Bez kategorii
Like

Witaj, majowa jutrzenko

05/05/2012
428 Wyświetlenia
0 Komentarze
19 minut czytania
no-cover

Gdyby Katarzyna II zmarła wcześniej? Albo Stanisław August był facetem z jajami?

0


 

1.

 

20 października 1788 roku wojewoda sieradzki Michał Walewski postawił pod obrady Sejmu wniosek – armia Najjaśniejszej Rzplitej miała odtąd liczyć nie mniej niż sto tysięcy wojska. Posłowie przyjęli to oklaskami.

I choć były głosy, że zdecydowanie przerasta to możliwości Państwa, to przecież dekadę później tereny ówczesnej Polski utrzymywały armię dwakroć liczniejszą – ba, samo Księstwo Warszawskie dysponowało wojskiem w podobnej ilości.

Najważniejsze jednak dokonanie Sejmu Czteroletniego, to obalenie 19 stycznia 1789 roku Rady Nieustającej – kolegialnego „rządu” Rzeczpospolitej złożonego z 18 posłów i 18 senatorów, który powszechnie już był uznany za najbardziej widoczną oznakę rosyjskiej władzy nad Wisłą.

 

2.

 

Koniec XVIII wieku, zanim jeszcze problemem nr 1 w Europie stała się rewolucyjna (a potem cesarska) Francja, to obawa przed imperialnymi zakusami Katarzyny II, cesarzowej Wszechrosji. 29 marca 1790 roku podpisano w Warszawie „wieczysty i bezwarunkowy” traktat o przymierzu militarnym Prus i Polski. Bowiem, jak w 1793 roku pisali Ignacy Potocki, Hugo Kołłątaj, Stanisław Kostka Potocki i Franciszek Xawery Dmochowski (O ustanowieniu i upadku Konstytucji polskiej 3-go maja 1791 roku): [podstawą przymierza była myśl o] wielkim przedsięwzięciu potężnej federacji, która by ogniwem spólnych związków zająwszy Portę, Prusy, Anglię, Polskę, Szwecję, Stany Holenderskie i niektóre Rzeszy Niemieckiej książęta tamowała od północy i wschodu dumne i przeważne zamiary dwóch cesarskich dworów.

 

3.

 

Czy taka paneuropejska koalicja wymierzona przeciw wschodniemu Imperium miała szanse powodzenia?

Oto na Ukrainie, rosyjskiej, rozwijała się w owe czasy konspiracja. Jak pisał do króla Stanisława Augusta poseł Antoni Zabłocki: Małorosja wzdycha do Boga, aby Polska oną z tej dzisiejszej oswobodzić mogła niewoli.

Wedle zapewnień posła latem 1790 roku na naddnieprzańskiej Ukrainie liczyć można było na całkiem spory i zaprawiony w bojach korpus powstańczy – 6000 Kozaków.

Była to ostatnia próba współpracy polsko – ukraińskiej aż do 1920 roku.

 

4.

 

 

W zasadzie reforma Rzplitej, jej funkcjonowania jako państwa, była najważniejszym zadaniem Sejmu.

I najtrudniejszym.

2 sierpnia 1790 roku biskup Adam Krasiński przedstawił Wysokiej Izbie 658 postulatów autorstwa, jak dziś się wydaje, przede wszystkim Ignacego Potockiego.

Jednym z najśmieszniejszych z punktu widzenia XXI – wiecznego obserwatora postanowień nowej Konstytucji było ustanowienie monarchii dziedzicznej i przeznaczenie tronu dynastii saskiej, jednakże bez uprzedniego zapytania króla saskiego o zgodę.

 

 

5.

 

Samo uchwalenie Konstytucji 3 maja 1791 roku wg standardów przewidzianych choćby dla zgromadzeń wspólników różnych dzisiejszych firm korporacyjnych skutkować powinno nieważnością powziętej uchwały. Przede wszystkim posiedzenie Sejmu przesunięto w czasie, nie informując o tym tych posłów, którzy byli stronnikami rosyjskimi bądź za takowych byli uważani. Tuż przed posiedzeniem grupa 87 ówczesnych parlamentarzystów zebrała się (w nocy z 2 na 3 maja) w pałacu radziwiłłowskim przy Krakowskim Przedmieściu. Zebrani podpisali „Asekurację” – rodzaj zobowiązania popierania sprawy na posiedzeniu Sejmu.

