Bez kategorii
Like

USTAWA 3 MAJA

03/05/2011
446 Wyświetlenia
0 Komentarze
15 minut czytania
no-cover

Historycy łżą, że Ustawa 3 Maja była pierwszą polską konstytucją. Łżą z powodów ideowych i materialnych.

0


 

Konstytucja, po polsku ustawa, jest aktem prawnym ustawiającym ustrój państwa. Ustawa może powstawać na dwa sposoby, pomijając tu bardziej złożone możliwości. Albo od zera tworzy ustrój państwowy, jak konstytucja amerykańska czy francuska. Albo jak ustawa staropolska spisuje ustrój zwyczajowy rozwijający się naturalnie od czasów niepamiętnych systematyzując i aktualizując go przy sposobności.

W 1573 roku przy wyborze na tron Polski obcego kandydata Henryka Walezego nie związanego niczym z polskim ustrojem zwyczajowym i dobrem państwa, spisano po raz pierwszy dla niego zwyczjową ustawę polską z odpowiednimi modyfikacjami. Stąd nazwa tej ustawy Artykuły Henrykowskie i załącznik Pacta Conventa. Tak powstała Ustawa 20 Maja 1573 będąca pierwszą polską konstytucją spisaną. Oprócz załącznika  w ustawie tej nie było nic co by nie było wynikiem naturalnego rozwoju ustroju państwowego trwającego już od czasów organizacji plemiennej i rodowej.

Badania językoznawcze wskazują na nieprzerwane funkcjonowania sejmu od czasów wielkiej wędrówki Słowian z dorzecza Wisły i Odry. Migracja owa przyniosła z sobą do całej Słowiańszczyzny słowo sejm w jego pierwotnej formie sę-im, 'zimać, zebrać się’. Ponieważ jednak wszystkie tamtejsze pierwotne państewka demokratyczne zostały zniszczone przez najeźdźców turko-germańskich, nawet jeśli się nieco później odrodziły czasowo – to ich zgromadzenia państwowe miały już inne nazwy. Po prostu, bez utrwalonej i spisanej historii nazwy takie zapomniano już po paru pokoleniach. Gdzieniegdzie tylko nazwa sejm przetrwała na najniższym pozionie demokracj rodowo-wiejskiej.

W Czechach wprawdzie sejm przetrwał do czasów królestwa, ale przez sojusz z Niemcami przeciw Morawom a potem Polsce sami Czesi sprzedali swoje państwo Niemcom już na początku. Tak jak na końcu sprzedali się Moskwie i wbili Polsce nóż w plecy w 1920 roku zajmując Zaolzie. Za tą postawę właśnie cieszą się mirem na Zachodzie w przeciwieństwie do Polaków, których Zachód nigdy nie zdołał pokonać sam, nawet w czasie międzynarodowej krucjaty grunwaldzkej.

Germanie na Zachodzie podbili wszystkie ludy romańskie i celtyckie znacznie wcześniej niż słowiańskie, dlatego Zachód wespół ze Wschodem występują wspólne od średniowiecza do dziś przeciw ciągle nieujarzmionej Polsce. A dokładniej przeciw szlachcie polskej i jej potomkom – inteligencji polskiej. Oni dobrze wiedzą, że to Polska trwa tylko dzięki szlachcie. Szlachta miała bowiem obowięzek prawny i honorowy bronić państwo polskie, wszystkie stany społeczne łacznie z Żydami – i ten etos przekazała inteligencji. Dlatego istotą paktu Hitler-Stalin była likwidacja polskiej inteligencji i ziemiaństwa. W tym względzie pakt ów trwał do końca wojny, bo mimo zajadłych walk między sobą w kwesti likwidacji inteligecji Gestapo i NKWD do końca współpracowały. Dlatego też Stalin w 1944 zatrzymał armię na Pradze i czakał aż Niemcy wymordują walczącą Warszawę.

Istotą ducha polskiego rycerstwa była wiara chrześcijańska i wychowanie obywalelskie porzez udział w życiu publicznym na sejmach i sejmikach. Ustrój rozwijał się tu organicznie od organizacji rodowej po Ustawę 3 Maja. Ale ataki na ten system trwały nieustannie  od zewnątrz i od wewnątrz przez djabelskie konie trojańskie.

