Bez kategorii
Like

Wolność słowa w Polsce stała się fikcją, Giertych się nie wyrabia

08/09/2012
528 Wyświetlenia
0 Komentarze
5 minut czytania
no-cover

Ten proceder zapoczątkował zdaje się Adam Michnik, ten dawny bojownik o wolność słowa i inne prawa, oraz przywileje obywatelskie.

0


Do swojej gry wprzągł niezawisłe sądy, które ochoczo podjęły się pełnić rolę podmiotu w jego sporach. Jednym z pierwszych głośnych rozstrzygnięć procesowych, opartych nie tyle na prawdzie,  ile na pewnej grze słów, był wyrok, mówiący o tym, że nieprawdą jest iż ojciec Michnika Ozjasz Szechter był skazany za szpiegostwo, bo on był skazany za zdradę Polski (szpiegostwo oczywiście mieściło się w tej zdradzie, ale to nie zmienia konkluzji wyroku). Wtedy też głosił swoje wielkie zwycięstwo powołując się na to orzeczenie. To "zwycięstwo" tak go rozzuchwaliło, że później po drodze było jeszcze wiele pozwów przeciwko tym, którzy cokolwiek powiedzieli, a nie spodobało się to naczelnemu Wyborczej. Swoistym kwiatkiem było pozwanie poety Rymkiewicza za trafną i prawdziwą genezę środowiska skupionego wokół Wyborczej, a kwintesencją ostatni pozew przeciwko Ziemkiewiczowi za słowa, że "Michnik terroryzuje swych adwersarzy pozwami sądowymi". Chociaż słowa te są jak najbardziej prawdziwe, jeśli weźmiemy pod uwagę zapalczywość z jaką składane są pozwy, to rozstrzygnięcie, biorąc pod uwagę nasze rodzime orzecznictwo sądowe, trudne do przewidzenia.
Ot taki sądowy totolotek, albo jak mawiają "na dwoje babka wróżyła".

Ostatnimi czasy "obrona dobrego imienia" przed sądami nasiliła się i ma ciągle tendencję rosnącą. Pozywani są politycy, dziennikarze, internauci.Zanosi się na to, że niedługo sądy nie będą w stanie zajmować się niczym innym (a trzeba pamietać, że obecna ekipa zlikwidowała ich znaczną część z przyczyn ekonomicznych). Na fali pozwów wypłynął znowu (z jeziora) mecenas Giertych, specjalizujący się w obronie czci przed sądami.
Co ciekawe najbardziej ochoczo do sądów biegną osoby, które same chętnie pomawiają, obrażają, wyrażają się pogardliwie o innych. Sądy i ich nieprzewidywalne orzecznictwo stały się stałym elementem uprawiania polityki.
Pierwszy mecenasa Giertycha do obrony swojej czci na nowo odkrył minister Sikorski, a przecież nikt inny tylko on przodował w niepochlebnych opiniach i obscenicznych żartach na temat przeciwników politycznych. Podobnie, jak Stefan Niesiołowski, o którym możną śmiało powiedzieć, że niewiele jest osób publicznych w Polsce, których by nie obraził.

Kolejnym nie mniejszym hipokrytą w tym temacie jest były prezydent Lech Wałęsa, któremu zdarzało się publicznie obrażać  urzędującego prezydenta (dzięki sądom dowiedzieliśmy się, że słowo "dureń" nie jest obraźliwie i nie ma pejoratywnego znaczenia), broni swojego imienia przed sądem próbując wbrew istniejącym dokumentom udowodnić, że nie był Bolkiem, powołując się przy tym na dokument wydany kiedyś przez pewnego spolegliwego urzędnika, który nie wziął pod uwagę ani owych dokumentów, ani świadków. Niezawisłość sądów polega na tym, że na podstawie tych samych dowodów jeden wydaje wyrok, że Wałęsa, to jednak Bolek, a drugi nakazuje kosztowne przeprosiny z konfiskatą majtku i komornikiem w tle.


Ostatnio do pracy zaprzągł Giertycha sam premier, a przcież i jemu zdarzało się i to często w stosunku do innych używać słów uważanych za obraźliwe, oraz szydzić z oponentów.
Sam proces, na który pozwane gazety czekają z niecierpliwością, wydaje się sam w sobie ciekawy, bo co może udowodnić pan Roman, że wszystko co mówił wcześniej premierowicz, to nieprawda.
A przecież sam tak ochoczo biegał do mediów mimo innych zaleceń ze strony otoczenia premiera. To przecież on sam podobno kazał napisać mediom, że jest debilem.
A może Giertych spróbuje sądownie udowodnić wbrew faktom, że jednak Michał Tusk nie pracował w firmie, która należała do Marcina Plichty?
I obyśmy się nie zdziwili, jeśli sąd uzna, że był ktoś podobny, ale tamten nazywał się Józef Bąk.

 

0

Internaut

Prywatny przedsiebiorca z filozoficznym nastawieniem do zycia.

453 publikacje
0 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758