Bez kategorii
Like

Wpadka na stronie dla bezrobotnych. Radzą, by dorabiać pisaniem prac magisterskich

24/10/2012
307 Wyświetlenia
0 Komentarze
3 minut czytania
no-cover

Jak rozkręcić własny biznes? – takie rady zamieszcza jeden z portali dla bezrobotnych. Chodzi o stronę www.zielonalinia.gov.pl, firmowaną przez Ministerstwo Pracy. Pomysłem na biznes na być… pisanie prac magisterskich – podaje tokfm.pl.

0


Po interwencji artykuł zniknął. – To był błąd redakcyjny – wyjaśnia koordynatorka strony.

Na stronach praktycznie wszystkich urzędów pracy w Polsce: miejskich, powiatowych i wojewódzkich, znajdziemy przekierowanie na stronę zielonalinia.gov.pl. Tak jest m.in. na stronie Miejskiego Urzędu Pracy w Lublinie. – W 2010 roku podpisaliśmy porozumienie z Centrum Rozwoju Zasobów Ludzkich [związane z Ministerstwem Pracy – przyp.red.]. Celem tego porozumienia jest upowszechnianie informacji dla klientów urzędów pracy. I zgodnie z porozumieniem, mamy przekierowanie na naszej stronie do zakładki Zielonej Linii – potwierdza Monika Różycka-Górska, rzecznik urzędu w Lublinie.

Zielona Linia to portal dla bezrobotnych i poszukujących pracy. Są tu informacje o rynku pracy w poszczególnych regionach, znajdziemy też przepisy prawne czy analizy dotyczące bezrobocia.

Jesteś bezrobotny? Zarób na pisaniu prac!

Ale są też rady. W katalogu "Rynek pracy na co dzień" znaleźliśmy artykuł zatytułowany "Pomysł na biznes: pisanie prac". Co my tu mamy? Agnieszka Jastrzębska z Zielonej Linii (taki podpis widnieje pod tekstem) pisze m.in. o tym, że studentom brakuje czasu nie tylko na naukę, ale też na pisanie pracy magisterskiej.

I tu, jak wynika z artykułu, pojawia się właśnie możliwość zarobku.

Autorka wykazuje się dużą znajomością tematu. "Przeciętne wynagrodzenie za napisanie pracy waha się w granicach od tysiąca do trzech tysięcy złotych. Można by pomyśleć, że ten biznes zupełnie się nie opłaca, bo przecież student ma na napisanie pracy dwa lata" – pisze autorka. I dowodzi, nie podając konkretnego źródła swoich informacji, że osoby zajmujące się zawodowo pisaniem prac potrafią napisać nawet dwie prace magisterskie w ciągu miesiąca.

Dalej czytamy, że podawanie się za autora pracy, którą faktycznie napisała inna osoba, jest nieuczciwe. "Trudno jednak takie oszustwo udowodnić, tym bardziej że na wielu uczelniach obrona pracy magisterskiej jest już czystą formalnością (…)" – czytamy w artykule "Pomysł na biznes".
 

Więcej:

http://www.tokfm.pl/Tokfm/1,102433,12725803,Wpadka_na_stronie_dla_bezrobotnych__Radza__by_dorabiac.html 

0

Aleksander Pi

"Szef Dzialu Ekonomicznego Nowego Ekranu. Dziennikarz z 10-letnim stazem. Byly z-ca szefa Dzialu Biznes "Wprost"."

1837 publikacje
0 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758