Dzisiaj w Rzeczpospolitej w dodatku Plus/Minus ukaże się mój felieton pt. Unia na rętach. Poniżej fragment:
“Może tak się zdarzyć, że pojawi się nowa, politycznie poprawna teza, że obywatele Unii Europejskiej powinni chodzić na czworaka. Powstaną białe, zielone i różowe księgi uzasadniające dlaczego jest to jedynie słuszne rozwiązanie. Powstaną ruchy poparcia, Bruksela opracuje specjalne programy ramowe wspierające finansowo te rządy i te organizacje które będą wdrażały nowe. Za miliardy euro zostaną sfinansowane programy szkoleniowe chodzenia na czterech, powstanie fundusz czterospójności który przeznaczy miliardy euro na dostosowanie infrastruktury miejskiej do nowych przepisów. Masowe media pokażą celebrytów ubranych w super-modne buty ręczne (tzw. ręty) , a w słynnym programie Powiatowy przeprowadzi wywiad z psem, pytając go o wskazówki chodzenia na czterech. Niektóre niszowe media będą ostrzegały, że to jakiś absurd, że w innych częściach świata ludzi chodzą na dwóch, ale euroelity pozostaną nieugięte. Chodzenie na dwóch będzie karane w Unii przymusowym dożywotnich oglądaniem na żywo i w powtórkach sesji europarlamentu. Będą pierwsze przypadki odbierania dzieci rodzicom, którzy pozwolili im publicznie chodzić na dwóch.”
Ciąg dalszy w dzisiejszej Rzepie.