Bez kategorii
Like

Wrażenia z podróży do Chin – Cz. 3

21/03/2011
387 Wyświetlenia
0 Komentarze
2 minut czytania
no-cover

Na zagęszczonych pojazdami autostradach panuje porządek i dyscyplina ruchu. Często jeżdzą auta policyjne. Kierowcy zaś nie przekraczają dozwolonej szybkości, utrzymują bezpieczną odległość i wszystko gra.  Zupełnie inaczej wygląda to na ulicach miast. Kierowcy robią niedozwolone zakręty, wciskają się pod nos drugiemu, trąbią na innych, tak jak w Warszawie i Meksyku. Na domiar złego miliony rowerów i skuterów jeżdżą nocą bez świateł, a na skuterach często siedzą trzy (!) osoby. Pomimo tego bałaganu szybkość jest przestrzegana. Większość rowerów i skuterów jest o napędzie elektrycznym. Baterie rowerowe wystarczają na 50 km (jeżeli wyczerpią się to używa się pedałów), a skuterowe na 100 km. Na ulicach widzi się dużo towarowych rikszy na trzech kołach, przeważnie elektrycznych.  W Szanghaju, Pekinie (i chyba w innych […]

0


Na zagęszczonych pojazdami autostradach panuje porządek i dyscyplina ruchu. Często jeżdzą auta policyjne. Kierowcy zaś nie przekraczają dozwolonej szybkości, utrzymują bezpieczną odległość i wszystko gra. 

Zupełnie inaczej wygląda to na ulicach miast. Kierowcy robią niedozwolone zakręty, wciskają się pod nos drugiemu, trąbią na innych, tak jak w Warszawie i Meksyku. Na domiar złego miliony rowerów i skuterów jeżdżą nocą bez świateł, a na skuterach często siedzą trzy (!) osoby. Pomimo tego bałaganu szybkość jest przestrzegana. Większość rowerów i skuterów jest o napędzie elektrycznym. Baterie rowerowe wystarczają na 50 km (jeżeli wyczerpią się to używa się pedałów), a skuterowe na 100 km. Na ulicach widzi się dużo towarowych rikszy na trzech kołach, przeważnie elektrycznych. 

W Szanghaju, Pekinie (i chyba w innych wielkich miastach) są niesamowicie zatłoczone ulice. Władze starając się ulepszyć przepływ ruchu wprowadziły ograniczenia używania pojazdów. Każdy pojazd musi być nie używany jeden dzień w tygodniu, n.p. w poniedziałek tabliczki rejestracyne kończące się na 2 i 9 nie mogą wyjechać na ulicę. Bogaci omijają te niewygody kupując sobie drugie auto z innymi końcowymi cyframi. 

Auta spoza n.p. Shanghaju nie mają prawa jeździć po jego ulicach, chyba że ich kierowcy wykupią krótkoterminowe pozwolenie. 

Ilość sprzedawanych nowych tabliczek rejestracyjnych w wielu miastach jest ograniczona (n.p. 1000 na miesiąc) i są one wystawiane na przetarg, czyli kupi ten co najwięcej za nią zapłaci. Tak, dziwny jest chiński komunizm!

 

0

Vars

Doswiadczony dlugim zyciem na Zachodzie, widze zza Atlantyku sprawy w Polsce i na swiecie czesto inaczej niz wielu rodaków.

174 publikacje
0 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758