Bez kategorii
Like

W obronie Marcina Kydryńskiego

17/02/2011
413 Wyświetlenia
0 Komentarze
3 minut czytania
no-cover

Polskojęzyczne media rozpoczęły dziś brutalny i zupełnie (o czym poniżej) nieuzasadniony atak na Marcina Kydryńskiego za jeden akapit książki, którą napisał kilkanaście lat temu. Obecnie dotyczy to co prawda tabloidów, ale nie trzeba będzie długo czekać zanim "sprawą się zajmie" samo Michnisterstwo Prawdy, tym bardziej, że czytelników już na to przygotował jeden z michnisterialnych dziennikarzy na swoim blogu. Odliczamy więc czas!!! Sam atak jest tyle brutalny co kuriozalny gdyż Marcinowi Kydryńskiemu zarzuca się… rasizm. Ignorując oczywiście zupełnie, że wiele da się powiedzieć o atakowanym fragmencie ale czego jak czego ale wezwania do przemocy wobec Murzynów, nienawiści czy nawet zwykłej niechęci do nich tam się po prostu nie znajdzie. Właściwie wręcz przeciwnie i to o wiele za bardzo.  Jeśli w ogóle […]

0


Polskojęzyczne media rozpoczęły dziś brutalny i zupełnie (o czym poniżej) nieuzasadniony atak na Marcina Kydryńskiego za jeden akapit książki, którą napisał kilkanaście lat temu. Obecnie dotyczy to co prawda tabloidów, ale nie trzeba będzie długo czekać zanim "sprawą się zajmie" samo Michnisterstwo Prawdy, tym bardziej, że czytelników już na to przygotował jeden z michnisterialnych dziennikarzy na swoim blogu.

Odliczamy więc czas!!!

Sam atak jest tyle brutalny co kuriozalny gdyż Marcinowi Kydryńskiemu zarzuca się… rasizm. Ignorując oczywiście zupełnie, że wiele da się powiedzieć o atakowanym fragmencie ale czego jak czego ale wezwania do przemocy wobec Murzynów, nienawiści czy nawet zwykłej niechęci do nich tam się po prostu nie znajdzie. Właściwie wręcz przeciwnie i to o wiele za bardzo. 

Jeśli w ogóle można coś cytowanemu fragmentowi (nie linkuję do atakujących merdiów, kto chce znajdzie z łatwością w Google) zarzucić to brak potępienia a nawet wręcz pewną zachętę do grzechu cudzołóstwa – ale to atakującym chyba by nie przeszkadzało. No może gdy chodzi o cudzołóstwo z Murzynkami – ale to znaczy, że nie Kydryński jest rasistą a napadające na niego mendia!!! 

Niektórzy próbują jeszcze pisać o rzekomej pedofilii autora, ale to ignoruje doskonale fakt, że w Afryce trzynastoletnia matka to norma a piętnastolatki wyglądają jak u nas dwudziestolatki! 

Mimo tego Kydryński oskarżany jest właśnie o rasizm. Co zupełnie nie pasuje ale jest też tak, że nazwanie kogoś dziś przez Salon rasistą z miejsca go dyskwalifikuje i pozbawia szans na jakąkolwiek obronę. Pomówiony o rasizm staje się dziś automatycznie banitą. I może właśnie o to chodzi.

Bo trzeba sobie zadać jeszcze pytanie – DLACZEGO. Dlaczego Kydryński, który prowadzi swoje muzyczne programy i nikomu właściwie nie wadzi, na tematy polityczne się nie wypowiada – chyba, ja nic nie słyszałem stał się obiektem takiego irracjonalnego wręcz ataku??!

Mam tu swoje podejrzenie. Kydryński owszem "siedzi cicho", ale jego żona śpiewała w kwietniu 2010 na koncercie poświęconym pamięci ofiar Zbrodni Smoleńskiej. To jest, przepraszam, katastrofy, którą spowodował pijany Błasik bo chyba taka jest aktualna wykładnia. A o tym, że były jakieś koncerty ku czci ofiar Zbrodni lepiej dziś w oficjalnych mendiach nie przypominać.

Być może atak na Kydryńskiego jest właśnie takim przypomnieniem dla jego żony -by nie myślała o żadnym koncercie rocznicowym!!?

0

Lou S. Cannen

Nie nudzi mnie Wiara ani Polska, nie klaniam sie Salonom ni Nadredaktorom.

2 publikacje
0 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758