy, że jesteśmy w opozycji oraz, że przeciwdziałamy NWO ( Nowy Porządek Świata),

marksizmowi kulturowemu, satanizmowi, chrześcijańskiemu syjonizmowi, jak również przeciwdziałamy innym siłom, które są w naszej opinii destruktywne dla Chrześcijaństwa.
 Podstawa naszego Zakonu opiera się na chrześcijaństwie. Więc, szukamy Boga poprzez modlitwę, byśmy zostali nawiedzeni Duchem Świętym, aby prowadził nas w podejmowaniu decyzji, co oznacza, że staramy rozwijać naszą duchowość poprzez modlitwę i studia biblijne, które często mają miejsce w klasztorach lub z udziałem kapłanów.
Dawne zakony rycerskie podlegały bezpośrednio papieżowi. Były armią papieża w walce przeciwko Islamowi. Współcześnie wiele zakonów rycerskich, ściśle współpracuje ze stolicą apostolską. Wy jednak jesteście pod protektoratem wschodniego Kościoła ortodoksyjnego. Czy możesz mi powiedzieć, dlaczego wybraliście takiego protektora? Czy ten Kościół jest w Unii z Kościołem Katolickim?
Nasz Zakon jest w jedności z Kościołem powszechnym Pana naszego Jezusa Chrystusa, co oznacza jedność i solidarność ze wszystkimi we wspólnocie naszego Pana Jezusa Chrystusa, nie tylko, jako świeckiej instytucji, ale w sferze duchowej. Uważamy, że Wschodni Kościół Ortodoksyjny jest ogólnie najbardziej zamknięty na zmiany w sferze duchowej.
Nie uważamy się za templariuszy, ale jako duchowych potomków templariuszy, jako pierwszego chrześcijańskiego zakonu wojskowego, który służy nam również, jako model, do historycznej roli w kontekście do listu św. Bernarda: https://www.docdroid.net/cvORUQz/in-praise-of-a-new-knighthood-letter-from-saint-bernard-de-clairvaux-to-hugh-de-payens-additional-article-concerning-christian-self-defence.pdf.html
Nie sądzę, by oryginalnie historyczni templariusze nadal istnieli do dziś, by kontynuowali swoją lojalność w stosunku do Rzymu. Po tym jak zostali zdradzeni przez Papieża Klemensa V w 1307, raczej zwróciliby się w kierunku Kościoła wschodniego. Jednak my, jako duchowi spadkobiercy dawnego zakonu doceniamy, że Rzym zrehabilitował Templariuszy w 2007 roku, po 700 latach ujawniając oficjalny dokument znany, jako dokument z Chinon.
Kwestie dnia dzisiejszego, są naszym zdaniem znacznie bardziej złożone niż relacje chrześcijaństwa wobec islamu, jakie były w czasach historycznych wypraw krzyżowych. Dziś chrześcijaństwo jest atakowane nie tylko przez islamskie grupy dżihadu, ale najgroźniejszym przeciwnikiem jest wróg wewnętrzny, działający pod płaszczykiem fałszywych proroków, jak ten, który można znaleźć w tzw. kościele Hillsonga, lub infiltracji zwłaszcza z Kościoła Luterańskiego przez marksistów kulturowych, ale także przez kościoły, takie jak tzw. Kościół Zielonoświątkowy i ich fałszywe nauki tzw. chrześcijańskiego syjonizmu, który prawdopodobnie powoduje w dzisiejszych czasach więcej szkód Chrześcijaństwu niż Islam. W rzeczywistości możemy winić zwłaszcza te zgromadzenia, które w dużym stopniu są odpowiedzialne za obecną eskalację prześladowań Chrześcijan na całym świecie, ze względu na ich próby wdrożenia syjonizmu politycznego do chrześcijaństwa, który jest nie tylko obrazą wobec społeczności muzułmańskiej, ale także obrazą wobec każdego świadomego chrześcijanina.
Dawne zakony, które angażowały się w walce, były finansowane z darowizn, ale również czerpały zyski prowadząc własne posiadłości ziemskie? Jak wy jesteście finansowani? Czy również, jak dawni rycerze zakonni, sami finansujecie własne przedsięwzięcia? Czy utrzymujecie się z darowizn?
Nasz Zakon finansowany jest głównie z datków od naszych członków, co oznacza, składek członkowskich oraz z dodatkowych darowizn członków, współpracowników i naszych zwolenników.
Niektóre dawne zakony rycerskie przetrwały do naszych czasów, jednak większość z nich zajmuje się tylko działaniami charytatywnymi. Czy macie z nimi kontakt? Czy współpracujecie z nimi? Istnieje również odnowiony zakon templariuszy zatwierdzony wedle Prawa Kanonicznego Kościoła Rzymsko-Katolickiego. Podaję link:http://www.ordo-militiae-templi.org/index.php Czy znacie tych braci zakonnych? Myślę, że we współczesnym świecie zdominowanym przez lewaków i liberałów, ważnym jest, by wszystkie organizacje konserwatywne współpracowały ze sobą w walce przeciwko wspólnemu wrogowi. Jakie jest wasze zdanie na ten temat?

