WITAM :)

Początek mojej przygody z NE.

  Jako, że jest to mój debiut na NE  Witam szanownych blogerów i forumowiczów, napiszę coś o sobie aby się przedstawić.

  Mam 30 lat, mieszkam w Poznaniu, z wykształcenia jestem informatykiem(technik) i logistykiem (magister), a pracuję jako kierownik sprzedaży obsługujący inwestycje w małej prywatnej firmie. Czytelnikiem NE jestem od początku jego powstania, podoba mi się idea portalu bez cenzury gdzie można podyskutować na każdy temat z różnymi ludźmi. Niestety w moim otoczeniu brak mi takich osób, prawie same Lemingi karmione TVN-em i innym GóWnem 🙁 Tu chociaż czuję, że nie jestem jedyny wybudzony z Matrixa. Jeśli już jestem przy przebudzeniu to zaczęło się po 9.11 WTC, zacząłem zauważać, że papka medialna ma niewiele wspólnego z Prawdą. Od tamtego czasu  miom życiowym  celem jest poszukiwanie Prawdy o otaczającym nas Świecie. Poświęcam na to kilka godzin dziennie, czytam, analizuję, rzadko udzielałem się na forach ( w sumie okazjonalnie pod nickami wk..ny26latek, ..27latek, aż do wk..ny29latek). Teraz mam 30 lat i rezygnuję z ewolucji nicka na rzecz jednego stałego czyli: "wk..ny". Geneza nicka jest ściśle związana z moim stanem i odczuciami podczas odkrywania na czym polega Matrix nas otaczający. 10 lat poszukiwania Prawdy dało mi wiedzę na doktorat z Wiedzy o Świecie, niestety trudno o profesora- promotora, u którego można by zdobyć taki tytuł. Mój światopogląd wciąż ewoluuje, od fascynacji liberalizmem w czasie studiów, następnie poprzez zgłebianie idei komunizmu Marksa, aż do poszukiwania trzeciej drogi w chwili obecnej. Uważam, że w XXI w. ludzkość nauczona historią powinna wyciągnąć wnioski, zasługuje na system skrojony na miarę dzisiejszych czasów, i ma być on dla ludzi, a nie tak jak wdrażane NWO, gdzie ludzie są traktowani przedmiotowo ajko niewolnicy. Sam komunizm czy też kapitalizm nie były złymi ideami, problemem byli jak zawsze ludzie to wdrażający. Jakiegokolwiek systemu największym problemem jest natura ludzka, a ta jaka jest wszyscy wiemy najlepiej, także po sobie. Aby zmienić ten Świat należało by wszystko zburzyć i budować na nowo, bo jak wiadomo: na zgniłym fundamencie nie zbuduje się nic dobrego i trwałego.

  O moim podejściu do religii napiszę krótko: jestem agnostykiem-antyklerykałem, mam chrzest i bierzmowanie, uważam, że jeśli Bóg istnieje to na pewno nie ma go w kościele. Staram się żyć według dekalogu i nauk Chrystusa chociaż nie jestem Chrześcijaninem. Wiem, że przez to z wieloma z Was nie będzie mi po drodze, ale cóż zrobić, takie życie, a do agnostycyzmu dojrzewałem wiele lat i jest to przemyślany pogląd na kwestię Boga.

  Niestety nie mam "lekkiego pióra" jak wielu tu blogerów, ale mam chęć pisania o wszystkim, więc moje posty nie będą ani częste ani długie, ale będzie mi bardzo miło jeśli zechcecie je  przeczytać, a nawet czasem skomentować. Obiecuję, że postaram się każdemu odpowiedzieć jeśli będzie taka potrzeba.

  To było by na tyle w kwestii mojego debiutu na NE, dołączam wiersz, który przyświeca mojemu życiu:

– Kto ty jesteś?
– Polak mały.

– Jaki znak twój?
– Orzeł biały.

– Gdzie ty mieszkasz?
– Między swemi.

– W jakim kraju?
 W polskiej ziemi.

– Czym ta ziemia?
– Mą ojczyzną.

– Czym zdobyta?
– Krwią i blizną.

– Czy ją kochasz?
– Kocham szczerze.

– A w co wierzysz?
– W Polskę wierzę.

– Czym ty dla niej?
– Wdzięczne dziecię

– Coś jej winien?
– Oddać życie."