W 2013 TVP dostępna tylko dla 50% Polaków?
13/02/2011
371 Wyświetlenia
0 Komentarze
2 minut czytania
Za rządów PełO mało rzeczy jest mnie w stanie zdziwić. Toteż po usłyszeniu w telewizorni informacji, że proponowana obecnie przez ministerstwo infrastruktury ustawa może spowodować, że w 2013 r. TVP obejmie swym zasięgiem jedynie 50% obszaru Polski, przyjąłem ze spokojem i pełnym zrozumieniem. Jest to przecież norma peofili, by wszystko co tylko możliwe oddać w łapy swych mocodawców. Otóż projekt ustawy o naziemnej telewizji cyfrowej zakłada (według ministerstwa infrastruktury trafić ma do sejmu w ciągu dwóch tygodni), że analogowa telewizja naziemna, czyli taka, którą można oglądać za darmo i bez dekodera, za pomocą anteny, zostanie zastąpioną cyfrową. Może to oznaczać poważne problemy z odbiorem dla wszystkich widzów Telewizji Polskiej. Oczywiście działające na tzw. drugim multipleksie stacje komercyjne obejmą do końca […]
Za rządów PełO mało rzeczy jest mnie w stanie zdziwić. Toteż po usłyszeniu w telewizorni informacji, że proponowana obecnie przez ministerstwo infrastruktury ustawa może spowodować, że w 2013 r. TVP obejmie swym zasięgiem jedynie 50% obszaru Polski, przyjąłem ze spokojem i pełnym zrozumieniem. Jest to przecież norma peofili, by wszystko co tylko możliwe oddać w łapy swych mocodawców.
Otóż projekt ustawy o naziemnej telewizji cyfrowej zakłada (według ministerstwa infrastruktury trafić ma do sejmu w ciągu dwóch tygodni), że analogowa telewizja naziemna, czyli taka, którą można oglądać za darmo i bez dekodera, za pomocą anteny, zostanie zastąpioną cyfrową. Może to oznaczać poważne problemy z odbiorem dla wszystkich widzów Telewizji Polskiej. Oczywiście działające na tzw. drugim multipleksie stacje komercyjne obejmą do końca roku swym zasięgiem blisko całą powierzchnię kraju, a telewizja publiczna, znajdująca się na trzecim multipleksie – niespełna połowę. Jednocześnie 31 lipca 2013 r. zostanie zakończone nadawanie analogowego sygnału naziemnego. Aby TVP mogło swobodnie oglądać 100% Polaków, należałoby tę ustawę po prostu zmienić – wyraził opinię Andrzej Kaźmierski (dyrektor OTVP Technologie).
Jest to kwestia rezerwacji częstotliwości. Telewizja publiczna ma rezerwację do połowy roku 2013. Po tym okresie powinna opuścić ten multipleks, a problem polega na tym, że nie można mieć części multipleksu. Gdyby TVP otrzymała zgodę na półtora multipleksu, mogłaby nadawać swe główne programy, ale także szeroki pakiet kanałów tematycznych w jakości HD. Cyfryzacja więc najprostszą drogą do upadku TVP.
Rzecznik wymienionego ministerstwa stwierdził, że nie widzi problemu i wszystko można jeszcze zmienić. Można? Standardy PełO są więc takie, że rządzący państwem robią wszystko, by telewizję państwową doprowadzić do upadku, a oddać wszystko prywatnym nadawcom, o wiadomym pochodzeniu kapitałowym i określonej misji.
źródło: TVP Info