Jesteśmy w kontakcie i w interakcji z wybranymi członkami różnych zakonów, ale nie z samymi zakonami.

Nie kontaktujemy się z tymi organizacjami, które są powiązane z masonerią lub których członkowie są masonami.
Nie znamy i nie jest możliwe z naszej strony, abyśmy mogli przekazać jakieś informacje o Ordo Militiae Templi.
Można powiedzieć, jest ważne, aby wszystkie organizacje konserwatywne współpracowały razem przeciwko wspólnemu wrogowi (wolimy termin przeciwnik).
Chcielibyśmy, aby do takiej współpracy na poziomie politycznym, wszędzie tam, gdzie może to być możliwe, włączyły się wszystkie siły konserwatywne, ale musi to być jasne, że nie jest to zadanie naszego Zakonu. Nasz Zakon nie angażuje się w działania partyjno-polityczne.
Na waszej stronie internetowej zdobyłem informacje, że wasz zakon działa na terenie Bliskiego Wschodu i w Afryce. Prowadzi operacje wojskowe w Iraku. Utrzymuje służby wywiadowcze.  Czy macie również swoje struktury w Europie? Jeśli tak, to na jakiej płaszczyźnie prowadzicie swoją działalność w krajach europejskich?
Nasz Zakon posiada również struktury w większości krajów europejskich, dodatkowo, w ciągu ostatnich lat udało nam się zbudować niezawodną sieć wywiadowczą w całej Europie, jak i na całym świecie.
Zadaniem naszego Zakonu w Europie jak i na świecie, jest bronić chrześcijan przed prześladowaniami, również pomoc ubogim, co robimy według naszych możliwości w zgodzie z prawem kraju, na którym działamy, jak również zgodnie z prawem międzynarodowym.

Działania nasze obejmują:

– Praca misyjna
– Pomóc władzom w zwalczaniu terroryzmu i sabotażu
– Praca charytatywna
– pomóc lokalnym mieszkańcom w tworzeniu jednostek samoobrony (prawidłowe określenie w Europie „neighbourhood watch”), w społecznościach, które są ogarnięte przestępczością, a także udzielanie obywatelom porad prawnych, w jaki sposób pomóc oficjalnym władzom takich społeczności.
Myślę, że czytelnicy będą zainteresowani informacją, ilu członków liczy wasze braterstwo, oraz czy wśród waszych członków są również polscy obywatele? Czy możesz nam powiedzieć Nick, gdzie znajduje się wasza siedziba i czy macie swoje struktury również w Polsce?
zakon 777 8

Praca z dziećmi / „COMMILITONES DE ORDO VII VII VII”

W czasie, gdy aktywnie angażujemy się w ochronie chrześcijaństwa w krajach takich jak Irak, Syria, Liban, Górski Karabach itp., nie możemy podać dokładnej liczby naszych członków, współpracowników i zwolenników, Możemy po prostu powiedzieć, że nasze siły są wystarczające dla realizacji naszych celów, że jest nas wystarczająco by skupić się na naszych zobowiązaniach, bez konieczności rekrutowania nowych rekrutów / członków.

