Wirtualna Polonia, portal założony i z poświeceniem od lat prowadzony przez Włodzimierza Kulińskiego, mieszkajacego w Szwecji polskiego patriotę i dziennikarza z pasją i zaangażowaniem.
Wirtualna Polonia, portal założony i z poświeceniem od lat prowadzony przez Włodzimierza Kulińskiego, mieszkajacego w Szwecji polskiego patriotę i dziennikarza z wielką pasją i zaangażowaniem – to starsza siostra Nowego Ekranu. Publikowane tam teksty wyszukiwane przez Redaktora Kulińskiego dotyczą spraw istotnych dla Polaków na całym świecie. W zamyśle jest to miejsce z informacją niecenzurowaną z zapewnieniem swobodnej i nie moderowanej ( z rzadka i w skrajnych sytuacjach) dyskusji. Wiele tekstów pochodzi od zaprzyjaźnionych, stałych "korespondentów" piszących i rysujących specjalnie dla Wirtualnej Polonii. Znajdziemy tam między innymi teksty Michalkiewicza, Kumora, Ligięzy, rysunki Gacparskiego i Biernackiego. Ja sam od Wirtualnej Polonii zaczynałem publikację swoich rysunków co czynię do dziś a zdarzyły mi się także wiersze. Z racji braku poprawności politycznej portal był wielokrotnie atakowany przez " nieznanych" hakerów, czy raczej crakerów.
Sporo ciekawych artykułów przewija się ostatnio na łamach WP co jest dobrym pretekstem by zaprezentować zaprzyjaźniony portal tym, którzy go jeszcze nie znają i przypomnieć tym, którzy zapomnieli.
Poniżej parę zajawek:
Już nawet trzyletnie dziecko, które dopiero uczy się słów i ich znaczenia, może trafić na czarną listę brytyjskiego rządu za stosowanie tzw. mowy nienawiści. Wystarczy, że niefortunnie powtórzy jakieś zasłyszane w telewizji lub na ulicy słowo, które zostanie następnie zinterpretowane przez nadgorliwych nauczycieli jako „politycznie niepoprawne”, a do końca życia może się za nim ciągnąć łatka „rasisty” bądź „homofoba”.
Do prowadzonej przez brytyjskie ministerstwo edukacji bazy, w której odnotowywane są skargi nauczycieli na „rasistowskie”, „homofobiczne” lub „niepoprawne politycznie” wypowiedzi uczniów, każdego roku trafia około 34 tys. dzieci, przy czym z każdym rokiem liczba podobnych zgłoszeń rośnie. Jak informuje stowarzyszenie „Manifesto Club”, które broni wolności obywatelskich, ponad 20 tys. ubiegłorocznych przypadków stanowiły dzieci poniżej 11. roku życia, a wśród nich nawet trzylatki.
„Kaddafi od dłuższego czasu podkreślał potrzebę stworzenia, niezależnej kontynentalnej, afrykańskiej bankowości w oparciu o złoto i w oderwaniu od międzynarodowej „finansjery”.
Wojna w Libii wchodzi obecnie prawdopodobnie w nową fazę, działań partyzanckich. Nie na technice i prognozach wojskowych będzie skoncentrowana uwaga niniejszej analizy, a na prawdziwych ekonomiczno – polityczno -ideologicznych przyczynach zniszczenia Libii, o których polski czytelnik wciąż niewiele wie.
Rozpocznijmy od ekonomii.
Francuzi pod przywództwem Sarkozy’ego będący w awangardzie anty-kaddafistowskiej koalicji posiadają największe na świecie spółki wodne.
Francuzi co nie jest wielką tajemnicą mają ambicje przejąć system wielkiej sztucznej rzeki i przez następne dziesięciolecia czerpać z tego profity.
Sondaż: Litwini bardzo krytyczni wobec Polaków
77 proc. mieszkańców dużych miast Litwy winą za złe stosunki polsko-litewskie obarcza Akcję Wyborczą Polaków na Litwie (AWPL) – wynika z sondażu, którego rezultaty opublikował tygodnik „Veidas”.
9,2 proc. respondentów uważa, że zawinili temu polscy politycy, którzy sztucznie eskalują konflikt pomiędzy Litwinami i Polakami. 1,8 proc. za złe stosunki polsko-litewskie obarcza litewskich polityków, którzy dyskryminują litewskich Polaków. 1,6 proc. sądzi, że sama mniejszość polska jest winna obecnej sytuacji, a 8,4 proc. uważa, że wszyscy po trochę winni są temu, że stosunki pomiędzy obu krajami są złe i nadal się pogarszają.
Sondaż przeprowadził instytut badań opinii społecznej „Prime Consulting” w dniach 12-14 września. Wzięło w nim udział 500 osób z dużych miast Litwy.
Oskarżanie AWPL o zły stan stosunków polsko-litewskich stało się na Litwie bardzo częste, choć są też opinie, że pogorszenie stosunków spowodował brak rozwiązania problemów litewskich Polaków.
Polecam także piękne wiersze Marka Gajowniczka:
Krzyczą groby
Nikt się tego nie spodziewał.
Nikt nadziei nie pogrzebał,
a z mgły leśnej dochodziło – Powrócimy!
Rosjanie już są w pobliżu.
Jakiś dreszcz przebiegł po krzyżu.
Bez szemrania oddawano karabiny.
Zabolały stare rany.
Rozkaz był zdecydowany.
Na tej wojnie z Rosjanami nie walczymy!
Jednak, gdy ściskano ręce
drutem wiązanym naprędce –
inna myśl cisnęła się do głowy.
Nie należy ufać zdradzie,
gdy ci dłoń na ramię kładzie.
Kiedy milczy, a dokoła krzyczą groby