W demokratycznym państwie prawa funkcją prawa karnego nie jest tylko ochrona państwa i jego instytucji (…) ale także, w nie mniejszym stopniu, ochrona jednostki przed samowolą państwa – z uzasadnienia TK
Polskiemu wymiarowi sprawiedliwości zarzuca się brak rozliczeń zPRL (tzw.mordy sądowe), brak jawności, nadużywanietymczasowego aresztowania, stosowanie tzw.aresztu wydobywczego, słabe przygotowanie w sprawach gospodarczych, nepotyzm, nieskuteczność postępowań dyscyplinarnych, kupowanie przedterminowych zwolnień z więzienia oraz bałagan organizacyjny, z gubieniem materiału dowodowego włącznie, bardzo długie okresy oczekiwania na opinie biegłych, skrajnylegalizmi archaiczne procedury, tuszowanie błędów, brak proporcjonalności w stosowaniu środków przymusu i wysokie koszty funkcjonowania.
Nasilenie krytyki funkcjonowania wymiaru sprawiedliwości nastąpiło po aferzeAmber Gold – w sprawie tej wypowiadali się m.in. minister sprawiedliwościJarosław Gowin, były prokurator krajowyKazimierz Olejnik oraz sędziaTrybunału Konstytucyjnego w stanie spoczynkuJerzy Stępień[.
W wyniku lustracji w sądzie rejonowym, który tę sprawę prowadził wskazano liczne naruszenia przepisów i nakazano kontrolę wyroków w sprawach karnych w sądach podlegających apelacji gdańskiej wydanych do roku wstecz.
a teraz do sedna sprawy którą przedstawiam na moim blogu
Ustawa kodeks postępowania karnego uchwalona w dniu 6 czerwca 1997 r., (Dz. U. Nr 89 poz. 555), ustawa kodeks postępowania karnego została uchwalona w trakcie obowiązywania Konstytucji z 1952r oraz ustawy Konstytucyjnej z dnia 1 sierpnia 1992r. zbieżność dat uchwalenia Konstytucji oraz ustawy kodeks postępowania karnego nie czyni jej zgodnej z Konstytucją RP z dnia 2 kwietnia 1997r.
Nawet ta ułomna ustawa w art. 313 stanowi”
§1.
§2.Postanowienie o przedstawieniu zarzutów zawiera wskazanie podejrzanego, dokładne określenie zarzucanego mu czynu i jego kwalifikacji prawnej.
§3.Podejrzany może do czasu zawiadomienia go o terminie zaznajomienia z materiałami śledztwa żądać podania mu ustnie podstaw zarzutów, a także sporządzenia uzasadnienia na piśmie, o czym należy go pouczyć. Uzasadnienie doręcza się podejrzanemu i ustanowionemu obrońcy w terminie 14 dni.
§4.W uzasadnieniu należy w szczególności wskazać, jakie fakty i dowody zostały przyjęte za podstawę zarzutów.
Zgodnie z przywołanym przepisem prawa warunkiem do prowadzenia postępowania przeciwko konkretnej osobie jest sporządzenie postanowienia o przedstawieniu zarzutów oraz ogłoszenie niezwłocznie podejrzanemu.
Po 12 godzinach od zatrzymania przesłuchano syna w dniu 24 lipca 2007r. o godz. 14:31 w charakterze świadka, po tym przesłuchaniu bezprawnie pozbawiono wolności świadka, po 33 godzinach od zatrzymania nastąpiło przesłuchanie syna na podstawie art. 308 § 2 k.p.k.
Można to przeczytać oraz zweryfikować wiedzę z kopią dokumentów tutaj
http://tomm.nowyekran.pl/post/80333,kopie-dokumentow
http://tomm.nowyekran.pl/post/80370,cd-1-kopie-dokumentow
pismami z dnia 06.03.2010r oraz 23.05.2010r do Prezesa Sądu Apelacyjnego w Warszawie na podstawie art.9 § 2 k.p.k., na podstawie art.13 Konwencji o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności, na podstawie art. 42 Konstytucji RP, na podstawie art. 542 § 1 i § 3 k.p.k. w związku z art. 439 § 1 pkt.8 i 9 k.p.k.
złożyłem wnioski sygnalizujące o istnieniu uchybień w zakończonym postępowaniu sygn. akt VI Ka /09 wydanym przez Sąd Okręgowy Warszawa Praga.
Na podstawie obowiązujących przepisów prawa prezes Sądu Apelacyjnego w Warszawie miał obowiązek z urzędu wznowić postępowanie zakończone prawomocnym wyrokiem.
Czego nie uczynił!!!!!!
Miał prawny obowiązek denuncjacji lub jak kto woli zawiadomić o popełnionym przestępstwie przez osoby biorące udział w sprawie przeciwko mojemu synowi, czego nie uczynił!!!!!
W pierwszym przypadku przekazał bezprawnie wniosek sygnalizacyjny do rozpatrzenia przez sąd, który wydał tak haniebny wyrok. Odpowiedź poniżej
W drugim przypadku skierował sprawę do kierownika sekcji zażaleniowo – wnioskowej II wydziału karnego SA w Warszawie pani Iwony Koniecznej wykonującej zawód sędziego w kraju nad Wisłą pismo poniżej.
Z pisma z dnia 11 stycznia 2013r. dowiedziałem się, że Sąd Apelacyjny w Warszawie w osobie kierowniczki sekcji zażaleniowo-wnioskowej II wydziału karnego udzielił mi 21 czerwca 2010r. sygn. akt II Dzko 116/10 odpowiedzi.
