Komornik nie jest organem władzy publicznej co w sferze podatkowej oznacza, że jest płatnikiem VAT. Tak wynika z uchwały 7 sędziów NSA podjętej 6 marca 2017 roku.
.
Zagadnienie prawne, przedstawione NSA:
Czy do komornika sądowego, w świetle jego statusu wynikającego z ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. o komornikach sądowych i egzekucji (Dz. U. z 2015 r. poz. 790 ze zm.), ma zastosowanie art. 15 ust. 1 w zw. z ust. 2 ustawy z dnia 11 marca 2004 r. o podatku od towarów i usług (Dz. U. z 2016 r. poz. 710 ze zm.), czy art. 15 ust. 6 tej ustawy?”
Po rozważeniu argumentów NSA podjął następującą uchwałę:
„Do komornika sądowego, którego status wynika z ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. o komornikach sądowych i egzekucji (Dz. U. z 2015 r. poz. 790 ze zm.), ma zastosowanie art. 15 ust. 1 w zw. z ust. 2, a nie ma zastosowania art. 15 ust. 6 ustawy z dnia 11 marca 2004 r. o podatku od towarów i usług (Dz. U. z 2016 r. poz. 710 ze zm.)”.
Sprawa nosi oznaczenie I FPS 8/16.
.
.
W praktyce oznacza to, że komornik sądowy jest takim samym podatnikiem podatku VAT jak inny przedsiębiorca.
To jednak dopiero początek problemów.
Uznanie komornika za płatnika VAT i obciążenie tym podatkiem opłaty egzekucyjnej spowodowało jej podwyższenie.
.
.
Ministerstwo Sprawiedliwości stało i stoi nadal na stanowisku, że doliczenie VAT jest podwyższeniem opłat ponad wartości określone w ustawie, co stanowi dodatkowe obciążenie dłużnika nieznane prawu, a więc nie może być stosowane.
Jednak praktyka egzekucyjna jest różna, podobnie jak orzeczenia sądów, które co prawda w większości traktują wysokość opłat przewidzianych w ustawach jako wartość brutto (tzn. wraz z podatkiem), jednak nie jest tak w każdym przypadku.
Ze względu na istotność zagadnienia dnia 14 września 2016 roku pytanie:
zostało przekazane do rozstrzygnięcia powiększonemu składowi Sądu Najwyższego, tzw. siódemce. Sprawa nosi oznaczenie III CZP 97/16 .
.
.
Mimo upływu ponad 6 miesięcy nie znamy na nie odpowiedzi.
W tym czasie w Polsce toczy się setki tysięcy egzekucji, dłużnicy zaś płacą VAT często nawet o tym nie wiedząc.
To niestety wskazuje, jak mało liczy się zdanie Sądu Najwyższego szczególnie wtedy, gdy chodzi o pieniądze.
Otóż dnia 7 lipca 2016 roku Sąd Najwyższy w składzie trzyosobowym odpowiadając na pytanie Sądu Okręgowego w B. podjął następującą uchwałę:
Komornik sądowy, określając wysokość kosztów postępowania egzekucyjnego, nie może podwyższyć opłaty egzekucyjnej, ustalonej na podstawie art. 49 ust. 1 i 2 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. o komornikach sądowych i egzekucji (jedn. tekst: Dz.U. z 2015 r., poz. 790 ze zm.), o stawkę podatku od towarów i usług.
Niestety, na kontynencie nie obowiązuje prawo precedensu. Powyższa uchwała była więc wiążąca jedynie dla sprawy zawisłej przed Sądem Okręgowym w B.
Dlatego nadal komornicy obciążają dłużników VAT-em i śmieją się mniej lub bardziej otwarcie z zeszłorocznych deklaracji posłów KUKIZ-15 obiecujących ukrócenie komorniczego eldorado.
Jest jednak nadzieja, że tym razem tak nie będzie.
Otóż zgodnie z art. 61 u. 6 ustawy z dnia 23 listopada 2002 r. o Sądzie Najwyższym. skład siedmiu sędziów może postanowić o nadaniu uchwale tzw. mocy zasady prawnej, która będzie obowiązywać inne składy… Sądu Najwyższego.
Nie ma zatem gwarancji, że gdzieś na dole nawet po wydaniu uchwały tożsamej z tą lipcową jakiś komornik w Pcimiu czy innym Goleszowie nie obciąży dłużnika VAT-em.
Takiej gwarancji nie ma nawet w Warszawie.
.
.
29.03 2017
Ps.: Załączone zdjęcia to tytuły z Super Expressu.
.
3 komentarz