Obecnie nasze siedziby znajdują się w Skandynawii, Francji, północnej Irlandii, Niemczech, Bułgarii, Serbii, Iraku, Syrii, Górskim Karabachu, Wenezueli, DR Konga, Malezji, Australii i we wschodniej Afryce.
Jako obywatel Polski mogę odczuwać zaniepokojenie, spowodowane waszym wsparciem rodziny Hohenzollernów, w celu odnowienia monarchii w Niemczech. Moje obawy, a także obawy innych polskich patriotów ma tło historyczne. W 1525 mistrz rycerskiego Zakonu Szpitala Najświętszej Marii Panny Domu Niemieckiego w Jerozolimie (Krzyżacy) Albrecht Hohenzollern po przejściu na Luteranizm, złożył hołd lenny królowi polskiemu Zygmuntowi I Staremu, a księstwo, którym rządził miało być wieczystym lennem Królestwa Polskiego. Jednak już w czasie wojen szwedzkich (Potop) w XVII wieku, rodzina Hohenzollern zdradziła Królestwo Polskie, w wyniku czego, Prusy uniezależniły się od Królestwa. W XVIII wieku wraz carską Rosją, Prusy doprowadziły do upadku Polski. Więc, jak widzisz, może to niepokoić. Czy możesz przedstawić jakieś argumenty, które mogłyby uspokoić każdego Polaka.
Jak już nieraz wspominaliśmy, zachęcamy naszych członków do wspierania swoich rodzin królewskich, a nie angażowanie się w politykę partyjną. Nasza decyzja o wspieraniu księcia Prus Georga Fryderyka von Hohenzollern została podjęta na życzenie naszych członków z Niemiec. Nasza rada wewnętrzna doszła do wniosku, że rodzina Hohenzollern nie spowoduje żadnych szkód w państwach, będących sąsiadami Niemiec.
Nie sądzę, by polski obywatel mógł mieć powód, aby być zaniepokojonym w obecnym czasie, w którym żyjemy z powodu Hohenzollernów, a Polska miałaby znacznie łatwiejsze możliwości dogadania się oraz lepsze relacje polityczne z księciem Prus Georgiem Fryderykiem niż z Angelą Merkel.
Wasze braterstwo ogłosiło zawieszenie broni z islamskim Hezbollahem. Twoim zdaniem, Hezbollah wziął pod ochronę syryjskich chrześcijan.  Nie wydaje ci się, że to tylko polityczny wybieg? Czy nie uważasz, że działania te są zgodne z islamską doktryną takijja (al-takijja), która pozwala muzułmanom okłamać np. Chrześcijan.
Niech wierzący nie biorą sobie za przyjaciół niewiernych, z pominięciem wiernych! A kto tak uczyni, ten nie ma nic wspólnego z Bogiem, chyba, że obawiacie się z ich strony jakiegoś niebezpieczeństwa. Bóg ostrzega was przed samym Sobą i do Boga zmierza wędrowanie. – Koran 3:28

Jesteśmy świadomi, że muzułmanie mają prawo okłamywać nie muzułmanów, (ale to nie znaczy, że każdy

zakon 777 4

Praca charytatywna / „COMMILITONES DE ORDO VII VII VII”

muzułmanin tak robi) oraz, że może to być tylko ruch polityczny Hezbollahu, aby zachęcić chrześcijan do współpracy.

Ogłoszenie zawieszenia broni, nie oznacza, że w umowie została podpisana przyjaźń. Zawieszenie broni jest tylko zawieszeniem broni i jest to tylko tymczasowy krok. Musimy ustalić pewne priorytety. Nie możemy teraz przewidzieć, co nastąpi w przyszłości.
Kiedy analizujemy sytuację w świecie muzułmańskim oraz w ich „muzułmańskiej społeczności”, doszliśmy do wniosku, że świat muzułmański skierował się całkowicie w wewnętrzny konflikt, w „wewnętrzną wojnę” swoich zgromadzeń i frakcji. Naszym priorytetem jest:, aby zachować w tym czasie to, co pozostało z chrześcijańskiej obecności na Bliskim Wschodzie.
Wasza aktywność:
– Praca misyjna
– Pomoc władzom w zwalczaniu terroryzmu i sabotażu
– Praca charytatywna
– Pomoc mieszkańcom w tworzeniu lokalnych jednostek samoobrony (prawidłowy termin w Europie, „neighborhood watch”)
Nick, czy możesz powiedzieć polskim czytelnikom trochę więcej na ten temat? Czy możesz zdradzić więcej szczegółów, np., na czym polega wasza pomoc w walce z terroryzmem, oraz jaką prowadzicie działalność charytatywną? Czy możesz podać jakieś przykłady?
723583_200

W walce z islamskim terroryzmem / „COMMILITONES DE ORDO VII VII VII”

Najpierw podam ci przykłady pomocy w walce z terroryzmem:

– wyśledzenie i zlokalizowanie poszukiwanych osób lub odnalezienie obiektów należących do nich. Aby wybrać odpowiedni cel posługujemy się oficjalnymi listami gończymi, takimi jak te wydane przez FBI lub Interpol, ale również te z Pakistańskiego FIA, itp.