Z mojej wiedzy i posiadanych dokumentów nie wynika bym taką odpowiedź otrzymał!
Mało tego najprawdopodobniej w aktach sprawy syna pojawił się kolejny fałszywy dokument w postaci odpowiedzi rzekomo sporządzonej przez kierowniczkę sekcji zażaleniowo-wnioskowej II wydziału karnego SA, która w dniu 21 czerwca 2010r. sygn. akt II Dzko 116/10 udzieliła mi odpowiedzi..
Fotokopia koperty rejestrowana R (00)85900773 1 09315485 7 została nadana wraz z dokumentem Wiz-04-104/10/K (czyli tym, który został przekazany niezawisłej) na poczcie Warszawa 47 w dniu 22.07.10 o godzinie 17, dokument ten informuje mnie o przekazaniu do wykonującej zawód sędziego w kraju nad Wisłą pani Iwony Koniecznej mojego wniosku z dnia 23 maja 2010r. fotokopia koperty poniżej
A to wyklucza udzielenie rzekomej odpowiedzi przez przywołaną niezawisłą w dniu 21 czerwca 2010r sygn. akt II Dzko 116/10 k.1139-1140 w aktach sprawy III K 1715/07
W dniu 12.12.2012r złożyłem między innymi do Pani Krystyny Karolus-Franczyk
Prezesa Sądu Apelacyjnego w Warszawie żądanie o uwolnienie prywatnego więźnia wymiaru sprawiedliwości, można przeczytać to tutaj.
to co przedstawiłem powyżej kompromituje i tak skompromitowany sąd.
w każdym normalnym kraju urzędas spaliłby się ze wstydu, urzędas podjąłby czynności prawne do natychmiastowego uwolnienia niewinnego człowieka, urzędas zgodnie z postanowieniami prawa dokonałby denuncjacji, no ale my nie jesteśmy normalnym krajem, tylko krajem gdzie rządzą sitwy, gdzie kolesiostwo jest ważniejsze od Konstytucji.
Pismem z dnia 11 stycznia 2013r sporządzonym przez wiceprezesa Sądu Apelacyjnego w Warszawie Grzegorza Salamon zostało usankcjonowane dotychczasowe bezprawie, niezawisły wiceprezes stwierdził, że z pisemnych motywów orzeczeń nie wynika, aby w sposobie procedowania w sprawie organy dopuściły się przestępstwa upoważniającego do wystąpienia w trybie art. 304 § 2 k.p.k. żenada, podobno wykształconego człowieka.
Wiceprezes w imieniu Prezesa Sądu Apelacyjnego usankcjonował łamanie prawa niezawisłych, niezależnych prokuratorów, funkcjonariuszy policji, biegłych.
Niezawisły wiceprezes swoją decyzję podjął w oparciu o przeprowadzone kontrole instancyjne oraz wcześniejsze odpowiedzi
http://tomm.nowyekran.pl/post/82964,wyrok-i-instancja-apelacja
http://tomm.nowyekran.pl/post/83246,kasacja-fikcja-niezawislych
Niezawisły wiceprezesie, łamanie prawa dotyczy:
są to wystarczające przesłanki do wznowienia postępowania zakończonego prawomocnym wyrokiem z urzedu, jest podstawą do zawiadomienia w trybie art. 19, art. 20, art. 304 § 2 k.p.k. stosowne instytucje!!!!!!!!!
Z § 42 zarządzenia MS z dnia 11 października 2005 r. w sprawie organizacji i zakresu działania sekretariatów oraz innych działów administracji powszechnych jednostek organizacyjnych prokuratury (Dz. Urz. MS z dnia 25 listopada 2005 r.) wynika, że pisma łączy się chronologicznie wyjątek jest dookreślony.
§ 42. Pisma dotyczące tej samej sprawy łączy się w akta w porządku chronologicznym, chyba że skomplikowany charakter sprawy, w tym wielość zdarzeń objętych jednym
postępowaniem przygotowawczym i liczba podejrzanych, uzasadniają inny niż chronologiczny układ akt. Decyzję w tym przedmiocie podejmuje prokurator.
Wskazany przepis nie dopuszcza dublowania kart w aktach sprawy, powód dlaczego dokonano takiego fałszerstwa wynika z tego, że w żadnym dokumencie sporządzonym przez ówczesnego asesora prokuratury rejonowej Wojciecha Misiewicza nie występuje dokument procesowy – postanowienie o przedstawieniu zarzutów.
Takie postanowienie nie zostało uznane za dowód przez wykonującego zawód sędziego Piotra Mioduszewskiego, aż do wydania wyroku, więcej o tym można przeczytać tutaj
http://tomm.nowyekran.pl/post/80719,cd-5-kopie-dokumentow
Od marca 2010r niezawiśli urzędnicy sądu apelacyjnego w Warszawie bezczelnie, tuszują bezprawie swoich kolegów i koleżanek oraz pozostałych funkcjonariuszy publicznych.
Konstytucja nie zmusza nikogo do wykonywania określonego zawodu, jeśli niezawisły sędzia nie ma zamiaru wykonywać nakazów określonych w Konstytucji i ustawach może się zrzec piastowanego stanowiska, a roszczenie, iż władza sądowa nie podlega krytyce… jest – całkowicie fałszywe, o tym można przeczytać więcej tutaj
Podsumowanie może być tylko jedne, bezprawny legalizm niezawisłych chowających się za immunitetem.
odpowiedź niezawisłego Salamona