Sejm pojawia się w kronikach polskich za wczesnych Piastów w precyzyjnym językowo przekładzie na łacinę. W czasach podziału państwa przez Krzywoustego kroniki wspominają o sejmach na które zjeżdzały się "całe ziemie", mówią też o wybieraniu i zmienianiu jednego Piasta na drugiego. A więc dokładnie ta sama słowańsko-polska demokracja jaka wówczas dogorywała pod ciosami Dojcza na Połabiu i gdzie też praktykowane było "liberum veto". W oryginale było to obywatelskie prawo zablokowania szkodliwych dla społeczeństwa i państwa decyzji ludzi u władzy.

Panowanie Jagiellonów zatwardziale obcych politycznie – to z kolei była nieustanna walka szlachty z ich totalitarnymi zapędami, nagminnym łamaniem prawa i rozdawaniem majątku narodowego szlachcie litewsko-ruskiej. W ten sposób Jagiellonowie stworzyli potężną, samowładczą oligarchię wrogą demokracji polskiej. Stworzyli alternatywną władzę ludzi, którzy rozumieli pojecie wolności dokładnie tak samo jak ich potomkowie po upadku Zwiąsku Sowieckiego: wszystko wolono co mi się podoba. "Liberum veto" stało się ulubionym narzędziem owych warchołów do rozgrywania prywatnych interesów. Polska szlachta przeciwstawiła tej mafii królewsko-magnackej Ruch Egzekucji Praw dążący do zmuszenia Jagiellonów i ich następców do egzekwowania praw państwa i zwrotu zagrabionych dóbr państwowych. Wysuwała równocześnie koncepcje naprawy Rzeczypospolitej zawarte w pismach Modrzewskiego czy Goślickego z krórego rozprawy politycznej Anglicy przez dwa wieki uczyli się demokracji.

Djabeł jednak w końcu znalazł sposób na Polskę. Niemiec ze Szwabii Stenzel-Stanisław Hozjus sprowadził do Polski cesarsko-papieską policję religijno-polityczną – jezuitów. Poprzez nich cesarz niemiecki i papież podstępem wsadzili na tron polski Szweda Zygmunta Wazę, agenta jezuickiego przez lata przygotowywanego do tej misji. Od młodości uczyli go polskiego i prali mu mózg ideologią ultrakonserwatywną przciwną wszelkim reformą kościelnym i państwowym. Po wejściu na tron Polski zniszczył on ruch egzekucji praw i blokował wszelkie reformy ustrojowe. Pod jego kuratelą jezuici podstępnie przechwycili całe szkolnictwo szlachty polskiej. Ich misja była zgodnie z przykazaniem założyciela zakonu, Loyoli, że dla utrzymania władzy niezbędne jest pranie mózgów młodzieży. Prali więc mózgi młodzieży szlacheckiej przez trzy wieki prostym przekazem: "jak było niech będzie" – żadnych zmian i reform, bo to wbrew "woli Bożej". Dopiero kasacja zakonu jezuitów w 1773 roku w sutek protestów Europy romańskej wyzwoliła z miejsca odrodzenie narodowe i sławne spostrzeżenie: Takie Rzeczypospolite jakie młodzieży chowanie.

Było jednak już za późno. Próba z roku 1764 uchwalenia nowej konstytucji reformującej państwo zakończyła się brutalną interwencją moskiewską i uchwaleniem pod terrorem anty-reformatorskiej konstytucji z roku 1768 Prawa kardynalne. Dopiero ostatnia ustawa 3 Maja 1791 dzięki zastosowaniu podstępu została uchwalona zgodnie z wolą suwerennego narodu. Reakcją rusko-niemicką na to odrodzenie było ostatnie śmiertelne pchnięcie w państwo polskie.

Powstaje tu pytanie: dlaczego polscy historycy i konstytucjonaliści łżą, że Ustawa 3 Maja była pierwszą polską konstytucją skoro poprzedzały ją dwie inne konstytucje? Są trzy powody, które występują w symbiozie ze soba z różnym natężeniem u poszczególnych osobników.

