W marszu wyTRWAMy!
08/05/2012
549 Wyświetlenia
0 Komentarze
15 minut czytania
Świadectwem na to jest np. zawierzenie TV Trwam i Radia Maryja na Jasnej Górze Królowej Polski 24 marca br. A tam zawsze byliśmy wolni na Jasnej Górze Zwycięstwa!
W ciągu 20 lat swego istnienia Radio Maryja napotyka na różne problemy a nawet szykany ze strony ludzi i środowisk nieprzychylnych Ewangelizacji przez media stricte kościelne i katolickie. Oczywiście Radiem Maryja „próbowali zająć” się nie tylko wrogowie wiary, i Kościoła ale także tzw. reformatorzy i naprawiacze chrześcijaństwa, których po zakończeniu II Soboru Watykańskiego nie brakuje na świecie i którzy są ochoczo wspieranie przez media ateistyczne i pogańskie. W kwestii Radia Maryja próbowano również podzielić Kościół w Polsce i nastawić niechętnie do tejże rozgłośni Ojca Świętego i Zgromadzenie Zakonne Redemptorystów. W tym ostatnim przypadku sztuka zła się nie powiodła i skutek był odwrotny do zamierzonego bo Kościół dzięki Radiu Maryja i Rodzinie Radia Maryja nie tylko się zjednoczył ale i umocnił.
W obecnym czasie wrogowie Radia Maryja pokazują prawdziwe swoje oblicze. Walcząc z Radiem Maryja i dziełami przy nim wyrosłymi walczą z samym Kościołem. Walka z Radiem Maryja to już świadoma wojna bezbożnictwa z Kościołem rzymsko-katolickim w Polsce. A walkę z Rodziną Radia Maryja prowadzą już instytucje rządowe, państwowe i medialne. Wychodzi na to że zawłaszczone prze liberałów Państwo Polskie prowadzi wojnę przeciwko swoim obywatelom, bo takimi są katolicy z Rodziny Radia Maryja.
Stąd też kontrole instytucji państwowych w dziełach wyrosłych przy R.M., a gdy one nic nie wynajdą to wytacza się sprawy sądowe gdzie sądownictwo zależne od ateistycznego rządu wydaje wyroki przeciw Rodzinie Radia Maryja, które nie mają żadnego uzasadnienia
Elektroniczne media katolickie skupione wokół R.M. muszą się rozwijać na płaszczyźnie technicznej. I tu dla zażartych wrogów Rodziny Radia Maryja nadarzyła się okazja aby wykluczyć te media z eteru czyli wykluczyć Ewangelizację w języku polskim. Otóż w przyszłym roku w związku z cyfryzacją nadawania przez media elektroniczne zostanie wyłączona opcja nadawania analogowego, i żeby nadawać w systemie cyfrowym media muszą znaleźć się na multipleksie. Miejsce na multipleksie przyznaje KRRiT na określonych warunkach. Rada ta jest zdominowana przez ludzi obecnej koalicji rządzącej. Żeby otrzymać tego typu koncesję trzeba spełnić szereg warunków.
Właściciel TV Trwam Fundacja Lux Veritati złożyła wniosek o przyznanie miejsca na cyfrowym multipleksie dla stacji, przedkładając równocześnie wymagane dokumenty. Jednakże KRRiT nie informowała wcześniej i w trakcie procesu przyznawania koncesji Fundacji o działaniach statutowych celowo pomijając tego nadawcę licząc nie wiadomo na co, ale najbardziej na odwlekanie w czasie. Mimo iż Lux Veritati przedstawiła jej sprawozdania finansowe TV Trwam to KRRiT twierdzi że stacja ta ma „słabą pozycję finansową”. Z przedstawionych dokumentów które można było ujawnić okazało się że nadawca TV Trwam ma wypracowany zysk w porównaniu z innymi nadawcami ubiegającymi się o miejsca na multipleksie, którzy otrzymali miejsca, którzy mają długi! Zaraz widzimy na tej podstawie jaki charakter ma proces koncesyjny. Kłamstwo KRRiT o niejasnej pozycji TV Trwam ma jednak krótkie nogi bo kiedy np. poseł Czartoryski chciał zaskarżyć decyzję KRRiT i pana Dworaka do NIK to został skarcony i wyrzucony z Komisji Sejmowej. Pod koniec kwietnia znana blond redaktorka słynąca z czekistowskich wypowiedzi na temat tych, którzy jej i jej pryncypałów się nie podobają określiła TV Trwam „telewizją pisuarowską”. Więc widać na tym ale i wielu innych przykładach że dyskryminująca decyzja w sprawie TV Trwam jest krzywdząca i zapisuje się styl bolszewickiej walki z opozycją na najbardziej chamskim i klozetowym poziomie.