Rankiem 3 maja 1791 roku wokół Zamku Królewskiego zebrała się 1/5 mieszkańców Warszawy. O godzinie 11 na salę sejmową wszedł Stanisław August. Posiedzenie sejmu rozpoczęto odczytywaniem raportów posłów Rzplitej, donoszących z różnych europejskich dworów o niebezpieczeństwach zagrażających krajowi, których to pokonanie jedynie reformy ustrojowe umożliwić mogą.

Na sali obecni byli nie tylko zwolennicy reformy.

Poseł ziemi kaliskiej, Jan Suchorzewski, padł na ziemię krzycząc, że oto zguba dla Polski nadciąga za sprawą ustanowienia despotycznego ustroju. I choć go niezwłocznie usunięto, wtargnął raz jeszcze grożąc zabiciem swojego 6 – letniego syna po to, by ten nie dożył czasów tyranii”. Straże wyrwały mu dziecko.

Konstytucja nie przeszła jednogłośnie pomimo mobilizacji sił patriotycznych.

Przeciw wystąpiło 17 posłów.

Kolejnych 7 głosowało przeciw nie zabierając wszakże głosu.

Około godziny 17 poseł Michał Zabiełło powstał i krzyknął:

Jestem za projektem i każdy jest za nim, kto prawdziwie kocha Ojczyznę. Prosimy Cię, Najjaśniejszy Panie, abyś na wykonanie jego złożył przysięgę!

Obecni posłowie i senatorowie, lud Warszawy na galeriach, porwani wielkim uniesieniem zgodnie krzyknęli:

Niech żyje Konstytucja!

Okrzyk podjęły zgromadzone wokół Zamku tłumy.

Biskup krakowski Feliks Turski odczytał rotę przysięgi, która złożył król stojąc na krześle. Obecni przeszli do katedry św. Jana, gdzie król przysięgę powtórzył.

4 maja 1791 roku przeciw Konstytucji złożyło pisemny sprzeciw 27 posłów i 1 senator.

Dopiero 5 maja, wskutek perswazji reszty Sejmu, „deputacja konstytucyjna” sprzeciw swój wycofała..

I tak Konstytucja 3 maja trafiła do historii jako uchwalona jednogłośnie.

Prawda natomiast jest taka, że 1/6 obecnych parlamentarzystów była jej przeciwna.

 

 

6.

 

5 maja 1791 roku Konstytucja została zarejestrowana w aktach miasta Warszawy.

O tym, co zawiera, i o jej roli dla reszty świata do woli każdy może przeczytać na forach narodowych.

Tymczasem jeden z największych polskich historyków XX wieku Konstytucję ocenia tak:

Była w ogóle Konstytucja 3 maja aktem połowicznym i kompromisowym (…) odkładającym decyzje w kwestiach społecznych o ćwierć wieku. (Jerzy Łojek, „Kalendarz historyczny”, wydawnictwo Alfa, W-wa 1996, str. 205)

Ale i on przyznaje, że artykuł VI ustawy zasadniczej czynił ją wyjątkiem w dziejach świata po dzień dzisiejszy. Oto co 25 lat na specjalnym zgromadzeniu parlament mógł dokonać zmiany Konstytucji.

Co pokolenie.

 

7.

 

Znamy nazwiska głównych przeciwników Konstytucji.

To Szczęsny Potocki i Seweryn Rzewuski.

Xawery Branicki dołączył do nich dopiero w marcu 1792 roku.

Tradycyjnie dla Polski (od czasów Piotra Wielkiego po Putina, jak się wydaje) „opozycjoniści” szukali pomocy na wschodzie.

I choć Potiomkin był zwolennikiem interwencji w Polsce i włączeniu jej na powrót w sferę wpływów rosyjskich, na przeszkodzie tym planom stanął ostatni kochaś Katarzyny II – Płaton Zubow.

16 października 1791 roku (wg naszej rachuby) Potiomkin umiera.

Choć Zubow pomysły Potiomkina zaczął traktować jako własne to jednak duża część wpływowych polityków rosyjskich upatrywała raczej powrotu status quo ante, czyli Rzplitej praktycznie wasalnej wobec wschodniego Imperium.

Wiosną 1792 roku w Petersburgu już każdy wiedział, że interwencja wojskowa oznaczać może tylko jedno – kolejny rozbiór zachodniego sąsiada.

Trzej wymienieni zdrajcy Polski – Szczęsny Potocki, Seweryn Rzewuski i Xawery Branicki mieli również tego świadomość.

