Grupa uczonych, pracująca na starym urządzeniu – Tevatron, zrobiła zamach na Nagrodę Nobla, czyli odkryła cos nowego, ale nie wiemy, czy materialnego. Pierwszy wniosek? Chyba wiem jakiej narodowości są uczeni, którzy wchodzą w skład grupy.
No, ale żarty na bok. Prawdopodobnie odkryto nową cząstkę. Jeśli nazywają odkryty obiekt cząstka, to teoretycznie powinien on mieć masę, ale … ponieważ cząstka ta ma odpowiadać za przejaw masy u innych cząstek, to nie wiem, czy swoja masę bez ich udziału przejawia, a agencje prasowe milczą na ten temat.
Odkryli, czy nie odkryli?
Jeśli odkryto tą cząstkę w akceleratorze, a nie w kolbie chemicznej, to ma ona najprawdopodobniej bardzo krótki czas życia, a to oznacza, że nie jest cząstką elementarną, a jest fragmentem neutronu.
Co o niej piszą na przykład w dziale Nauka GW (w innych informatorach piszą to samo!):
Istnienie zupełnie nieoczekiwanej cząstki świadczyłoby o istnieniu nieznanej dotąd piątej siły natury – obok grawitacji, elektromagnetyzmu oraz słabych i silnych oddziaływań jądrowych. Na razie fizycy nazywają tę potencjalną siłę "technikolorem". Podobnie jak poszukiwany od lat bozon Higgsa nowa cząstka ma być odpowiedzialna za to, że materia posiada masę.
Więcej… http://wyborcza.pl/1,75476,9421214,Nowa_sila_natury_.html#ixzz1JNKGb3fL
Czy faktycznie ta cząstka może być nośnikiem masy?
Ależ oczywiście! Każdy fragment materii, wydzielony z masy ogólnej dowolnego obiektu, jest nośnikiem tej masy, gdyż bez tego nośnika nie jesteśmy w stanie poznać masy tego obiektu.
Skąd piąta silą?
Jak szaleć to na całą parę! Jest nowa cząstka, to dlaczego nie miałoby być nowej siły?
P.S.: W 1996 r. w Fermilab (właściciel Tevatronu) ogłoszono, ze rozbito proton. Prof. Bazijew posłał im swoją książkę.
Nikomu nie udało się odkryć w niej nowej cząstki. Dlaczego?
Gdyż nie ma różnicy w stylu myślenia między anglojęzycznymi "uczonymi", a Pinopą!
Fizyka dla tych, którzy chca zrozumiec! Polityka dla tych, którzy zrozumieli!