WOŚP, czyli jak 'bełkotliwie’ broni się Owsiaka

„Przejrzałem internety i komentarze hejterów WOŚP-u i ich tzw. argumenty. Poczułem się w obowiązku, aby na te najczęściej podnoszone udzielić odpowiedzi. Bo lubię WOŚP.”

(Powyższy cytat pochodzi z bloga http://chodkowskikonstanty.blogspot.com/2013/01/17-najbardziej-bekotliwych-zarzutow.html )

Szanowny Panie Konstanty!

Zmierzył się Pan na swoim blogu z ’17 najbardziej bełkotliwymi zarzutami wobec WOŚP’. Proponuję więc Panu awans i zmierzenie się z kilkoma już nieco bardziej poważnymi zarzutami wobec tej organizacji.

1.  Olbrzymie koszty obsługi WOŚP. Część z nich Owsiak pokrywa z zebranych pieniędzy poważnie uszczuplając kwotę przeznaczoną na zakup sprzętu. Resztę dokłada państwo, np. telewizja publiczna (udostępniając swój czas antenowy), miasta, powiaty, gminy (w Warszawie z okazji finału zmienia się czasowo trasy transportu publicznego; poza tym podatnicy 'sponsorują’ energię elektryczną, ochronę imprez- policję, straż miejska, pogotowie ratunkowe, firmy sprzątające, obsługę miejsc, gdzie odbywają się imprezy związane z WOŚP itd.), czy nawet środki z budżetu obrony narodowej (np. przelot Owsiaka samolotem F-16 w 2010r.). Jak policzył JKM, sam czas antenowy poświęcony Owsiakowi wart jest więcej, niż cała kwota zebrana przez WOŚP podczas finału (czyli gdyby czas antenowy poświęcony obecnie Owsiakowi zamienić na reklamy, z których zysk byłby przekazany na cele charytatywne, kwotowo wypadałoby to lepiej niż te 40, czy nawet 50mln zł zebranych przez WOŚP od i tak już biednych Polaków) .Czy nie jest to przerost formy nad treścią? Czy warto jest wydać z publicznych pieniędzy 100mln zł na zbiórkę, która zgromadzi połowę tego, a połowę tej połowy przeznaczy się i tak na marketing, Woodstock i inną działalność niezwiązaną z pomocą?

2. "Działalność WOŚP jest zbędna, bo ma zły cel. W Polsce mamy państwową służbę zdrowia i działalność zdecydowanej większości szpitali opłacana jest z budżetu państwa. Państwo ma konstytucyjny obowiązek kupować sprzęt służący leczeniu. Kupowanie za prywatne pieniądze tego sprzętu jest w istocie działalnością polityczną – dzięki temu państwo może mniej wydawać na to, na co musi, a może więcej zmarnować na działania zbędne czy szkodliwe. To tak jakby prywatne osoby kupowały faxy dla urzędów miejskich." (za GPS65)

3. Raport finansowy z działalność WOŚP wskazuje, że zaledwie 54% zebranych pieniędzy zamienia się w 'pomoc’. Czyli tylko nieco ponad 5zł z każdej wrzuconej do puchy dychy idzie na sprzęt, cała zaś reszta ulatnia się w reklamach WOŚP, przystanku Woodstock i innych zabiegach marketingowych. Dla przypomnienia, Caritas przekazuje 99% środków na pomoc potrzebującym.

A teraz krótkie odniesienie się do 'bełkotliwych odpowiedzi wobec bełkotliwych zarzutów”:

„Caritas jest uwikłany historycznie w dość brudne interesy z niemieckimi faszystami. „

-Faszystami, czy nazistami? Dostrzega Pan w ogóle różnice między tymi pojęciami?:) Ale okej. Niemiecki narodowy socjalizm kosztował życie milionów ludzi, Rosjanie mają na rękach krew tysięcy Polaków rozstrzelanych w Katyniu, Słowacy współpracowali z nazistami i napadli nasz kraj w 1939r., polscy Żydzi tego samego roku witali Armię Czerwoną na kresach, Brytyjczycy i Amerykanie sprzedali Nas w Jałcie itd… Czy te fakty oznaczają, że powinniśmy zamknąć się na dialog i współpracę, gdy to dla Nas korzystne, z państwami, które mają coś na sumieniu?

„Nie mam też nic przeciwko temu, aby ktoś zarabiał z niesienia pomocy. Lepsze to, niż zarabianie z siania nienawiści (ot, część publicystów), kultywowania zabobonów (kler)”

-Ludzie słuchający 'kleru’ wiedzą, że pomoc należy nieść bezinteresownie i bezpośrednio, nie trzeba prz tym zarabiać. To jest najczystsza forma filantropii (z Wikipedii:„to działalność osób bądź instytucji, polegająca na bezinteresownym udzielaniu pomocy finansowej lub materialnej potrzebującym”). Tym samym idąc Pana tokiem rozumowania, Cygan zbierający pieniądze na ulicy stoi na równi z Owsiakiem i jego organizacją. Jedną trzecią zebranej od naiwnych ludzi kasy przeznaczy na papierosy i alkohol, kolejną jedną trzecią da swoim zleceniodawcom, a resztę wyda na pożywnie dla np. rodziny. Pochwala Pan taką dobroczynną działalność? Nie po to ludzie wspierają WOŚP, żeby Jurek jeździł lepszym samochodem, a pijana młodzież taplała się w błotku jak Gracjan R. na Woodstocku. 

"Nie jestem pewien, czy bezdomny lepiej taki datek zainwestuje."

-A co to za różnica? Połowę zebranej kwoty WOŚP wyrzuca na marketing i Woodstock. To taka wielka inwestycja? Bezdomny albo całość otrzymanej kwoty przeznaczyny na realizację swoich podstawowych potrzeb, albo również tak jak i WOŚP tylko jej część.  

„To samo państwo stworzyło system prawa, w którym jawnie domaga się pomocy (wyręczenia?) w pewnych sprawach. Ustawa o działalności pożytku publicznego i wolontariacie dokładnie wymienia w których kwestiach pomoc jest najmilej widziana.„

-I znowu z Wikipedii:„WOLONTARIAT-dobrowolna, bezpłatna, świadoma praca na rzecz innych lub całegocałego społeczeństwa.”Podkreślam- BEZPŁATNA. Tymczasem Panu wszystko jedno, czy ktoś z tego czerpie zyski („Nie mam też nic przeciwko temu, aby ktoś zarabiał z niesienia pomocy”). Legitymizuje Pan fakt niewywiązywania się państwa z konstytucyjnych obowiązków. Jedną z konsekwencji działania WOŚP jest dobrowolna rezygnacja z zakupów sprzętu medycznego przez NFZ (’bo Owsiak to i tak kupi’). Te kilkadziesiąt 'zaoszczędzonych’ milionów Narodowy Fundusz Zdrowia może rozdać na premie dla swoich urzędników, postawić nową, ekskluzywną siedzibę, czy zakupić nowe limuzyny dla kierownictwa. I tak naprawdę darczyńcy WOŚP nie kupują sprzętu medycznego, lecz limuzyny i premie dla urzędasów. Oczywiście, zaraz dowiemy się, że gdyby Owsiak nie kupił, to sprzętu w szpitalach by nie było, a ludzie masowo by umierali. Wierzy w to Pan naprawdę? To współczuję…