Tyle się mówi o pojednaniu, o wybaczeniu, o tym, że to zależ od obu stron. A co zrobić, gdy nadal skaczemy do gardeł, podnosimy krzyk i rzucamy sobie kłody pod nogi? Może w przypadku kwestii obecności Ukrainy w Unii Europejskiej zaczniemy mówić jednym głosem? „Ukraina jest w momencie przełomowym, w najbliższych miesiącach zdecyduje się jej przyszłość; Polska powinna pomagać w integracji tego kraju z UE, nie zapominając o bolesnej przeszłości”. To teza, którą postawili uczestnicy debaty UE-Ukraina. Perspektywy i nadzieje. Wszyscy zgodnie stwierdzili,że Polska musi zrobić wszystko, by tak się stało. Komentarza do wniosków z debaty udzieli prof. Mirosław Piotrowski: Polska powinna dążyć do jak najszybszego podpisania umowy stowarzyszeniowej Unii Europejskiej z Ukrainą. Będzie to znaczący krok w kierunku zmniejszania wpływów rosyjskich w tym kraju. […]
Tyle się mówi o pojednaniu, o wybaczeniu, o tym, że to zależ od obu stron.
A co zrobić, gdy nadal skaczemy do gardeł, podnosimy krzyk i rzucamy sobie kłody pod nogi?
Może w przypadku kwestii obecności Ukrainy w Unii Europejskiej zaczniemy mówić jednym głosem?
To teza, którą postawili uczestnicy debaty UE-Ukraina. Perspektywy i nadzieje. Wszyscy zgodnie stwierdzili,że Polska musi zrobić wszystko, by tak się stało.
Komentarza do wniosków z debaty udzieli prof. Mirosław Piotrowski: Polska powinna dążyć do jak najszybszego podpisania umowy stowarzyszeniowej Unii Europejskiej z Ukrainą. Będzie to znaczący krok w kierunku zmniejszania wpływów rosyjskich w tym kraju. Jednocześnie może to ożywić współpracę gospodarczą Polski i Ukrainy i umocnić naszą pozycję w UE. Z punktu widzenia polskiego interesu ważne jest, by współpraca Ukrainy z Unią jak najszybciej się zacieśniała. Jest to istotniejsze od pełnego spełnianie przez Ukrainę norm Komisji Europejskiej. Dla interesów Polski nie jest priorytetem zwolnienie Julii Tymoszenko, która nota bene rzeczywiście podpisała umowę gazową z Rosją dla Ukrainy bardzo niekorzystną, a której przeszłość nie jest do końca jasna.
Czy faktycznie mówimy jednym głosem?