WSI 24 wydala z siebie „rzetelną publicystykę” czyli Szewach Weiss do raportu

Już myślałem że, nic nie jest w stanie mnie zmusić do śmiechu w sytuacji w jaką zapędzili mój kraj starozakonni spece od „przewałów’

 Już myślałem że, nic nie jest w stanie mnie zmusić do śmiechu w sytuacji w jaką zapędzili mój kraj starozakonni spece od „przewałów’ internacjonal i „mieszania” światowej kasy i ich delegaci z „Holocaust” Ind. Na kraj, wyjątkowo aktywni tego roku na polskich portalach. 

Ale ad rem, wlazłem ci ja na S24 popatrzeć co tam na „szalomie” słychać i już na SG jak mnie nie pierdyknie po oczach na czerwono to 

"RUBASZNE INTERMEZZO"

 ” naczelnego rabina" S24 niejakiego Barbura /to chyba po angielsku golibroda czy coś w tym guście, bo na fotce łysa glaca świeci jak księżyc w pełni/ i już pierwsze „wersety” wprawiły mnie w szaleńczy śmiech i to taki że, nie mogłem się przez dłuższy czas uspokoić, nie mówiąc o tym że się mało nie udławiłem orzeszkiem ziemnym mocno solonym, którym to zakgryzalem łyk wypitego „ Millera” przeczytajcie tylko a sami się Posikacie ze śmiechu po tej jednej frazie:

„Wczoraj włączyłem na chwilę tvn24, żeby odetchnąć duchem prawdziwie rzetelnej publicystyki międzynarodowej. Niezmordowany redaktor Marciniak przepytywał …..”

http://prawdalezynawierzchu.salon24.pl/437407,rubaszne-intermezzo

Przecie to można się ze śmiechu ze…śmiać, jak ktoś tak walnie jak łysy o beton na temat TVN24 to można i czkawki dostać 😉 No chyba że, płaci komuś za reklamę swojej "rzetelności"

Dalej czytać nie ma czego bo to ich starozakonnych „wnutriennyje dieła” no chyba że, nie licząc pointy w której naczelny rabin S24 ruga jak burą sukę byłego ambasadora Israela niejakiego Szewacha Weissa za wypowiedź w sprawie zastrzelonych 30 lat temu sportowców spod znaku flagi Dawida „OK, profesorze; czemu sekundujesz rubasznie… lewackim, prostackim i skrajnie antyizraelskim numerom, w których zwalczanie terroru zestawiane jest z szarganiem świętości?”, która się naczelnemu tak nie spodobała, no ale tacy już są ci nasi starozakonni że nawet po 1000 lat ci przypomną swoją „krzywdę” nie pamiętając o swoich wyrządzonych innym, ale jak chcecie to poczytajcie ubaw po pachy.