„Ilu jest Polaków, a ile postpolskich mutantów” oraz „fajna Polska w stylu Amber Gold”
Warto i trzeba kupić najnowszy numer tygodnika "Uważam Rze"już choćby ze względu na Jeden bardzo wnikliwy opis "Fajnej Polski w stylu Amber Gold"autorstwa profesora Zdzisława Krasnodębskiego:
Praktyki zastosowane przez Amer Gold, by wzbudzić zaufanie i zyskać ochronę są znane od początków polskiego kapitalizmu. Gdy ma się po swojej stronie syna premiera, prezydenta Gdańska, Andrzeja Wajdę, oraz pośrednio Lecha Wałęsę, media, to można liczyć na dużą wyrozumiałość ze strony organów państwa. Można przypuszczać, że byli jeszcze bardziej zakamuflowani opiekunowie. (…)
To, że po rządami Tuska rozkwita na nowo system korupcji, nepotyzmu i klientelizmu wynika z faktu, że jeszcze nigdy dotąd nie nastąpiła taka koncentracja władzy przy wyłączeniu większości mechanizmów kontrolnych, które w demokratycznym państwie prawnym powinny ograniczać patologię.
W 2007 Polska aferalna odetchnęła z ulgą. Rządy Donalda Tuska były i nadal są obietnicą stabilizacji i zamożności. Były i są także obietnicą zakończenia walki z lustracji, korupcją i nepotyzmem. (…)
Przekonano Polaków, że korupcja, przekręty, oszustwa i bezkarność dawnych tajnych współpracowników SB są mniejszym problemem niż rzekome budowanie państwa policyjnego przez Jarosława Kaczyńskiego i Zbigniewa Ziobrę, w którym nawet wysoki status nie miał już gwarantować bezpieczeństwa. To był mit założycielski III RP bis Donalda Tuska.
Jak i pytania zawarte w artykule od których łżemerdia wpadły w dziki amok wściekłości
Maciej Pawlicki natomiast stawia prowokacyjne pytanie:
Ilu nas, Polaków, naprawdę jest? I stwierdza:
Ilu nas jest – bezczelne pytanie, prawda? Niby wiadomo, wciąż 38 mln, z czego jakieś 2 mln w Irlandii i Anglii, kilkaset tysięcy u Niemca i gdzieś tam jeszcze po kątach Europy i świata. No i te mityczne 8 mln Polonusów w USA, z których co żwawsi tańczą na festynach polkę, sądząc, że to kwintesencja polskości. Ale pytam serio: ilu w sierpniu roku 2012 nas jest, Polaków, którzy chcą być Polakami, których obchodzi los polskiej wspólnoty, ich własne państwo, którzy chcą żyć wedle ideałów polskiej tradycji, kultury i historii, a więc oddzielając szlachetność od podłości, solidarność od zdrady, wolność od zniewolenia? Więc ilu? Połowa? Mniej? Ilu jest Polaków, a ile postpolskich mutantów czy też prepolskich larw, tak twórczo dziś hodowanych przez medialny panświnizm? I czy można spośród owych mutantów i owych larw awansować do grona Polaków?
A dalej jest jeszcze bardziej smakowicie. Te teksty naprawdę trzeba przeczytać, a fakt, że już wzbudziły wściekłe ataki mediów rządowych powinien być najlepszą rekomendacją!
PO prostu miodzio!!
"My musimy komunizm wyniszczyć, wyplenić, wystrzelać! Żadnych względów, żadnego kompromisu! Nie możemy im dawać forów, nie możemy stwarzać takich warunków walki, które z góry przesądzają na naszą niekorzyść. Musimy zastosować ten sam żelazno-konsekwentny system. A tym bardziej posiadamy ku temu prawo, ponieważ jesteśmy nie stroną zaczepną, a obronną!". /Józef Mackiewicz dla mieniących się antykomunistami/