Chodziło za mną już od wczoraj i w końcu nie wytrzymałem i popełniłem tą notatkę. Kłuł mnie w oczy tytuł: Francja: Styropian zabił 13 osób w Rouen, który nieodparcie powodował w mojej podświadomości skojarzenie z ofiarami jakie my Polacy, ponieśliśmy w wyniku działań styropianowych elit. We Francji ofiary zatruły się toksycznymi gazami wydzielanymi przez płonącą okładzinę sufitu wykonaną z płytek styropianowych. W Polsce cierpimy na skutek działania tych którzy zostali porażeni oparami ze styropianu leżącego na podłodze. To oni spowodowali pożar jaki strawił kraj.
Pożar jaki sprawił nie czerwony kur ale układy jakie oni zawarli z czerwonymi skur**synami.
To oni doprowadzili do tego co stało się z Polską po 1989 r. Oni i ich bękarty spłodzone z Magdalenką. Bo to już kolejne pokolenie nie popuszcza władzy z łap. Wymieniają się sitwy ale rządzą ci sami.
W TV ciągle te same gęby, za wyjątkiem tych, które dobry Bóg usunął już z naszego widoku.
A my zostaliśmy niewolnikami w kraju którego byliśmy, jak nam mówiono, właścicielami. To nas puszczono nie skarpetkach a boso i bez ostróg.
Jeszcze jako Naród jesteśmy teoretycznie właścicielami większości ziemi i większości lasów. jak dużej wiekszości nie wiadomo bo sporo już za pomocą tzw. „słupów” już wyłudzono za bezcen.
To nie my Polacy jesteśmy właścicielami mediów, banków, przemysłu,handlu. To obcy dyktują nam co i jak mamy myśleć, co i jak możemy robić jakie wolno nam stanowić prawo.
Że co? Że egzystujemy na wyższym poziomie? Tak, ale za długi których nie zaciągaliśmy ale które nawet nasze wnuki nie dadzą rady spłacić. Niewolnikom podano tylko lepszą strawę i napełniono nią nasze brzuchy.
Niewolnictwo wyciągnięto na taki poziom produkcji że stało się towarem eksportowym.
Miliony polskich niewolników wysłano „na zmywaki” a powstały ubytek uzupełniono Ukraińcami, Czeczenami i usiłowano podlać to islamskim sosem. Natomiast setki tysięcy Polaków nie ma szans na powrót do Polski.
Nawet papież wezwał polski rząd do stworzenia warunków dla powrotu polskiej emigracji do Polski.
PS. Kiedyś na budowie jeden z robotników mówił mi że styropian się ulatnia. Może i tak, Ale opary oraz ich skutki pozostają na długo.
To zdjęcie jest symboliczne. Dwa orły ze styropianu.