Wirtualna Polska – mały podręcznik manipulacji.
21/02/2011
375 Wyświetlenia
0 Komentarze
2 minut czytania
"Opowieści mojej bratanicy Marty są bajką" szokuje tytuł na Wirtualnej Polsce. I słusznie, że szokuje: bo już w tekście, stoi jak przysłowiowy wół (to nie jest aluzja do Pierwszego) że „Wszystkie te opowieści o aktywności politycznej mojej bratanicy są po prostu bajką.” Prawda, że ładnie? Trzy wyrazy się zapodziały – i jak różnica w znaczeniu! Doooobra robota ! Jak ktoś doczyta dalej, to nawet może przeczytać, że „Powtarzam, wszystkie te opowieści, że Marta Kaczyńska będzie przywódcą młodych, itd., to są wyssane z palca opowieści ludzi głęboko zdemoralizowanych, którzy nie potrafią w ogóle inaczej myśleć, tylko w kategoriach takiej niezbyt ładnej polityki”– podkreślił Jarosław Kaczyński. Pytanie się nasuwa oczywiste: po co taka prymitywna manipulacja? Odpowiedź […]
I słusznie, że szokuje: bo już w tekście, stoi jak przysłowiowy wół (to nie jest aluzja do Pierwszego) że
„Wszystkie te opowieści o aktywności politycznej mojej bratanicy są po prostu bajką.”
Prawda, że ładnie?
Trzy wyrazy się zapodziały – i jak różnica w znaczeniu! Doooobra robota !
Jak ktoś doczyta dalej, to nawet może przeczytać, że
„Powtarzam, wszystkie te opowieści, że Marta Kaczyńska będzie przywódcą młodych, itd., to są wyssane z palca opowieści ludzi głęboko zdemoralizowanych, którzy nie potrafią w ogóle inaczej myśleć, tylko w kategoriach takiej niezbyt ładnej polityki”– podkreślił Jarosław Kaczyński.
Pytanie się nasuwa oczywiste: po co taka prymitywna manipulacja?
Odpowiedź też się oczywista nasuwa:
a żeby dop…… Kaczorowi 🙂
A co – nie wolno? A niby, od kiedy nie wolno? I niby, dlaczego nie wolno? Temu ….no, wiadomo komu ?
Jak jeszcze dodam, że pod materiałem tym , podpisali się jacyś tw i msz (nie żartuję), to wszystko jest jasne, jak , także przysłowiowe – słońce (to nie jest aluzja do Drugiego).
Czekam tylko na ukazanie się na Wirtualnej Polsce newsa, że Marta Kaczyńska powiedziała, iż nie ma zaufania do stryja.
To znaczy, że w oryginale by było, iż nie ma zaufania do opluwających stryja, ale kogo taki detal będzie wtedy obchodził, hm ?