To, czy brali ewentualność rozbioru na poważnie, w świetle późniejszych wydarzeń jest bez znaczenia.

 

8.

 

Polski poseł w Petersburgu informował o wszystkim króla skrupulatnie.

Stanisław August jednak zatajał prawdę przed rzekomo mu najbliższym stronnictwem patriotycznym.

9 kwietnia 1792 roku (daty wg naszej rachuby) na posiedzeniu rosyjskiej Rady Państwa zapadła decyzja o interwencji w Polsce.

Przeważyło zdanie carowej i jej faworyta.

Teraz już wydarzenia zaczęły się toczyć szybko.

„Karnawał Konstytucyjny” w Polsce miał się ku końcowi.

 

9.

 

27 kwietnia 1792 roku w Petersburgu powstał manifest nowej konfederacji. Opublikowany później 14 maja, w Targowicy.

18 maja 1792 roku ambasada rosyjska w Warszawie zaczęła rozpowszechniać deklarację Katarzyny II oskarżającą Rzplitą o nieprzyjazna postawę wobec Rosji podczas niedawnej wojny rosyjsko – tureckiej. Stanisław August pisał wtedy:

Imperatorowa mogłaby wypowiedzieć wojnę, ale tego nie czyniąc, tylko wojsku swojemu wejść każe(…).

 

10.

 

W maju 1792 roku granicę polsko – rosyjską przekroczyły dwie armie liczące w sumie 93.000 ludzi.

Polska wystawiła przeciw tej sile 56.000 żołnierzy.

Frontem południowym dowodził książę Józef Poniatowski. Na północy zaś zięć Adama Czartoryskiego, Ludwik Wuertenberg.

Ten ostatni okazał się jednak rosyjskim zdrajcą, zatem zastąpiony został przez Józefa Judyckiego i wspomnianego już przy innej okazji Michała Zabiełłę.

Król pod Warszawą zostawił 8.000 żołnierzy.

Początkowo obiecywał, że na ich czele ruszy przeciw Rosjanom.

Potem jednak zmienił zdanie – ta armia miała być odwodem na wypadek niespodziewanego ataku Prus.

 

11.

 

Tymczasem sytuacja geopolityczna wyglądała tak, że 6 lipca 1792 roku Prusy wypowiedziały wojnę rewolucyjnej Francji i całą swoją uwagę kierowały na Zachód.

Pomimo wyraźnie słabszych sił (dzięki „odwodowi” Stanisława Augusta Rosjanie dysponowali w polu przewagą 2:1) Polacy dzielnie stawali.

Trzy bitwy – pod Mirem 10 i 11 czerwca, 18 czerwca pod Zieleńcami i 18 lipca pod Dubienką nie przyniosły rozstrzygnięcia żadnej ze stron.

Ba, pod koniec lipca 1792 roku armia polska dysponowała nienaruszoną artylerią oraz sporymi zapasami wojskowymi, pozwalającymi na dalszą kampanię przynajmniej do zimy 1792 roku.

Józef Poniatowski gromadził polskie wojska na prawym brzegu Wisły, zamierzając przeprowadzić atak w celu rozbicia wojsk rosyjskich.

Jednak 24 lipca 1792 roku otrzymał wiadomość, że król Stanisław August skapitulował przed Katarzyną II i złożył akces do Targowicy!

 

12.

 

Jak do tego doszło, że król zdradził stojące w polu i niepokonane armie?

Na dodatek stojące na swojej ziemi i mogące liczyć na dopływ rekruta, podczas gdy rosyjskie z każdym dniem stawały się słabsze.

Cofnijmy się zatem w czasie.

31 maja 1792 roku wobec niespodziewanego oporu wojsk polskich dwór carski wysuwa sugestię, aby Stanisław August wszczął rokowania z Petersburgiem.

Zresztą 10 dni wcześniej król przemawiając w sejmie stwierdził, że z Rosją należy raczej rozmawiać, a nie walczyć. Sławetne słowa raczej piórem niż orężem.

21 czerwca 1792 roku Stanisław August uzgadnia ze Strażą Praw treść listu do Imperatorowej, jednak pod naciskiem rosyjskiego posła Jakowa Bułhakowa zmienia jego treść i wysyła dnia 22 czerwca list całkowicie kapitulancki.

Co prawda wcześniejsze propozycje trudno uznać za przejaw niezależności i suwerenności Królestwa Polskiego – Katarzynie II zaproponowano m.in. następstwo tronu dla wielkiego księcia Konstantego.

