Politycy wszystkich partii, zwłaszcza w czasie kampanii wyborczych, nawołują do budowania społeczeństwa obywatelskiego. W warunkach państwa kontrolującego nieomal każdą formę działalności, to zaiste tyleż potrzebne co odważne wezwanie. Bo społeczeństwo obywatelskie w skrócie, działa tam, gdzie: państwo nie działa, działa wadliwie tudzież działa wbrew interesowi społeczeństwa. Ze społeczeństwa obywatelskiego w linii prostej wywodzi się dziennikarstwo obywatelskie. Tyle teorii. Praktyka, jak to zwykle bywa, znacznie odbiega od książkowych zasad. Delikatnie rzecz ujmując, wszelkie ruchy, podpadające pod definicję społeczeństwa obywatelskiego, są przez polityków na ogół ignorowane. Jedni ignorują petycje w sprawie TV Trwam czy posyłania 6. – latków do szkół, inni z niepokojem patrzą na Platformę Oburzonych tudzież Ruch Narodowy. Mnożyć można w nieskończoność, przy czym, co zresztą logiczne, więcej grzechów będzie […]
Politycy wszystkich partii, zwłaszcza w czasie kampanii wyborczych, nawołują do budowania społeczeństwa obywatelskiego. W warunkach państwa kontrolującego nieomal każdą formę działalności, to zaiste tyleż potrzebne co odważne wezwanie. Bo społeczeństwo obywatelskie w skrócie, działa tam, gdzie: państwo nie działa, działa wadliwie tudzież działa wbrew interesowi społeczeństwa. Ze społeczeństwa obywatelskiego w linii prostej wywodzi się dziennikarstwo obywatelskie.
Tyle teorii. Praktyka, jak to zwykle bywa, znacznie odbiega od książkowych zasad. Delikatnie rzecz ujmując, wszelkie ruchy, podpadające pod definicję społeczeństwa obywatelskiego, są przez polityków na ogół ignorowane. Jedni ignorują petycje w sprawie TV Trwam czy posyłania 6. – latków do szkół, inni z niepokojem patrzą na Platformę Oburzonych tudzież Ruch Narodowy. Mnożyć można w nieskończoność, przy czym, co zresztą logiczne, więcej grzechów będzie po stronie rządzącej. W końcu, jak „władza” często zapewnia, reprezentuje wszystkich Polaków, w ich imieniu dzieli i rządzi itd. Ma to swoje konsekwencje.
Tolerancja, równość, mowa nienawiści, antysemityzm, homofobia, racja stanu (nie drażnić białego niedźwiedzia) – do wyboru, do koloru. Tego, że każda kategoria jest wybiórcza i ogranicza wolność, a tym samym jest nietolerancyjna, dyskryminująca etc., jakoś nikt nie zdaje się zauważać.
Apel Fundacji Mamy i Taty. Zbierają podpisy (link) pod wnioskiem o odwołanie Pełnomocnika Rządu ds. Równego Traktowania, Agnieszki Kozłowskiej – Rajewicz. Chodzi o podejrzenie, że w ramach nowelizacji m. in. programów edukacji dzieci w szkołach zostaną poddane intensywnej indoktrynacji homoseksualnej, co zaprzecza konstytucyjnemu prawu rodziców do wychowania dzieci zgodnie z własnymi przekonaniami.
W Warszawie zbierane są podpisy pod wnioskiem o referendum w sprawie odwołania prezydent stolicy Hanny Gronkiewicz – Waltz (link). Już samo zainteresowanie mieszkańców Warszawy i tempo zbierania podpisów wskazują na poziom niezadowolenia z rządów PO w mieście. Czy podobnie jest w innych częściach Polski – nie wiem. Ale coś czuję, że tak.
W wielu kwestiach jednak vox populi pozostaje głosem wołającego na puszczy. Knebel nakładają zarówno polityczna poprawność, tolerancja mylona z afirmacją, mowa nienawiści (dawniej cenzura) itd. Jakoś nikt nie chce pamiętać, że zgodnie z Konstytucją RP to Naród jest suwerenem i może upominać się o swoje prawa, zwłaszcza o wolność decydowania o swoim życiu.
Niestety coraz częściej potrzeba specjalnych inicjatyw obywatelskich, bo „normalnie” życie, wolność i własność polskich obywateli są składane na „ołtarzu” doraźnych interesów sitw i koterii politycznych. Pytanie tylko, jak długo inicjatywy społeczeństwa obywatelskiego pozostaną głosem wołającego na puszczy? Być może warszawskie referendum, jeśli dojdzie do skutku, sprawi, że władze przypomną sobie, iż pełnienie urzędów, tych obieralnych i obsadzanych, to służba publiczna, a nie dobra fucha na czasy kryzysu. I że w każdej chwili mogą zostać rozliczeni. A jeśli przy okazji społeczeństwo sobie przypomni, że to państwo i jego organy są dla obywateli a nie odwrotnie, to tym lepiej. Dla społeczeństwa.
4 komentarz