Za „dyplomatyczne chamstwo” uznali ukraińscy ministrowie wielogodzinne spóźnienie oraz zachowanie prezydenta Rosji Władimira Putina na spotkaniu z prezydentem Ukrainy Wiktorem Janukowyczem.
Politycy wściekli na Putina
– Zamiast śpieszyć się na spotkanie, zatrzymał się, by wypić kieliszek z motocyklistami – skomentował zachowanie Putina były szef MSZ Ukrainy Władymyr Ogryzko. – To dyplomatyczny policzek albo wręcz dyplomatyczne chamstwo – zauważył polityk w piątek na specjalnie zwołanej w tej sprawie konferencji prasowej.
Do dyplomatycznego zgrzytu doszło w czwartek na Półwyspie Krymskim. Dawno oczekiwane przez Kijów spotkanie dwustronne prezydentów Janukowycza i Putina w Jałcie opóźniło się o ponad pięć godzin, bo rosyjski prezydent zatrzymał się w Sewastopolu w obozie motocyklistów należących do klubu „Nocne Wilki”. Dopiero później delegacja rosyjska udała się do Jałty na spotkanie z ukraińskimi politykami. Nie tylko to jednak wywołało gniew Ukraińców.
„Byłem na spotkaniu z Rosjanami. Wrażenia mam ponure. Dużo nieuprzejmości, Ukraińcy – znani ze swojej gościnności – trzęśli się ze złości” – skomentował spotkanie obu prezydentów na swoim blogu na jednym z portali społecznościowych szef ukraińskiego resortu ds. nadzwyczajnych Wiktor Bałoga. Ministra zirytowało także to, że prezydent Rosji nie pozwolił Janukowyczowi spokojnie wygłosić przemówienia. „Ciągle mu przerywał. To bardzo nieuprzejme przerywać, kiedy mówi gospodarz spotkania. Ewidentnie Putin nie zna tej reguły. Ciągle komentował wystąpienie Janukowycza. Pewnie myślał, że to na miejscu i niesłychanie mądre” – napisał Bałoga.
Jak zauważa rosyjski portal Newsru.com, Putin regularnie się spóźnia, bez względu na to, czy czekają na niego dziennikarze, urzędnicy czy zagraniczni politycy. Pod koniec czerwca br. o ponad dwie godziny spóźnił się na spotkanie z szefami rosyjskich i międzynarodowych firm energetycznych. Biznesmeni byli wściekli i zwrócili uwagę gospodarzowi Kremla, że każe czekać ludziom, którzy „zarządzają kapitałem znacznie przekraczającym budżet Rosji”. Putin jednak nic sobie z tego nie robi. Latem 2003 r. spóźnił się nawet na spotkanie z królową Wielkiej Brytanii dokładnie 14 min.Jako przyczynę spóźnienia strona rosyjska podała korek, w którym samochód Putina miał utkwić w wąskich ulicach centrum Londynu. Było to oczywiste kłamstwo, ponieważ dla kolumny samochodowej Putina w tym dniu utworzono specjalny korytarz w stolicy Wielkiej Brytanii. Co Putin robił przez te 14 min, nie wiadomo.
http://niezalezna.pl/31023-politycy-wsciekli-na-putina
Głupi ten Janukowych jak but z lewej nogi bat,ki Chmielnickiego, jakby Put,kapopadł na mnie toby się sam na lotnisku witał, ale do tego trzeba mieć jaja a nie zbuki w trzęsących się portkach. Jeden z murzyńskich kacyków takim "gościom" zbudował do pałacu wejście o wysokości 60cm. wchodząc do sali tronowej musieli to robić na czworakach nazywał się zdaje się Bokassa, trzeba ten pomysł podsunąć przyszłym władzom polski aby takie wejście zrobili dla "gości" z RF a nad wejściem powiesić dla przypomnienia obraz Matejki "Hołd ruski" 😉
"My musimy komunizm wyniszczyć, wyplenić, wystrzelać! Żadnych względów, żadnego kompromisu! Nie możemy im dawać forów, nie możemy stwarzać takich warunków walki, które z góry przesądzają na naszą niekorzyść. Musimy zastosować ten sam żelazno-konsekwentny system. A tym bardziej posiadamy ku temu prawo, ponieważ jesteśmy nie stroną zaczepną, a obronną!". /Józef Mackiewicz dla mieniących się antykomunistami/