Era wielkich starć gigantycznych armii odchodzi powoli w niepamięć. Teraz starcia zbrojne rozstrzygane są za pomocą najnowszej, bezzałogowej technologii i wykwalifikowanych sił specjalnych. Jak będą wyglądały potyczki w (niedalekiej) przyszłości.
Połączenie
Opracowany przez amerykański Departament Obrony od kilku lat projekt Żołnierza Przyszłości zdaje się żywcem wyjęty z gier i filmów science-fiction. Ale jest znacznie bliżej niż nam się zdaje, już teraz żołnierze dysponują stałym połączeniem słuchawkowym między sobą, które niedługo zostanie uzupełnione wyświetlanymi na powierzchni okularów (przypominających urządzenie Google Glass) informacjami. Dane będą przesyłane nie tylko z centrali, ale także za pomocą krążących nad okolicą dronów. Co ciekawe, ci mali szpiedzy będą wysyłani do boju dosłownie „z ręki”.
Roboty
Właśnie rezygnacja z czynnika ludzkiego ma odmienić oblicze wojny. Już teraz rubieżę zaawansowanych militarnie państw patrolują bezzałogowe latające maszyny, zdolne zarówno do zbierania informacji, jak i ataku. Firma Boston Dynamics opracowuje coraz bardziej zaawansowane prototypy samobieżnych robotów, które maja pomóc w przenoszeniu sprzętu. Potrafią one poruszać się po praktycznie każdym terenie, a system rozpoznawania głosu przypisuje je do ludzkiego pana. Sami żołnierze zyskają nadludzkie możliwości za sprawą lekkich i wytrzymałych egzoszkieletów, konstrukcji, które pozwolą im nosić duże ciężary i chodzić bez zmęczenia.
Broń i szkolenie
Nie uda się jednak w całości wyeliminować ludzi z walki zbrojnej, co nie oznacza że muszą oni ginąć. Nie maleje zainteresowanie pacyfistycznymi rozwiązaniami, takimi jak broń ultradźwiękowa i paraliżująca, które pozwolą utrzymać, nawet na wojnie, niską ilość ofiar. Do walki można również uczestników jak najlepiej przygotować. Brytyjskie i amerykańskie jednostki specjalne trenują już w pomieszczeniach wykorzystujących połączenie wirtualnej rzeczywistości i czujników do stworzenia realistycznych warunków pola walki. W ten sposób zanim zabiorą się na prawdziwe szturmowanie drzwi, za którymi czyhają wrogowie, wcześniej przećwiczą ten scenariusz wiele razy.
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Pingback: ABC kupowania nasion | Mój dom – blog o aranżacji
Pingback: Co to właściwie jest tokarka? | Mój dom – blog o aranżacji