30 maja 2014 r. w Warszawie odbył się rzekomo pogrzeb namiestnika sowieckiego W. Jaruzelskiego, a w rzeczywistości demonstracja nienawiści Targowicy do Polski. Polacy odpowiedzieli Targowicy pogardą i deklaracją gotowości do oporu. Demonstracje antypolska i polska odbyły się w dwu częściach: w zbezczeszczonej byłej katedrze wojskowej przy ul. Długiej i na Powązkach. Przy tego rodzaju wydarzeniach nie może zabraknąć kamery Wolnego Czynu. Oto dwa filmy: pierwszy spod byłej katedry na Długiej i drugi z Powązek. Przed nimi krótki zwiastun.
* * *
Jako nałogowy paranoik zauważę, że bynajmniej nie jesteśmy pewni końca Jaruzelskiego. Koniec ów okazał się zaskakująco zbieżny – zsynchronizowany? – z wyborami europejskimi, zgon stwierdził łapiduch z MSW nadal podlegającego Kiszczakowi, a truchło spopielono. Jaruzelskiemu być może zmieniono tylko baterie i wyekspediowano z powrotem do jego prawdziwej ojczyzny. A może w rzeczy samej wycofano go z eksploatacji – w końcu ileż można? – tyle, że jego ostatnimi słowami było „towarzysze, nie strzelajcie” lub „towarzysze, tylko nie fenol”. Na pewno wiedzieć tego już nie będziemy gdyż truchło spopielono. Jakoby. Oni tak mówią.
Jeden z komentatorów trzeźwo i dowcipnie zauważył, że początek Jaruzelskiego znamy równie mało, co i jego koniec 😉
Spopielenie truchła komplikuje realizację zamiaru jego powieszenia po śmierci. Nie da się powiesić trumny, skoro popioły polskiego Hitlera pochowano w jakiejś walizce. Za to wieszanie walizki będzie jeszcze bardziej egzotyczne niż wieszanie trumny.
Co dalej ze zbezczeszczoną katedrą, gdzie „czarną mszę” wyprawili sukienkowi wspólnicy morderców ks. Popiełuszki? Wątpię by zamierzali stosować się do zaleceń poety:
I kościół wykadzić
I drzwi zamurować
I rzec: o Boże, racz się nad grzesznym zmiłować
Walizki z popiołami truchła Jaruzelskiego podobno z uwagi na strach przed rozruchami nie przywieziono do bezczeszczonej katedry i czarna msza odbyła się, by tak rzec, zaocznie.
W tłumie opuszczających budynek hien i łajdaków dostrzegłem pana Lemańskiego, czarnego papieża Gazety Wyborczej. Jak to się wszystko wyjaśnia… kto jest who. Z nasłuchu radiowego wynika też, że panowie Wałęsa, Kwaśniewski i Komorowski ukryli się w byłej zakrystii i tam odczekali na rozejście się ludzi.
Czy ktoś zna tego agresywnie zachowującego się pana?
Druga część imprezy, moim zdaniem ciekawsza, odbyła się na Powązkach. Tam Targowica nie mogła ukryć się w bezczeszczonych murach a przeto nie uniknęła kontaktu z Polakami i musiała przedefilować przez korytarz hańby.
Wydarzeń z 30 maja moim zdaniem nie sposób uznać za „pogrzeb” zbrodniarza Jaruzelskiego. Była to demonstracja arogancji i pychy, nienawiści renegatów do Polski. Polacy odpowiedzieli renegatom demonstracją pogardy i gotowości do oporu.
W dniach poprzedzających wyjazd mojej grupy do Warszawy policja zarekwirowała jedną kamerę i poszukiwała drugiej. W następstwie „wydarzeń i wypadków” zatrzymany został jak zwykle Zygmunt Miernik. Przewieziono go na komisariat na Wilczej. W jego obronie interweniowali posłowie PIS (pani poseł M. Gosiewska i pan poseł Pięta). Obrońcę błyskawicznie zorganizował Leszek Bubel. Ok. 23-tej Zygmunt Miernik został zwolniony i następnego dnia stanął przed sądem w trybie przyspieszonym. Sąd odrzucił wniosek o ukaranie Z. Miernika w trybie przyspieszonym i zwrócił sprawę prokuraturze. Z tych ostatnich wydarzeń również będą (nieco później) relacje filmowe.
Mariusz Cysewski
Kontakt: tel. 511 060 559
https://sites.google.com/site/wolnyczyn
http://www.youtube.com/user/WolnyCzyn
W matriksie ""3 RP""... https://sites.google.com/site/wolnyczyn/