1 lipca 1792 roku grupa skupiona wokół Ignacego Potockiego opracowała projekt porozumienia z Rosją – m.in. za cenę zachowania większości postanowień Konstytucji 3 maja oraz nienaruszalności granic Rzeczpospolitej oraz udostępnienia obszaru czarnomorskiego dla polskiego handlu oba kraje miały zawrzeć „wieczyste przymierze”. Cóż, niewątpliwie nie była to pełna suwerenność, ale i tak swoboda znacznie większa od tej, jaką mieliśmy jako członek tzw. Układu Warszawskiego.

O dziwo, w Petersburgu polskie propozycje były wnikliwie analizowane.

Ba, w lipcu 1792 roku Rosja odrzuciła sugestie Prus i Austrii odrzucenia Konstytucji 3 maja pod warunkiem zachowania integralności Rzeczpospolitej.

13 lipca Katarzyna wysłała do Stanisława Augusta list, w który zażądała przystąpienia króla do Targowicy. Zagroziła mu możliwością detronizacji.

Stanisław August wpadł w panikę (a co się stanie z moimi długami?), chociaż dziś już wiadomo, że list ten był tzw. zagrywką pokerową cesarzowej.

GdybyStanisław nie kapitulował, gdyby dalej prowadził walkę…

 

13.

 

21 lipca 1792 roku specjalny kurier przywiózł z Petersburga odpowiedź Katarzyny na list Stanisława Augusta z 22 czerwca.

Wystraszony i cokolwiek histeryzujący król następnego dnia zwołał naradę familijną i najbliższych współpracowników.

Familia uznała, że winien zastosować się do poleceń cesarzowej.

Tego samego dnia król powiadomił rosyjskiego ambasadora Bułhakowa o swoim bezwarunkowym akcesie do Targowicy.

23 lipca zwołał naradę z udziałem 12 działaczy państwowych I Rzeczpospolitej.

Po odczytaniu zebranym listu Katarzyny II oświadczył:

Wziąłem silną rezolucję pisać się do konfederacji targowickiej i tej rezolucji już nie odmienię.

Hugo Kołłątaj, przedstawiany przez lata jako wzór patrioty, bez chwili wahania powiedział:

Dziś jeszcze, Miłościwy Panie, przystąpić potrzeba do konfederacji targowickiej, nie jutro; każdy moment jest drogi, bo krew go Polaków obmywa.

Pięciu sprawiedliwych wypowiedziało się przeciw kapitulanckiej decyzji króla.

Byli to marszałkowie Ignacy Potocki i Stanisław Sułtan, podskarbi Tomasz Ostrowski, marszałek sejmu Stanisław Małachowskioraz marszałek sejmu z ramienia konfederacji litewskiej Kazimierz Nestor Sapieha.

 

 

14.

 

Tak więc decyzja króla zakończyła ostatnią mającą szansę powodzenia próbę ocalenia I Rzeczpospolitej.

Niestety, przywódcy Stronnictwa Patriotycznego nie potrafili odsunąć słabego i wystraszonego człowieka od władzy.

Nawet Józef Poniatowski wyrażał ochotę uprowadzenia siłą swojego stryja Stanisława Augusta i zmuszenia go do udziału w walce.

Na nic zdały się także protesty ludu Warszawy (Konstytucja nawet bez króla!).

Wystraszony Stanisław August wystosował do generała Kachowskiego, dowódcy armii rosyjskiej, prośbę o jak najszybsze zajęcie Warszawy.

W sierpniu 1792 roku czołowi przedstawiciele stronnictwa patriotycznego udali się na emigrację.

 

15.

 

23 stycznia 1793 roku Prusy i Rosja podpisały traktat rozbiorowy.

25 stycznia 1793 roku Stanisław August na ręce Katarzyny II złożył ofertę abdykacji pod warunkiem spłaty jego długów.

A były one niemałe – całe 33 miliony ówczesnych złotych.

Na realizację swoich planów musiał jednak poczekać jeszcze dwa lata.

 

 

16.

 

Oto cena za kraj całkiem sporej wielkości.

Zaborcy po „wymazaniu” Polski z mapy świata spłacili zadłużenie obywatela Stanisława Poniatowskiego proporcjonalnie do wielkości zajętych obszarów kraju.

 

Pacta sunt servanda….

 

4/5.05 2012

0

Humpty Dumpty

1842 publikacje
75 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758