6 lutego Stowarzyszenie Interesu Społecznego WIECZYSTE zwróciło się do Prokuratury Krajowej o zwolnienie Marcina Karłowicza z aresztu i umożliwienie mu odpowiadanie z wolnej stopy. Marcin Karłowicz jest znanym aktywistą społecznym, w okresie PRL był drukarzem m.in. opozycyjnego – KF „Syndrom”, działał w kilku organizacjach społecznych, jest członkiem założycielem Stowarzyszenia Walczących o Niepodległość 1956-89 i Stowarzyszenia Interesu Społecznego WIECZYSTE. Jest też działaczem Narodowego Odrodzenia Polski.
Jak informuje NOP, Marcin był zaangażowany w akcje na rzecz wyrwania Polski spod unijnej okupacji, został zatrzymany pod zarzutem…posiadania niedozwolonych środków chemicznych. Faktyczny powód był jednak prosty: Marcin był jednym z organizatorów przygotowywanego w Warszawie antyNATOwsiego protestu, organizowanego pod siedzibą prezydenta Dudy.
Nie podzielamy antyNATOwskich poglądów, ale to nie powód do zatrzymania. Marcin nie wykazywał przejawów agresji fizycznej lub przygotowania jakichkolwiek działań, których skutki wiązałyby się ze szkodą fizyczną osób.
Według naszych informacji zarzuty nie dotyczą nawet posiadania niedozwolonych środków chemicznych, ale „zamiaru” ich posiadania. Od ponad 7 miesięcy Marcin siedzi w więzieniu na Białołęce. Jak na razie nie pomogło ani wystąpienie Stowarzyszenia Interesu Społecznego WIECZYSTE do prokuratury okręgowej we wrześniu 2016 r. (wystąpienie bez odpowiedzi), ani manifestacje narodowców w Warszawie z 6 listopada ubr i w Londynie w grudniu ubr. Stąd wniosek do prokuratury Krajowej o zwolnienie z aresztu i umożliwienie mu odpowiadanie z wolnej stopy przed wymiarem sprawiedliwości.
(za Serwis21)