Wobec licznych pytań dotyczących pojęcia: więzień polityczny – używanych w odniesieniu do nasilających się represji tj. aresztowania naszych działaczy i sympatyków w ostatnich miesiącach w Warszawie, Krakowie, Toruniu i Katowicach przekazuję użyteczne informacje.
Adam Słomka na wiecu w obronie więźniów politycznych w Wojkowicach. 10 lipca 2013 r. Fot. Wolny Czyn
W III RP zostajemy pozbawieni wolności następującymi metodami:
– jako ukarani karą porządkową (max. do 14 dni) arbitralną decyzją sędziego, np. za krytykowanie jawnego bezprawia. W taki sposób zostałem aresztowany na procesie Jaruzelskiego. Identycznie sąd zrobił w Toruniu i w Krakowie.
– jako skazani zaocznie na drobną karę np. za odmowę okazania dowodu (jak ostatnio Zygmunt Miernik) – co następnie również zaocznie sąd zamienia na odbycie kary … aresztu ze stawką 15 zł za dzień. Takich przypadków są tysiące.
– jako tymczasowo aresztowani, co jest trudne – gdyż prokurator musi zmistyfikować poważne zarzuty.
– jako skierowani na obserwację psychiatryczną (np. Mariusz Cysewski z KPN osadzony w ZSRR jak i w III RP). Niedawno sędzia i prokurator skierowali mnie na badanie psychiatryczne pod pretekstem: pobicia w areszcie przez komunistycznych strażników więziennych ćwierć wieku temu! Sam naiwnie myślałem, że to słynne pobicie jest podstawą by ścigać i badać tych strażników oraz ich mocodawców…
W każdym przypadku pozbawienia wolności ponad 48 godzin przysługuje nam szczególna ochrona:
STATUS WIĘŹNIA POLITYCZNEGO, który przyjmuje (deklaruje) sama osoba aresztowana. Zatem status nadaje się sobie samemu – nie czekamy na żadną decyzję jakiegokolwiek organu. Najlepiej uczynić taką deklarację przyjęcia (posługiwania się) statusem więźnia sumienia pisemnym zawiadomieniem adresowanym do dyrektora aresztu.
Może się także zdarzyć np. w przypadku izolacji więźnia, że taki status zadeklaruje rodzina lub organizacja w imieniu osoby pozbawionej wolności.
NIGDY status więźnia politycznego nie zależy od jakichkolwiek decyzji władz, aresztu, rządu, sądu itp. – gdyż wszystkie takie instytucje z definicji nie lubią więźniów sumienia.
Doskonale pamiętamy, że komunistyczni władcy PRL (Jaruzelski, Kiszczak, Urban, Kwaśniewski, Miller, Oleksy itp.) nie uznawali w ogóle istnienia 30 tysięcy więźniów politycznych stanu wojennego – i dopiero pod presją międzynarodową, Amnesty International i Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka akceptowali pokrętne określenie „więźniowie niekryminalni”. Uzyskanie realnych praw więźnia politycznego było w latach 1956-91 także przedmiotem wielu starań naszych obrońców, adwokatów podczas procesów pokazowych. Pojęcie „procesy polityczne” w PRL pojawiło się wcześniej niż status więźnia politycznego (niekryminalnego).
Wbrew naiwnym przekonaniom zdarza się, iż więźniowie polityczni funkcjonują także w krajach demokratycznych, żeby przypomnieć przykładowo Anglię (Irlandczycy z IRA) czy Niemcy (lewaccy terroryści).
Wobec ogromnych problemów w czasach PRL z uzyskaniem ochrony więźniów politycznych (w szczególności izolacji od niebezpiecznych kryminalistów) wprowadzono w pierwszym Sejmie III RP na wniosek mecenasa Piotra Andrzejewskiego następujący zapis artykułu 107 w kodeksie karnym wykonawczym :
Art. 107 [kkw.] Skazani za przestępstwo popełnione z motywacji politycznej, religijnej lub przekonań ideowych odbywają karę w oddzieleniu od skazanych za inne przestępstwa;
oraz mają uprawnienie do korzystania z własnej odzieży, bielizny i obuwia oraz nie podlegają obowiązkowi pracy.
