Bez kategorii

Urban Palikot zostanie prezydentem Polski.

17/10/2011

284 Wyświetlenia

0 Komentarze

8 minut czytania

Za cztery lata wybory prezydenckie wygra Tusk. Ale po nim Palikot Urban sądzi, że sukces Palikota ośmieli polityków do mniejszego liczenia się ze zdaniem Kościoła katolickiego ukracać Kościół wpływający na ustawodawstwo.

Urban Palikot zostanie prezydentem Polski.

Urban w wywiadzie dla Newsweeka zaordynował Polakom na urząd prezydenta Palikota. Z tego dobrodziejstwa Urbana będą mogli się cieszyć dopiero za jakieś osiem lat .

„Za cztery lata wybory prezydenckie wygra Tusk. Ale po nim Palikot – wieszczy w rozmowie z "Newsweekiem" Jerzy Urban, redaktor naczelny "Nie". ..”– Palikot musi osiągnąć jeszcze jeden sukces w wyborach parlamentarnych i dopiero wtedy miałby szansę wystartować do rywalizacji z Tuskiem – mówi Urban”….”Urban sądzi, żesukces Palikota ośmieli polityków do mniejszego liczenia się ze zdaniem Kościoła katolickiego: – To znak dla wszystkich formacji politycznych, a przede wszystkim dla PO iSLD że nie potrzeba wsparcia Kościoła, by uzyskiwać miejsca w parlamencie. Przypuszczam więc, żePO będzie się teraz mniej bała szantażu Kościoła w sprawach obyczajowych. Ten wynik pokazuje, że można zdecydowanie śmielej ukracać Kościół wpływający na ustawodawstwo.”…( źródło )

Urban , ikona lewactwa w Polsce w końcu znalazł godnego siebie ucznia. PiS i Kaczyński pomimo terroru propagandowego osiągnęli zdumiewająco dobry wynik .Tak dobry ,że ciągle są zagrożeniem dla Układu. Kaczyński zbudował strategiczny sojusz swojego ruchu z kościołem , a do tego podbudował go politycznym kultem prezydenta Lecha Kaczyńskiego .

Układ prowadzi bezwzględną wyniszczającą wojnę polityczną z obejmującym 30 procent społeczeństwa ruchem oporu . Wojnę totalną . Agresja ideologiczna przeciwko polskiemu społeczeństwu ma na celu zniszczenie dotychczasowych relacji społecznych i wprowadzenie w ich miejsce ideologi zwycięskiego agresora . Dokonania światopoglądowej okupacji ze wszystkimi tego konsekwencjami . Rozchwianiem zdrowych struktur społecznych , bez zniszczenia których nowi właściciele Rzeczpospolitej ciągle będą napotykali na utrudniania w eksploatacji ekonomicznej Polaków .

Tutaj chciałbym przywołać niezwykle ciekawe przemyślenia Terleckiego mówiące o „dyktaturze politycznej propagandy „To raczej paniczny strach lewicowej mniejszości, która w obawie oswoje majątki i wpływy chciałaby wmówić większości społeczeństwa,że tylko jej dyktatura, pomalowana w ochronne barwy demokratycznych procedur, zapewni święty spokój od polityki, a więc od myślenia i wybierania.”…”Ostatnio coraz częściej zadajemy sobie pytanie:czy nie jest zagrożone nasze prawo do posiadania i wyrażania własnego zdania?Czy przypadkiem nie pozwoliliśmy narzucić sobie przekonania, że dla świętego spokoju i powszechnej zgody powinniśmy przestać się spierać i przyjąć za jedynie słuszne poglądy medialnych magików?Czy na naszych oczach i częściowo za naszym przyzwoleniem nie dokonuje się zamach na naszą wolność?”…”Popularne stacje są tubą rządzącej partii i nawet nie próbują pozorować politycznego obiektywizmu.”…”Pozwalamy się zastraszyć, zakrzyczeć, otumanić przez politycznych spryciarzy, którzy w imię rzekomej apolityczności usiłują zaprowadzićdominację jednej ideologii i jednej partii. To oni w telewizji, w prasie, a często także przy innych okazjach załamują ręce nad politycznymi "kłótniami", polityczną "agresją", zbędnymi "podziałami". W rzeczywistości brak sporu ma oznaczać przyjęcie jednego punktu widzenia, a rezygnacja z "kłótni" –podporządkowanie się dyktaturze politycznej propagandy „…( więcej)

Po wyborach można powiedzieć ,że całą Polska to z politycznego punktu wiedzenia jeden Wałbrzych . A większość społeczeństwa to ofiara poważnych zaburzeń natury psychologicznej, umysłowej znanych pod nazwą syndrom sztokholmski . A cóż będzie większym dokonaniem jak nie wybór na prezydenta kata ideologicznego polskich rodzin, polskich dzieci dokonany przez jego ofiary .

Ruch Oburzonych spostrzegł , że Europa jest obszarem , na którym dokonuje się bezprzykładny w dziejach transfer bogactwa i majątku w ręce nielicznej garstki oligarchii . Ten nowy porządek wymaga nowej służącej temu systemowi ideologi z w który masy całkowicie podporządkowanych ekonomicznie niewolników nie będą się buntowały .

Zatomizowane społeczeństwo , w którym rodzina przestanie istnieć , którym każdy członek klas niższych będzie bezpośrednio podporządkowany systemowi to gigantyczny socjotechniczny eksperyment . Mało kto sobie zdaje sprawę że jest to reanimacja totalitarnej inżynierii społecznej Stalina i Hitlera .

Na koniec kila zdań Gursztyna o próbach Palikota i SLD utożsamienia się z Ruchem Oburzonych, ba farsy jaką jest struktura społeczna marszu polskich Oburzonych .

„Układ = system”… „Pod protest próbował się podczepić Ryszard Kalisz, potencjalny przywódca SLD. Także posłowieRuchu Poparcia Palikota – ugrupowania, które chce się przedstawić jakoprawdziwy antyestablishment i jedyna oryginalna lewica. „…”Niby szczegół, ale pokazujący to, że dwaj główni pretendenci do przywództwa na lewicy są ludźmi bardzo bogatymi. Na dodatek ich dzieje – a także historia lewicy w całej III RP – to zapis symbiozy z finansjerą, bankami, wielkim biznesem. Dotyczy to też mediów – ze szczególnym uwzględnieniem koncernu Agora „….„Polski paradoks polega na tym, że na marginesie sąkonserwatywna prawica i jej elektorat. ToJarosław Kaczyński chciał wywracać stolik i walczyć z "układem". Owo słowo "układ" to nic innego jak słynny "system", z którym walczą alterglobaliści. Jest jednocześnie jasne, żemiędzy młodzieżą z liceum Kuronia a PiS (nawet jego młodzieżówką) istnieje ideologiczna i estetyczna przepaść.”…( źródło )

Marek Mojsiewicz