Można w tym miejscu powiedzieć nie bez racji że PO i liberałowie w celu umocnienia swojej totalitarnej władzy dopuszczają się do walki z opozycją w stylu rosyjskim czy białoruskim, a nawet sięgając do wzorców a czasów III Rzeszy to jeszcze korzystając z okazji próbują zniszczyć niezgodnie z prawem i naszą cywilizacją łacińską wolne medium jakim jest TV Trwam. Tym czasem pokazało się że Fundacja Lux Veritatis właściciel TV Trwam nie jest osamotniona w walce o prawa do nadawania swoich programów! Zanim jeszcze nagłośniono sprawę dyskryminacji TV Trwam trwały pod siedzibą KRRiT protestacyjne dyżury całodobowe, a telewidzowie wysyłali listy protestacyjne. Do tej pory włączona była tylko Rodzina Radia Maryja, która rozpoczęła zbieranie list podpisów do KRRiT o przyznanie miejsca na multipleksie dla TV Trwam. Skala protestu przeciw tej bezprawnej dyskryminacji rozgrzeszyła się z dnia na dzień. Najpierw włączył się w nią Kościół katolicki w Polsce, najpierw Rada Stała KEP, a za nią cały Episkopat Polski na 357 zebraniu plenarnym KEP domagał się przyznania miejsca na multipleksie TV Trwam. Potem Zgromadzenie Prowincjonalne Redemptorystów. Skala protestu rozszerzyła się dalej gdy rozpoczęto marsze w obronie TV Trwam pod hasłem „W obronie wolnych mediów” . Rozmachu nabrała społeczna akcja zbierania podpisów. Do początku maja br. zebrano ich ponad 2 mln, a nowe listy wciąż napływają do Torunia. Co ciekawe podpisują się pod nimi również ludzie, którzy nie słuchają Radia Maryja i nie oglądają TV Trwam, więcej tacy sami ludzie zbierają te podpisy. Zdarza się tak że zbieracz podpisów, który nie korzystał z usług mediów Rodziny Radia Maryja przychodzi do domu po podpis i słyszy że już tu podpisano, ale i otrzymuje bezpłatne materiały Rodziny Radia Maryja. Jednak największym sukcesem są marsze. Bierze w nich udział nie tylko Rodzina Radia Maryja, ale również partie polityczne PiS Solidarna Polska, rzadziej UPR, organizacje społeczne jak Solidarni 2010, cz NSZZ Solidarność, stowarzyszenia katolickie i kościelne świeckich, a także przedstawiciele innych mediów jak Kluby Gazety Polskiej, Frondy, Uważam Rze , czy wPolityce… a także coraz więcej zwykłych ludzi. Marsze w obronie wolnych mediów odbywają się już nie tylko w dużych miastach kraju ale i zdecydowanie mniejszych jak Legnica, Suwałki, Kościerzyna czy Augustów. W każdym z tych marszów bierze udział kilkudziesięciotysięczna rzesza uczestników, a warszawski ogólnopolski marsz z 21 kwietnia zgromadził około 100 tys. uczestników, w tym wiele znanych osobistości! Protesty do KRRiT zasyłają rady gminne i miejskie z różnych zakątków kraju. Duże wrażenie zrobił Apel redaktorów naczelnych domagający się przyznania koncesji TV Trwam. Wśród nich byli nie tylko redaktorzy pism i portali katolickich, ale także politycznych wśród nich byli i tacy, którzy kiedyś nie byli przyjaźnie nastawieni do mediów Rodziny Radia Maryja, teraz stają w pierwszym szeregu ich obrony. I to jest chyba największy sukces Radia Maryja, TV Trwam, a w szczególności Ojca Dyrektora T. Rydzyka, że udało się zjednoczyć w sprawie tyle środowisk politycznych medialnych i społecznych, które jeszcze niedawno były z sobą