W pewnym uproszczeniu, Europejska Konwencja Praw Człowieka (Art. 6) stanowi, że procesy w Europie są jawne. Wyjątki od tej zasady interpretuje się ściśle i są względnie rzadkie (zob. wyliczenie poniżej*). 9 grudnia 2013 r. w Sądzie Rejonowym w Sosnowcu odbyła się rozprawa w procesie (sygn. IX K 244/13) pani Jadwigi Chmielowskiej, dziennikarki bardzo znanej i zasłużonej dla Polski i dla Solidarności; publikuje na wielu portalach znanych moim czytelnikom. O procesie tym na Naszych Blogach pisała pani Teresa Bochwic – tutaj: http://naszeblogi.pl/41506-zaczal-sie-proces-przeciwko-chmielowskiej Przewodniczy pani sędzia Beata Chmielnicka. Obrońcą J. Chmielowskiej jest mec. Roman Kusz. Oskarżyciel to Wojciech Poczachowski, którego reprezentuje mec. Grzegorz Długi. Sąd utajnił rozprawę
W pewnym uproszczeniu, Europejska Konwencja Praw Człowieka (Art. 6) stanowi, że procesy w Europie są jawne. Wyjątki od tej zasady interpretuje się ściśle i są względnie rzadkie (zob. wyliczenie poniżej*). 9 grudnia 2013 r. w Sądzie Rejonowym w Sosnowcu odbyła się rozprawa w procesie (sygn. IX K 244/13) pani Jadwigi Chmielowskiej, dziennikarki bardzo znanej i zasłużonej dla Polski i dla Solidarności; publikuje na wielu portalach znanych moim czytelnikom. O procesie tym na Naszych Blogach pisała pani Teresa Bochwic – tutaj: http://naszeblogi.pl/41506-zaczal-sie-proces-przeciwko-chmielowskiej Przewodniczy pani sędzia Beata Chmielnicka. Obrońcą J. Chmielowskiej jest mec. Roman Kusz. Oskarżyciel to Wojciech Poczachowski, którego reprezentuje mec. Grzegorz Długi. Sąd utajnił rozprawę
___
W komentarzu do filmu na YT pan Maciej Potapczyk podał – dziękuję bardzo – podstawę prawną, na jakiej sąd w Sosnowcu utajnił (lub mógł utajnić, bo nie wiem tego na pewno – wyrzucono mnie z sali) rozprawę pani Jadwigi Chmielowskiej. Brzmi tak:
[Kodeks postępowania karnego]: „Art. 359. Niejawna jest rozprawa, która dotyczy:
(…)
2) sprawy o pomówienie lub znieważenie; na wniosek pokrzywdzonego rozprawa odbywa się jawnie.” Podkreślenie ode mnie.
Rzeczywiście jest taki przepis w KPK. Tyle że nadrzędne jest prawo międzynarodowe – a Europejska Konwencja Praw Człowieka to właśnie traktat międzynarodowy:
„Zasadę wyrażoną w Artykule 27 Konwencji Wiedeńskiej o Prawie Traktatów (VCLT) powszechnie uważa się za odzwierciedlenie dawnej zasady zwyczajowego prawa międzynarodowego (M. Villiger, „Komentarz do Konwencji Wiedeńskiej z 1969 r. o Prawie Traktatów”, Leiden 2009, str. 375, z dalszymi źródłami). W myśl tej zasady, przepisu prawa wewnętrznego nie można wskazać w charakterze wytłumaczenia nieprzestrzegania prawa międzynarodowego.”
Temat wart jest rozwinięcia fachowego, które może przyda się prawnikom, studentom, może nawet obrońcy pani Chmielowskiej. Ale jest ono obszerne, dlatego wklejam je do odrębnego artykułu na portalu „Wolny Czyn”. Tutaj: https://sites.google.com/site/wolnyczyn/aktualnosci/prymat-prawa-miedzynarodowego
W matriksie ""3 RP""... https://sites.google.com/site/wolnyczyn/