Według Wyborczej Wałęsa jest „homofobem”, „ksenofobem” i „neofaszystą”?

Kto mieczem wojuje, od miecza ginie. Także Gazeta Wyborcza…

Gazeta Wyborcza wraz ze stowarzyszeniem Nigdy Więcej po raz kolejny próbuje nie dopuścić do koncertu brzeskiej grupy muzycznej Irydion grającej rocka tożsamościowego. Przyczyną tego zamieszania są jak zwykle zresztą rzekome związki kapeli z "podziemiem neofaszystowskim".

Jakie "haki" na muzyków z Brzegu ma oficjalny organ prasowy postępowej lewicy? Dowodem koronnym na ich "faszyzm" mają być rzekome występy Irydiona wspólnie ze skinheadowskimi grupami muzycznymi. Drugim dowodem ma być fakt, iż kapela grała na koncercie z okazji Święta Niepodległości organizowanym przez "neofaszystowską" Młodzież Wszechpolską, na którym bawiła się… grupka skinów.

Jeśli o "faszyzmie" danej osoby ma świadczyć fakt, iż brała ona udział w jakiś wydarzeniu, na którym obecne były osoby uznawane przez redaktorów z ulicy Czerskiej za "faszystów", to za "faszystę" trzeba także uznać… Lecha Wałęsę. Dla przypomnienia wystąpił on na kongresie Libertasu (który de facto w Polsce tworzyły środowiska także oskarżane przez GW o "faszyzm") w 2009 roku w Rzymie, na którym obecni byli m. in. członkowie "neofaszystowskiej" Młodzieży Wszechpolskiej…

P.S. W artykule na gazeta.pl pani redaktor Żbikowska zamieściła teledysk piosenki "Bruk płonie" z najnowszej płyty Irydiona. Nie wiem jaki miała w tym cel, bo chyba nie promocję "neofaszystowskiej" muzyki. Wydaje mi się, że zarejestrowała z tego świetnego utworu jedynie fragment "ulice pełne ognia, ulice krwi, ulice pełne są nienawiści", co by pasowało do oskarżeń…