Wreszcie szansa na poważną debatę o wyprzedaży narodowego majątku

Prawo i Sprawiedliwość złożyło wniosek o wotum nieufności dla Ministra Skarbu Aleksandra Grada.

1. Prawo i Sprawiedliwość złożyło wniosek o wotum nieufności dla Ministra Skarbu Aleksandra Grada. Najprawdopodobniej będzie trudno uzyskać sejmową większość w tej sprawie ale wreszcie pojawi się szansa na poważną debatę o procesach prywatyzacji prowadzonych przez rząd Donalda Tuska, a mówiąc precyzyjnej o masowej chaotycznej wyprzedaży narodowego majątku.

Ministra Grada chciał już odwoływać sam Premier Tusk, zapowiadając jego odejście jeżeli nie znajdzie inwestor dla stoczni w Gdyni i w Szczecinie. Mimo że w tej sprawie doszło do totalnej kompromitacji resoru skarbu i jego szefa ( katarski inwestor i ewidentne wykorzystanie tej sytuacji w kampanii do Europarlamentu) to Minister Grad ostatecznie nie został odwołany, ale także doszło do sytuacji wręcz bez precedensu.

Kiedy już było wiadomo, że nie ma żadnego inwestora, a obydwie stocznie zostaną zlikwidowane i kilkanaście tysięcy pracowników „pójdzie na bruk”, Premier Tusk publicznie przeprosił Ministra Grada za zapowiedź jego odwołania i wręcz zachwalał jego postawę związaną z poszukiwaniem inwestora dla obydwu stoczni.

Minister Grad okazał się silniejszy od swojego przełożonego Premiera Tuska i to doprowadzając go wręcz do kompromitacji, bo szef rządu po wielokroć zapewniał, ze jego priorytetem jest znalezienie dla stoczni inwestora.

2. Ale tamto wydarzenie to już historia (choć do tej pory ci wszyscy wścibscy dziennikarze nie zdołali wyjaśnić z jakich to powodów Minister Grad ma tak silną pozycję, że Premier nie tylko wycofuje się pośpiesznie z jego odwołania, a nawet jest gotów publicznie go przepraszać za sam zamiar wykluczenia z rządu). Coraz częściej pojawiają się nowe „zasługi” Ministra Grada, które wręcz zmuszają opozycję do zgłoszenia wniosku o wotum nieufności dla niego.

Jakiś czas temu ogłoszony został zamiar sprzedaży większościowego pakietu akcji należących do Skarbu Państwa koncernu Lotos S.A i do końca kwietnia zainteresowane firmy mogą składać oferty na ich zakup. Już w tej chwili wiadomo, że to zainteresowanie wyraziły tylko i wyłącznie 3 rosyjskie koncerny naftowe. Zrobiono to mimo, że ciągle obowiązuje decyzja Rady Ministrów z 2008 roku o zachowaniu pakietów większościowych Skarbu Państwa w spółkach paliwowych.

Premier Tusk nie omieszkał odnieść się do tej prywatyzacji i zrobił to w sposób następujący „nie ma ideologicznych przesłanek by mówić „nie” inwestorom z jakiegokolwiek kraju, ale ze względu na pozycję surowcową Rosji i nasze uzależnienie od dostaw ropy wskazana jest ostrożność i powściągliwość”.

Na czym miałaby polegać ta ostrożność i powściągliwość w stosunku do przedsiębiorstw rosyjskich skoro tylko one są zainteresowane kupnem Lotosu, a minister finansów potrzebuje 3 mld zł przychodów z tej transakcji jak „kania dżdżu”?

Tego Premier nie wyjaśnił, jak również nie wyjaśnił dlaczego rząd przez ponad 3 lata nie upominał się o sprawy rafinerii Orlen Możejki, której na podstawie decyzji politycznej rosyjskiego rządu ( ujawnił do niedawno portal Wikileaks) zaprzestano dostaw ropy naftowej ropociągiem z Rosji.

Nie wyjaśnił również jakie skutki , będzie miało sprzedanie Lotosu Rosjanom, dla koncernu Orlen? Czy Rosjanie nie będą chcieli osłabić jego pozycji, poprzez odpowiednią politykę cenową Lotosu, do którego będą mogli sprowadzać ropę naftową, po dowolnie niskich cenach? Nie wyjaśnił także jak ta transakcja będzie wpływała na zmniejszenie naszego uzależnienia od dostaw surowców energetycznych z Rosji?

A Minister Grad jak gdyby nigdy nic przygotowuje kolejne etapy procesu prywatyzacji Lotosu, tak jakby już wszystko w tej sprawie było przesądzone, a publiczne wypowiedzi Premiera, to tylko swoista zasłona dymna.

3. Ale tych „zasług” Ministra Grada jest oczywiście znacznie więcej. Prywatyzacja koncernu energetycznego Enea, na którą wyłączność ma już francuski państwowy koncern energetyczny EdF, chcący rozwijać w Polsce nie energetykę węglową (na której oparta jest Enea) ale energetykę jądrową do złudzenia przypomina transakcję z 2000 roku kiedy Telekomunikację Polska „sprywatyzowano” z udziałem francuskiej państwowej France Telekom., ze wszystkimi tego negatywnymi skutkami.

Zapowiedziana sprzedaż pakietu większościowego w PKO BP S.A, to pozbycie się przez państwo ostatniego dużego banku, przy pomocy którego można wpływać na system bankowy w Polsce a szczególnie jego zachowania wobec przedsiębiorców i gospodarstw domowych, jest w tej sytuacji posunięciem na granicy sabotażu.

Niepilnowanie interesów KGHM (wydawanie koncesji na poszukiwanie nowych złóż miedzi zagranicznym podmiotom zlokalizowanych w pobliżu złóż koncernu), prowadzenie polityki, która nieuchronnie skończy się upadłością LOT -u, brak nadzoru nad PZU S.A. ,które traci rynek to poważne zaniedbania, z których każde oddzielnie, uzasadnia wniosek o odwołanie Ministra Grada.

Miejmy nadzieję, że debata nad wnioskiem o wotum nieufności dla Ministra Grada będą wreszcie okazją do poważnej debaty o trwającej od ponad 2 lat chaotycznej wyprzedaży majątku narodowego tylko po to, aby zasypywać dziurę w sektorze finansów publicznych, spowodowaną przez rząd Premiera Tuska