Wierzenia ludu pracującego miast i WSI oraz kult Słońca Ulic Petruś

Przytomni Rodacy! Nie bądźcie wściekli, zdumieni ani smutni, bowiem głupota ludzka większą jest niż miłosierdzie Boże, a większe, niż KODchody odnotowane historycznie, tylko mamut wydalał, tak… Zatem spuście owe KODchody w klozecie historii! Skierujcie ich do szamba dziejów szyderstwem i śmiechem, nie nienawiścią i uliczną burdą! Zróbcie to bezceremonialnie, bez cienia pobłażania dla politycznych przegranych i upadku koniunktury dla ich banksterskich mocodawców, bowiem w oczach tej ekipy – już sam fakt demokratycznego wyboru Polaków jest „zamachem stanu” i wymaga „zmasowanego odporu”, jak św. Jaruzel naucza z góry przez dziejowe chmury.

Bowiem zbrodnią jest samo pozbawienie władzy „koalicji zawołania: <gębo ty moja>”, czyli budowniczych „państwa teoretycznego”. Mamy tu do czynienia z faktem ewenemetalnej rewolucji „estabiszmentu pozbawionego pracy”, przymierza malwersantów i grabieżców narodowego majątku, którzy nie mogąc uprawiać swego „przestępczego poletka” podnieśli larum, nazwali ten stan rzeczy „łamaniem demokracji” i otumanili „szlachetną retoryką” licznych „wykształciuchów i poprawnych politycznie” oraz uruchomili alert wśród resortowych dzieci i medialnych hien. A jeśli kto myśli, że jest inaczej, niech nazywa pożar lasu harcerskim ogniskiem, na ten przykład… Bo na tamten już nie…

Ale jest w tym, prócz teatralności i niesmacznej histerii, coś jeszcze gorszego. To gorsze, to wbicie społecznego klina, powaśnienie Polaków, rozbicie społecznej solidarności, osłabianie naszego wizerunku na forum publicznym, woda na młyn naszych wrogów: Niemców i Rosji, dla których skłócona i szarpana „zastępczymi tematami” Polska, to słaby i niegodny partnerstwa „przedmiot polityczny”. Dlatego też wszelkie KODchody, to niszczenie polskiej racji stanu, wrzucanie kamieni do ojczystego ogródka, występowanie w roli „agenta wpływu” sił politycznych nam obcych i wrogich, o tak. A robią to na dodatek tak bezczelnie, że KODchodują przed polskimi ambasadami za granicą, aby dać pozór, iż ich „obrona demokracji” na terenie Polski jest tłumiona siłą. To haniebne i zdradzieckie! Bowiem de facto oni, KODchodowcy, czekają przecież z utęsknieniem na teatralne męczeństwo i prześladowania, wieszczone przez medialnych proroków gazetowego „GaWna”, a tu policja nie interweniuje, nikt nie łamie prawa, nie leje się krew polska, nikt nie depcze demokracji, kwitnie jeno zbiorowy obłęd urojeniowy, tak…

Zatem konsekwentnie dajmy im, jako oczywistym draniom i tym „niepełnosprawnym mentalnie” możność uprawiania groteski publicznego wydalania KODchodów i strzelajmy do nich jeno z pistoletów satyry i prześmiewstwa, niegodni oni naszej nienawiści i gniewu, bowiem są jeno kondotierami „odsuniętego od koryta”, szkodniczego POjebstwa i tekturowymi kukiełkami bangstera Soroszcza, a to ludzkiej godności uwłoszcza! Nie dajmy im publiczności, nie dajmy marnej satysfakcji w ich teatrze zaprzaństwa, opakowanego w szlachetne hasła obrony demokracji, niech działają jeno w pustce ulicznej reakcji, ale jednoczesnej pogardy i szyderstwa ludzi myślących! Rodzime „wykształciuchy” i pocioty specsłużbowe, hieny medialne i sfrustrowany establiszment + dyżurni somnambulicy, otumanieni propagandą „łamania demokracji”, ongisiejsi obrońcy pederastycznej tęczy, wielbiciele czekoladowego orła i konstruktorzy krzyża z puszek po piwie, wielcy patrioci genderu i polskiego lokajstwa, oni to czekają tylko gazowania i pałowania, glorii i chwały „męczenników za sprawę”, a dostaną w nagrodę, po marksistowsku: „każdemu według zasług” – jeno pomyje szyderstwa i pogardy na puste głowy i miedziane czoła. Pamiętajcie: głupota też jest grzechem, a służenie bożkom: św. Angeli Mendel, św. Ricky’emu Petruś i św. Soroszcz’owi, to zwyczajne bałwochwalstwo, więc jeśli oni wierzący, to chyba w Czarnego Luda i na sianie śpiący…

Do Polaków należy, odbudowana ze spustoszeń po grabieży, po służbie obcym interesom i upodleniu przez POspolitych zdrajców, Polska, zaś dla KODchodów pozostał jeno klozet na ekskrementy historii!!!

Chodzący własnymi ścieżkami Wilk Miejski,

AntoniK

Za: www.SieMysli.info.ke

PS: Ilustracją są pochody wierności „demokracji socjalistycznej”, inspirujące swą „spontanicznością” KODchody wierności „demokracji jewropejskiej” i Big Brother’s from 2B (Berlin&Brussell). (Zdjęcia w załączeniu).