W ciągu ostatnich lat, Zakon 777 odniósł kilka sukcesów w takich operacjach, w wytropieniu i zlokalizowaniu takich osób lub takich obiektów. W takich przypadkach Zakon 777 informuje konkretne władze państwowe lub lokalne agencje, by urzędnicy dzięki naszym szczegółowym raportom i obserwacjom, mogli podjąć właściwe działania prawne.

Wysyłamy regularnie członków naszego zakonu na misje charytatywne:
Przykładem takiego działania, które zostało przeprowadzone przez Zakon 777, jest wspierania dzieci w dziecięcym Centrum leczenia nowotworów w Erewaniu w Armenii:
Operacja Radość:
Wspieramy także projekt sierocińca w Ugandzie, kolekcje odzieży dla uchodźców w Syrii. Wspieramy również chrześcijańską szkołę misyjną w zachodniej Afryce. Innym wyzwaniem jest sponsorowanie szkolne dla poszczególnych sierot oraz sponsorowanie zajęć sportowych dla dzieci i młodzieży z różnych krajów afrykańskich i z Filipin. Ponadto staramy się zainicjować partnerstwo szkół afrykańskich ze szkołami z zagranicy, w celu zorganizowania współpracy tych szkół i zachęcenia ich do wymiany kulturowej.
Myślę, że wielu Chrześcijan, zwłaszcza Katolików, będzie zainteresowanych waszą opinią o katolickich biskupach z Niemiec, którzy w ciągu ostatniego Synodu Biskupów w Rzymie dążyli do destrukcyjnych zmian w Kościele katolickim. Co myślisz o ich odejściu od nauk Chrystusa?

Rola i pozycja tradycyjnej rodziny, oraz stanowisko chrześcijan w stosunku do homoseksualizmu, nigdy nie powinno

723582_200

Wspierana przez zachodnich ochotników chrześcijańska milicja Dwekh Nawsha w walce przeciwko ISIS / „COMMILITONES DE ORDO VII VII VII”

być zagrożone. Biblia bardzo jasno mówi, informuje nas wyraźnie w tych kwestiach. Nie sądzę, by Kościół Katolicki miał osłabić swój fundament i iść na kompromis w kierunku tak zwanej nowoczesności i postępu z przyczyn oportunistycznych, a nie zachowywać swoich wartości chrześcijańskich. Zwłaszcza tutaj, w tym przypadku, motto Zakonu 777 wydaje się na miejscu: „Nie chcemy Kościoła, który porusza się ze światem, ale chcemy Kościoła, który porusza świat!”

Jesteśmy bardzo zadowoleni, widząc sygnały nadchodzące z Polski i Węgier, coś, co chcielibyśmy nazwać duchowym przebudzeniem świadomości chrześcijan. Będziemy kontynuować nasze kampanie medialne by uświadamiać chrześcijanom w Europie Zachodniej i na całym świecie o silnych sygnałach, które pochodzą z Europy Wschodniej, aby idąc za przykładem naszych wschodnich sąsiadów europejskich, a w szczególności z Polski, Słowacji i Węgrzech,   przebudzili się i zaczęli inspirować, jak największą ilość chrześcijan.

Piotr G. Żurek
Materiał pochodzi z bloga autora crusader1973.blogspot.co.uk
0

Piotr G. Żurek http://crusader1973.blogspot.co.uk/

Moje motto: "Nie pytaj co dał mi mój kraj, spytaj siebie, co ja dałem swojemu krajowi". Jestem współtwórcą i i jednym z liderów Stowarzyszenia - Suwerenność, Pamięć, Tożsamość. Z przekonania po części monarchistą, konserwatystą i narodowcem. Z powodu chęci budowania silnej i suwerennej Ojczyzny zaangażowałem się w działalność społeczno-polityczną. Moje teksty można przeczytać również na moim blogu crusader1973.blogspot.co.uk oraz na https://www.salon24.pl/u/crusader1973/

96 publikacje
2 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758