Z uprawnień tych, nie korzystają skazani za przestępstwa popełnione z użyciem przemocy.
Z treści tego przepisu jasno wynikają dwa podstawowe prawa więźnia politycznego:
a) osadzenie w oddzieleniu od wszystkich więźniów kryminalnych (zwykłych);
b) uprawnienie do korzystania z własnej odzieży, bielizny i obuwia – z czym nie ma żadnego problemu w aresztach, w odróżnieniu od zasadniczej kwestii osadzenia w izolacji tj. oddzieleniu od wszystkich innych więźniów (także podczas spacerów czy szczególności w łaźni).
Z doświadczenia wiem, iż trzeba stanowczo i dobitnie domagać się od dyrektora aresztu (w interesie własnym i funkcjonariuszy) osadzenia w osobnej celi (można domagać się monitoringu) gdyż służba więzienna o istnieniu i dyspozycji art. 107 kkw dawno, dawno zapomniała!
Osadzenie więźnia politycznego w izolacji nie jest represją, tylko bardzo ważną instytucją ochrony nas przed niebezpiecznymi bandytami oraz nadto tzw. „agentami celnymi” – tj. konfidentami, skruszonymi mafiosami gotowymi wykonać dowolną prowokację w zamian za obietnicę uwolnienia – sam jestem oskarżony przez bandytę z gangu „Krakowiaka” o rzekome namawianie mafioza do zabicia… prezesa sądu! To nie żart.
Warto rozwiać także inny ciekawy mit o tym, iż rzekomo dla uzyskania statusu więźnia politycznego potrzebne jest jakieś „specjalne oskarżenie z politycznego paragrafu” … Takich jednak nie ma! Zarzut jaki jest nam stawiany nie ma tu żadnego znaczenia. Sam siedziałem w więzieniach pod następującymi pretekstami: zaśmiecanie miasta (rozrzucanie ulotek), deptanie trawników (rozbicie miasteczka namiotowego przed urzędem), rozpowszechnianie fałszywych informacji, nie stawienie się w charakterze świadka na rozprawę itp. A czekają nas niechybnie kary izolacji za protesty tortowe – tj. próbę obalenia ustroju i powagi sądów…
Zatem wiedza o statusie więźnia politycznego może się nam przydać.
Adam Słomka (KPN)
Więzień polityczny PRL w latach 1982, 1985-86, 1988 oraz w III RP
Przedstawiciel Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy w Strasburgu (1991-2000) ds. przestrzegania praw człowieka m.in. na terenie Białorusi.
Rzecznik Stowarzyszenia byłych i przyszłych Więźniów Politycznych „NIEZŁOMNI”
Więzień polityczny – osoba, umieszczana w zakładzie karnym lub areszcie domowym ze względu na swoje przekonania polityczne lub poglądy. Często jest to związane z krytyką władzy. Czasami pojęcie jest utożsamiane z więźniem sumienia. Zwykle w takich przypadkach dowody są fabrykowane. Często więźniowie polityczni po uwolnieniu, jak na przykład Aleksander Sołżenicyn publikują wspomnienia (w tym wypadku Archipelag GUŁag).
Więzień sumienia – według definicji Amnesty International jest to osoba uwięziona lub poddana innym ograniczeniom fizycznym z powodu swoich poglądów, w tym politycznych i religijnych, tożsamości narodowej, pochodzenia społecznego, poziomu zamożności, urodzenia, orientacji seksualnej lub innego statusu, która nie uciekała się w swej działalności do przemocy.
Kontakt: tel. 511 060 559
https://sites.google.com/site/wolnyczyn
W matriksie ""3 RP""... https://sites.google.com/site/wolnyczyn/