– Nie szanujemy się nawzajem – mówił m.in. dziś w Elblągu Lech Wałęsa, który odwiedził miasto, aby wziąć udział w obchodach rocznicy podpisania porozumień sierpniowych. Przy okazji był pytany o negatywne wypowiedzi na temat Lecha Kaczyńskiego.
Wałęsa mówił, że boli go, iż "jego ukochany związek 'Solidarność’ organizuje protesty przeciw premierowi, że zamyka premiera w Sejmie". "Co to jest? Nie szanujemy się nawzajem. (…) Ja kocham 'Solidarność’, ale taką, która buduje" – powiedział.
Na jego słowa ostro zareagował obecny przewodniczący elbląskiej Solidarności Jan Fiodorowicz. – Pan też nie szanował ludzi, np. nazywając prezydenta (Lecha) Kaczyńskiego durniem – powiedział. Wałęsa odparł: – Mówiłem o durnym zachowaniu prezydenta (…). Mimo że mam Matkę Boską w klapie, nadal będę walczył z tymi heretykami, co wygadują głupoty.
Więcej: http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114884,12387709,Walesa__Mowilem_o_durnym_zachowaniu_prezydenta_Kaczynskiego.html