skonfliktowane. I jest to ożywienie cywilizacji łacińskiej przeciwko neomogolskiej turańszczyźnie, gdzie mimo różnic różne środowiska potrafią tak z sobą egzystować że bronią się wzajemnie. Ale przyznajmy że Ojciec Rydzyk i Jego współpracownicy na antenie Radia Maryja przez lata modlili się o jedność wszystkich Polaków i ta modlitwa została wysłuchana na podstawie obrony TV Trwam. Na postawie tych świadectw można stwierdzić że TV Trwam jest zwycięzcą mimo iż miejsca na multipleksie nadal nie ma. Dworak i KRRiT przegrywają i to wyraźnie są coraz bardziej osamotnieni. Kompromitują się łamaniem prawa i totalitarnym podejściem do TV Trwam i jego obrońców, którzy walczą o swoje prawa należne tejże grupie odbiorców medialnych, którym zabrania się wbrew obowiązującemu jeszcze prawu wolności, ale także walczą o prawa bo są takimi samymi obywatelami Polski jak inni. W sumie takie postępowanie przewodniczącego Dworaka i KRRiT zakończy się na gnojowisku historii, czyli powszechnym potępieniem tak jak to stało się z np. wrogiem Prymasa Tysiąclecia, Gomułką. Tym bardziej że zabrania się koncesji dla telewizji, która np. transmituje Mszę Św. i Nabożeństwo w intencji rodzin i życia poczętego, a przyznaje koncesję stacji, która nadaje soft-porno. Tacy ludzie wystawiają sobie już świadectwo bo albo zioną nienawiścią do jednych, albo działają w interesie określonych środowisk antycywilizacyjnych.
Wśród wrogów Rodziny Radia Maryja i TV Trwam pojawiają się głupkowate usprawiedliwienia takie działania ze strony liberałów i pogan a szczególnie rządu i PO że głos z Radia Maryja jest niechętny Platformie i jej działaniom. Głos ten jest bardzo krytyczny. Ale czy nie pojawiają się głosy krytyczne w stosunku do działań Rodziny Radia Maryja? I w wielu przypadkach są to szykany i oszczerstwa, które powielane tworzą fałszywy obraz Radia Maryja. Nikt tych szykan i oszczerstw nie naprawił i nie zadość uczynił. To co prowadzi Radio Maryja i jego dzieła to jest dialog społeczny , na którym wzrastało chrześcijaństwo! A to co robią z Rodziną Radia Maryja jego wrogowie to to samo co robili pogańscy i bezbożni oprawcy z wieloma świętym i to co spotkało Św. Jana Chrzciciela.
To jest kwestia tzw. dialogu społecznego, którego jak widać rządzący liberałowie nie wytrzymują i nie życzą sobie żadnej krytyki jako to zawsze bywa w totalitaryzmie. Ale jest też i inna sprawa. Dyskryminacja bezprawna TV Trwam wpisuje się w walkę z Kościołem, chrześcijaństwem i polskością w naszej Ojczyźnie w wykonaniu liberałów z PO i ich satelickich sojuszników. W obronie TV Trwam stanął murem Episkopat i Kościół w Polsce, który za tych rządów jest szykanowany na niespotykaną dotąd skalę. Eliminowanie wolnych mediów ma nie tylko osłabić Kościół i chrześcijaństwo w Polsce ale poprzez inne media związane z wydawcami, które mają w swym posiadaniu więcej mediów nierzadko o nastawieniu antychrześcijańskim będą chciały w dalszej perspektywie podporządkować sobie Kościół w Polsce by zniszczyć chrześcijaństwo, ale to się na pewno nie uda. Świadectwem na to jest np. zawierzenie TV Trwam i Radia Maryja na Jasnej Górze Królowej Polski 24 marca br. A tam zawsze byliśmy wolni na Jasnej Górze Zwycięstwa!