Wojciechowski o oporze ekonomicznym wobec II Komuny
18/06/2012
380 Wyświetlenia
0 Komentarze
10 minut czytania
w sytuacji, gdy podatki są nadmierne, a rządy pozwalają z powodu bezzasadnych świadczeń, rozrostu administracji, marnotrawstwa i korupcji środki z nich były trwonione, należy przyznać podatnikom moralne prawo do niepłacenia części podatków.
Wojciechowski o oporze ekonomicznym wobec II Komuny
Moralne prawo do niepłacenia podatków. Tak można w skrócie przedstawić treść artykułu , a raczej eseju profesora Michała Wojciechowskiego zatytułowanego „ Moralność szarej strefy „ . Wszystkim tym o poglądach konserwatywnych wolnorynkowych polecam zapoznanie się z „myślą „ polityczna i ekonomiczna profesora . Jest jednym z najwybitniejszych intelektualistów tego nurtu. W odróżnieniu od prymitywnego , popularyzującego w sposób często prostacki myśl wolnorynkowej , konserwatywnej jakim jest Korwin Mikke Wojciechowski jawi się jako dojrzały myśliciel .
Na tle Wojciechowskiego inni intelektualiści Obozu Patriotycznego , Krasnodębski, Zybertowicz, czy Nowak znajdują się na lewo w kwestiach ekonomicznych . Warto tutaj przypomnieć słynną wypowiedź Wojciechowskiego ,że dług publiczny to kradzież . Pozwolę sobie przytoczyć te słowa wraz z cytatem Filon a z Aleksandrii jakiego użył Wojciechowski dla podkreślenia swoje tezy „
Powiększanie długu publicznego staje się więc
zamaskowaną formą kradzieży „….”Oznacza to, że zaciąganie pożyczek przez rządzących
narusza przykazanie "nie kradnij!" i właściwie
powinno być ścigane przez prawo. „…..”Cytat: "Ilekroć
banda złodziei uchwyci w pewnym stopniu
władzę, potrafią oni
zagrabić całe państwa, nie obawiając się wcale
represji prawa, ponieważ
czują się silniejsi od prawa. Są to jednostki o skłonnościach
oligarchicznych, spragnione tyranii i panowania, a dokonując
potwornych kradzieży, osłaniają je dostojną
nazwą majestatu legalnej władzy i rządu, które są w
istocie dziełem rabunku „…(
więcej )
Wracając jednak do tekstu o szarej strefie, a w zasadzie o etyce szarej strefy Wojciechowskiego istotne jest to ,że uważa ,że podstawowym prawem człowieka jest prawo do pracy , do dbania o swoja rodzinę , a dopiero później o dbanie o urzędników , czyli płacenie podatków . Jest to rzecz fundamentalna , ponieważ stanowi ,że praw moralne maja wyższość nad prawami stanowionymi . Jest to zarazem zarzewie buntu przeciwko totalitarnej ideologi politycznej poprawności , która stosuje faszystowska zasadę pozytywizmu prawnego , czyli że obywatel ma moralny obowiązek nawet mordować jeśli prawo go do tego zmuszające zostało w sposób poprawny uchwalone . Tak broniono socjalistycznych morderców po upadku III Rzeszy.
Państwo uniemożliwiając , łamiąc prawa człowieka do pracy , do produkcji dóbr , do świadczenia usług, do zarabiania na byt rodziny występuje w roli podmiotu przestępczego . Według Wojciechowskiego to nie przedsiębiorca pracujący w pocie czoła w szarej strefie, aby utrzymać rodzinę jest przestępcą , ale to państwo, to jego struktury to uniemożliwiające przeistoczyły się w organizację kryminalną , przestępczą . Rabunek podatkowy według Wojciechowskiego jest pozbawiony podstaw etycznych i moralnych.
Upowszechnienie tez Wojciechowskiego może stanowić przełom w walce z ekonomiami totalitarnymi typu II Komuna Tuska , rabującymi podatkami 80 procent dochodów, 80 procent wartości wytworzonych przez Polaków .
Tak przy okazji , gdyby doszło do syntezy etyki Wojciechowskiego i etyki pracy Opus Dei ,Polacy otrzymaliby strukturę moralną, która mogłaby uczynić z nich najbogatszy naród Europy .
Pod spodem główne tezy Wojciechowskiego
Wojciechowski „”W niezarejestrowanej działalności gospodarczej chodzi, nierzadko bardziej niż w legalnej, o zadowolenie klienta i o zdobycie jego zaufania „..”Jakie są tu plusy?
