Bez kategorii
Like

W MSZ pracuje 131 byłych tajnych współpracowników służb PRL

30/08/2012
484 Wyświetlenia
0 Komentarze
3 minut czytania
no-cover

W MSZ pracuje 131 byłych tajnych współpracowników służb PRL; 7 z nich kieruje naszymi placówkami dyplomatycznymi – poinformowała na posiedzeniu sejmowej komisji spraw zagranicznych wiceszefowa ministerstwa Grażyna Bernatowicz.

0


Posiedzenie w sprawie zatrudniania tajnych współpracowników i funkcjonariuszy komunistycznych służb specjalnych w Ministerstwie Spraw Zagranicznych zostało zwołane na wniosek grupy posłów PiS.

Bernatowicz zapewniała, że MSZ nie prowadzi polityki personalnej, w wyniku której w ministerstwie zatrudniani są byli funkcjonariusze czy współpracownicy służb.

Polityka personalna jest realizowana zgodnie z przepisami prawa oraz z zasadami zarządzania zasobami ludzkimi, gdzie najważniejszym kryterium jest posiadanie właściwych kompetencji merytorycznych, dających rękojmię prawidłowego wykonywania zadań – podkreśliła wiceminister.

Zwróciła uwagę, że żaden z przepisów prawa nie nakazuje pracodawcy zwolnienia lub niezatrudniania pracowników, którzy złożyli zgodne z prawdą oświadczenie lustracyjne. Wskazała, że usuwanie ze służby zagranicznej osób, które przyznały się w swoich oświadczeniach do współpracy, jest trudne z prawnego punktu widzenia.

Bernatowicz poinformowała, że spośród 2700 osób, które wchodzą w skład służby zagranicznej, około 1500 podlega lustracji. Z przywoływanych przez media listy 237 pracowników (którzy przyznali się do współpracy – PAP) obecnie w MSZ zatrudnionych jest 131 osób – oświadczyła. Zwróciła uwagę, że oznacza to, iż w czasie kadencji tego rządu odeszło z pracy 98 byłych współpracowników.

Była szefowa MSZ Anna Fotyga (PiS) przyznała, że faktycznie trudno usuwać z pracy osoby, które złożyły prawdziwe oświadczenia lustracyjne, jednak – jak mówiła – czym innym jest wysuwanie takich osób na wysokie stanowiska.

Przypomniała, że zdarzyły się sytuacje, gdy mimo iż kandydat na ambasadora przyznawał się do współpracy, był pozytywnie opiniowany przez sejmową komisję, a później wysyłany na placówkę.

Mnie się wydaje, że po 20 latach wolnej Polski stać nas na to, żeby nie mieć 7 ambasadorów, którzy wypełnili oświadczenie lustracyjne mówiące o współpracy ze służbami i dopuszczać ich do pełnego zakresu informacji niejawnych dotyczących RP – wtórował jej Krzysztof Szczerski (PiS).

PAP

Więcej:http://wiadomosci.dziennik.pl/polityka/artykuly/402520,bernatowicz-w-msz-pracuje-131-b-tw-sluzb-prl-7-kieruje-placowkami.html

0

Jan Pi

938 publikacje
0 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758