W imieniny miłej Basi
chciałem dać jej bukiet z bazi.
W imieniny miłej Basi
Chciałem dać jej bukiet z bazi,
Ale grudzień, idzie zima!
Miła Basiu, bazi ni ma!
Basia ślicznie się zaśmiała:
"Ależ strata ma jest mała!
Za twe chęci, chodź łobuzie,
Pocałuję twoja buzię!"
Gdy w policzek całus dała,
Nadstawiony drugi miała.
Bym nadstawił i raz trzeci,
Lecz rym ten czytają dzieci!
=;-)