Pierwszy powód to klasyczny profesorsko-doktorski idiotyzm, powszechny wśród wykształconych dzięki "punktom za pochodzenie". Jest to proces naukowy w stylu: Uczone grono dostaje fotografię małego Jasia Kowalskego i rozwiązuje problem czy jest to ta sama osoba co Jan Kowalski w sile wieku. Jaś to demokracja średnowieczna lub ustawa majowa z 1573, Jan to demokracja nowożytna lub ustawa majowa 1791. Szanowne grono zakłada szkła i lupy, mierzy, analizuje, szufladkuje. Jaś ma z metr wzrostu a Jan dwu metry i milimetr; Jaś jest gołowąsem z bują czupryną a Jan prawie łysy z bują brodą z tyloma włosami czarnymi i tyloma siwymi. I tak dalej. A na koniec grono auorytatywnie stwierdza: jest tak wiele zasadniczych różnic między badanymi, że Jan i Jaś to na pewno dwie różne osoby.

Drugi powód to przypadłość zakomleksienego i zacietrzewionego cudzoliza lewoskrętnego oświeconego przez postępowego zagraniczniaka. Dla takego ludobójstwo rewolucji francuskej czy ruskiej na  "wrogach klasowych" to dziejowy postęp społeczny. Konstytucja amerykańska to też postęp, bo to wynik rewolucji przeciw królewskej władzy angielskej. A polska demokracja szlachecka to wsteczny system wstecznej klasy, który prowdził tyko do samych klęsk i nieszczęść. Według cudzoliza Polska nie była zdolna do stworzenia własnej konstytucji przed ubóstwionym zagraniczniakiem. Konstytucja 3 Maja nic więc nie może mieć wspólnego ze wsteczną demokracją warchołów szlacheckich a cała jej inspiracja wzięła z rewolucji i konstytucji amerykańskej oraz rewolucji francuskiej.

Trzeci powód to zwykła sprzedajność profesorków-doktorków, zwykłych szmalcowników. Najpierw z ramienia Moskwy powtarzali wiernie jej perfidne fałsze o polskiej historii, szlachcie i inteligencji, a gdy z tego źródła pieniądze przestały płynąć – przeszli na służbę rządu niemieckiego. Dostają pieniądze za pośrednictwem universytetów niemieckich na urządzanie międzypaństwowych miekkich hucp neonazistowskich. Jak owa głośna hucpa pod patronatem prezydenta Niemiec i Kwasniewskiego ogłaszająca, że Polacy są ludem pochodzenia germańskiego, potomkami Wandali co ich czyni Niemcami mówiącymi nie swoim językiem. Mimo że od dawna wiadomo, że Wandale to przodkowie Szwedów, którzy łupili i wandalizowali całą Europę. Zaczęli od pierwszego potopu szwedzkiego na szlak bursztynowy a skończyli w Andaluzji i Afryce północnej, gdze zasymilowała ich miejscowa ludność. To mają być "strażnicy szlaku bursztynowego" wedle poropagandy posowiecko-niemieckich szmalcowników.

Tacy ludzie nami rządzą, tacy ludzie mają w rękach nasze media, tacy ludzie piorą mózgi naszym bracion i siostrom, naszej młodzieży w szkołach i na uczelnich. Nawoływanie do jedności z nimi  to kuszenie samego djabła, dosłownie. Po to by dalej mógł nas poniżać, mordować, okradzć aż wytępi wszystkie ideały boże za które przez tysiąclecie przelewali krew nasi ojcowie. Jeżeli Polaka ma się odrodzić – to musimy reaktywować ducha Ruchu Egzekucji Praw i skasować obcą agenturę jak zkon jezuitów. Musimy  przywrócić Ustawę 3 Maja tak, jakby przez minione 220 lat, zgodnie z jej słowem, co 25 lat były zwoływane sejmy konstytucyjne dla aktualizacji Uatawy odpowiednio do potrzeb rozwijającego się społeczeństwa. Nie możemy dopuścić by barbarzyństwo germańsko-azjatycke przez rozbiory i okupację trwającą po dziś dzień raz na zawsze zniszczyło nasze odwieczne, święte dziedzictwo polityczne.

Ps.
Sceptyk niech spojrzy na konstytucję amerykańską aktualną po dziś dzień mimo jej archaizmu i braku mechanizu aktualizacji.

0

oro

z tych, co socjalizm skazal na smierc i wyrok wykonal

9 publikacje
0 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758