KOD co rusz odsłania swoje prawdziwe oblicze. W miejsce alimenciarza i oszusta fakturowego Kijowskiego wszedł sterany wiekiem mitoman Łoziński, pod koniec lat 1980-tych stawiający wyżej podróże „złotym szlakiem”* od walki z komuną. W miniony czwartek w godzinach nocnych objawił się kolejny działacz, do reszty kompromitujący to wyjątkowo nieudane komando.
Po wyborach 2015 roku Zbigniew Broniowski odnalazł w sobie nowe powołanie. Do tej pory skromny prezes windykacyjnej firmy o mocno nadętej nazwie: POLSKA GRUPA INKASSO sp. z o.o. (KRS: 0000244485) tak naprawdę niczym nie zwrócił na siebie uwagi. Do tej pory zapewne straszył jedynie mniej rozgarniętych emerytów rzekomymi długami pochodzącymi z przełomu lat 1980/90.
Do czasu.
W lipcu 2017 r. Broniowski wpadł w amok na myśl, że reforma sądownictwa może wreszcie ukrócić (wprowadzenie obowiązku uwzględniania przedawnienia z urzędu przez sędziego wręcz uniemożliwić) prowadzenie jego w miarę dochodowego biznesu.
Wpadł w szał.
Pierwszy wpis na facebooku zawierał wezwanie do rewolucji.
.
W kolejnym rozszerzył już metody walki ze znienawidzona władzą.
.
Najwyraźniej zamieszczone hasło było zbyt delikatne.
.
Uzupełnij je zatem kolejną odezwą.
.
Jednak apogeum nienawiści KODomity miało miejsce chwilę później.
.
Broniowski marzy o śmierci Prezydenta tak szybkiej, by ten nie zdołał podpisać uchwalonych przez Sejm ustaw.
Gorzowski windykator jawnie okazujący oznaki lewicowego szaleństwa mimo tego jest traktowany poważnie przez czołowych przedstawicieli totalitarnej opozycji.
Na jego profilu odnajdziemy zdjęcie z Michnikiem.
.
Z mgr Stępniem nazywanym „profesorem”.
.
A także z Tomaszem Siemoniakiem, skądinąd jednym z inteligentniejszych posłów PO.
.
Nie brakuje również Wałęsy.
.
.
Ilu takich Broniowskich jest jeszcze w KODzie?
21.07 2017
____________________________________
* odkryty przez Polaków i opanowany przez nich w 80% szlak przemytniczy złota do Indii
.
.
.
.