że są naukowcy, którzy mogliby coś napisać, ale się boją cyt. „złamać kariery”.
Bo cyt. „partia władzy […] potrafi karać”.
A gdyby wszystkie uczelnie były prywatne i partia władzy mogłaby im nafiukać? Każda partia władzy? Dostawaliby granty od producentów ceramiki na materiały korozjo-odporne, od tel-komów na miniaturyzację podzespołów i podniesienie przepustowości łącz, od moto-, od budo-, od chem- na jeszcze inne rzeczy. No tak, ale to by nie było po socjalistycznemu, etatystycznemu i „państwowemu”.
Obawiam się, że pt. Premier Kaczyński tkwi we własnych, socjalistycznych sidłach pojęciowych i nie potrafi się z nich wyzwolić. Ubolewam nad tym, bo pomimo niechęci do socjalistycznych inklinacji Pana Premiera jestem również zainteresowany rzeczowym wyjaśnieniem tragedii Smoleńskiej.