Operatorzy telekomunikacyjni na każde żądanie policji, ABW, CBŚ, CBA, Straży Granicznej, Żandarmerii Wojskowej czy innych służb państwowych muszą dostarczać im billingi wskazanych abonentów. To kosztuje fortunę – informuje „Dziennik Gazeta Prawna”.
Telekomy robią to za darmo, bo do tego obliguje ich prawo. Ale same ponoszą w związku z tym koszty. I to niemałe.
Jak wynika z danych zebranych przez Ministerstwo Administracji i Cyfryzacji, przygotowanie odpowiedzi na jedno pytanie służb kosztuje firmę średnio 40 zł. Biorąc pod uwagę, że w ubiegłym roku takich pytań było niemal 1,9 mln, operatorzy łącznie wydali 74 mln zł. A do tego dochodzą jeszcze pieniądze niezbędne do zbudowania odpowiedniej infrastruktury. W zależności od skali działalności firmy jest to kwota od 300 tys. do 5 mln zł. Plus wydatki na jej utrzymanie – od 2,5 tys. do ponad 40 tys. zł miesięcznie.
Więcej: http://wiadomosci.dziennik.pl/wydarzenia/artykuly/404634,miliony-na-inwigilacje-polakow-telekomy-wystawiaja-rachunek.html