Klient oszczędza, a przedsiębiorcy i pracownicy zyskują utrzymanie, gdyż po odprowadzeniu podatku ich praca stałaby się nieopłacalna.
Wiele z tych dóbr legalnie w ogóle by nie powstało. Odpowiada to moralnym celom gospodarki w ogóle, gdyż polega ona na produkowaniu i dostarczaniu ludziom potrzebnych im do życia dóbr materialnych. „…..”Szara strefa to termin potoczny, lepiej ją określać – tak jak statystycy – jako „gospodarkę nierejestrowaną"….”T
ymczasem chodzi tu o pożyteczną działalność gospodarczą: produkcję dóbr i usług oraz obrót nimi. Według szacunków GUS dostarcza ona Polsce kilkanaście proc. PKB, a według niektórych ekspertów blisko 30 proc. PKB„…”Mówi się o niej jednak dużo rzadziej niż o części gospodarki nadzorowanej przez urzędy. „….”C
zy ktoś jest okradziony? Rząd uważa, że tak, gdyż nie uzyskał podatku. Otóż, po pierwsze, uzyskał podatki pośrednie, wpływy z VAT i akcyzy za zużyte towary. Likwidując siłą szarą strefę, utraciłby te dochody. Po drugie, w sytuacji, gdy podatki są nadmierne, a rządy pozwalają na to, by z powodu bezzasadnych świadczeń, rozrostu administracji, marnotrawstwa i korupcji środki z nich były trwonione, należy przyznać podatnikom moralne prawo do niepłacenia części podatków.„…..”Drugi zarzut to wyzysk pracowników. Jednakże zatrudnienie w szarej strefie odbywa się na podstawie wolnej umowy. Jej rejestracja jest potrzebna ZUS, a nie stronom. „Chcącemu nie dzieje się krzywda" – mówi prawo rzymskie.
Jeśli zarobki są zbyt niskie, to z powodu wielkiego bezrobocia, a temu winne są rządy, które przez wysokie podatki i krępujące przepisy blokują przedsiębiorczość, a tym samym utrudniają zatrudnienie. Nieuczciwe jest natomiast pobieranie jednocześnie płacy i zasiłku – do czego jednak kusi polityka socjalna rządów. „…..”Sytuacja taka jest typowa dla wielkiego biznesu
. Chroniony przez rządy przed konkurencją może sobie pozwolić na zmowy i dyktat cenowy. Żyje w części z zaopatrywania firm drobniejszych, które produkują konkretne towary i usługi. To je więc wyzyskuje i ich klientów. R
ządom cała ta sytuacja dogadza, gdyż może zyski takich firm opodatkować, czyli uzyskać udział w łupach (chyba że na skutek nieudolności lub korupcji pozwala zyski ukryć i wywieźć).„…..”
W Polsce ochronę własności intelektualnej w 2011 roku wyceniono w punktach na 6,6, a materialnej na 5,6 (na 10,0). Ten ostatni wynik jest zresztą bardzo słaby, odpowiada 90. miejscu na 129 krajów zbadanych, obok Malawi, Kazachstanu itp.; w Europie gorzej jest tylko w krajach bałkańskich.”….”Ochrona patentowa motywowana jest tym, że pomysłowość powinna być nagradzana, a bez tej ochrony nie opłacałoby się robić wynalazków. To należy uznać, aczkolwiek czas ochrony wydaje się zbyt długi. Jeśli ceny produktów opatentowanych są bardzo zawyżone przez praktyki monopolowe, trzeba stwierdzić, że chciwość monopolisty stanowi bodziec do nadużyć. W przypadku wielu produktów, w tym leków, ochrona czyni je niedostępnymi w krajach biednych. Do wynikłych stąd naruszeń można stosować zdanie biblijne, że głodny nie grzeszy, kradnąc (Księga Przysłów 6,30). „…..”Szerszą publiczność najbardziej interesuje kopiowanie muzyki i filmów. Argumentem na rzecz tej praktyki jest większa dostępność dóbr. Należy to zakwestionować, gdy chodzi tylko o rozrywkę, ale wysokie ceny blokują też dostęp do wiedzy i kultury w krajach biedniejszych. Skargi właścicieli praw na straty bywają przesadzone. Po pierwsze, zyskują reklamę, co potwierdza wielu wykonawców muzyki. Ten zaś, co ściąga film, i tak przeważnie by go nie kupił na CD. „….(
źródło)
Marek Mojsiewicz