Czy się uda……?
Otóż od dłuższego czasu obserwuję polskie fora polityczne, czytam posty i repliki na nie i nijak nie mogę pojąć dlaczego gdy wszyscy chcą dobrze, wszystko idzie na opak i nasz kraj pogrąża się od bez mała 30 lat w coraz większym chaosie i bezhołowiu (Kto wcześniej wstanie ten rządzi) i nijak nie mogłem znaleźć jakiegoś zobrazowania tego, lub analogii. Wreszcie jednak znalazłem pośród starych anegdot, które poć są mądrością wszelkich sytuacji. Otóż kraj nasz (jak zauważył jeden ze starszych maturzystów) przypomina brzydką pannę na wydaniu, której nikt nie chce i nasunęło mi to powiedzenie bardzo ważne pytanie, a mianowicie:
Czy jest możliwe zgwałcenie takiej panny pośrodku miasta(na centralnym placu) w biały dzień ???? Jak myślicie??
"My musimy komunizm wyniszczyć, wyplenić, wystrzelać! Żadnych względów, żadnego kompromisu! Nie możemy im dawać forów, nie możemy stwarzać takich warunków walki, które z góry przesądzają na naszą niekorzyść. Musimy zastosować ten sam żelazno-konsekwentny system. A tym bardziej posiadamy ku temu prawo, ponieważ jesteśmy nie stroną zaczepną, a obronną!". /Józef Mackiewicz dla mieniących się antykomunistami/