Ukraina chce polski węgiel – za darmo! Dlaczego? Bo my go mamy a oni potrzebują. W końcu podobno bratcy jesteśmy, czyż nie? Dziwią się wszyscy nawet pan wicepremier. Dziwią się Ukraińcy bo rozdaliśmy za darmo innym pół Polski.
„Słyszeliśmy, że Ukraina jest zainteresowana dostawami polskiego węgla, ale pod warunkiem, że będzie to dla nich za darmo – powiedział Radio TOK FM Minister Gospodarki RP Janusz Piechciński. – Jestem w szoku. Nic dziwnego, że nastroje anty-ukraińskie rosną, według agencji prasowej «OSTKRAFT». Wyjaśnił, że od lipca Polska realizuje kontrakt na sto tysięcy ton węgla dostarczanego Ukrainie. Jednak niedawno Kijów kupił „ogromne ilości” rosyjskiego węgla i negocjował dostaw węgla z RPA. Jak wcześniej napisał Rzeczpospolita, polskie kopalnie nie mają szans na duże zamówienia z sąsiadami. ( I tak się kończy pomaganie banderowcom)”
Ponieważ Rosja wstrzymała dostawy gazu na Ukrainę, więc Ukraińcy „podbierają” (czyli kradną) gaz odbiorcom z UE podczas tranzytu. Okradają min. Polskę. Polski rząd ukrywa informacje, ile Ukraina zalega nam za gaz otrzymywany z Polski w ramach rewersu. Ukrywają polskie straty przed społeczeństwem.
Węgiel leżący na hałdach w Polsce nie jest tym gatunkiem jakiego Ukraina potrzebuje. Jeżeli ktoś chce ci sprzedać coś czego nie potrzebujesz to mówisz. „Za darmo mogę wziąć”. I tak powiedzieli Ukraińcy…
To wszystko powyżej to komentarze z polskiej bologosfery. A co u źródeł ?
Kreml kpi sobie z niespójności polskiej polityki wobec kryzysu energetycznego Ukrainy. Teraz Ukraina chce otrzymywać Polski węgiel, zamiast rosyjskiego gazu, też bezpłatnie.
„Polscy partnerzy dość żywo zareagowali w wiadomości z Ukrainy, która chce uzyskać polski węgiel prawie nieodpłatnie” mówi Dmitry Peskov, rzecznik prezydenta Rosji.
Peskov widzi poważne niespójności w Warszawie wobec postawy Ukrainy która zasoby polskiego węgla chce uzyskać za darmo i nie może. Peskov powiedział że Polski nie powinno dziwić, że Ukraina chce otrzymać węgiel bez płacenia, ponieważ Polska uważa, że podbieranie przez Ukrainę rosyjskiego gaz za darmo jest sprawiedliwe.
W czwartek Polski wicepremier Janusz Piechociński wyraził rozczarowanie, że Ukraina jeszcze nie zapłaciła za 100.000 ton polskiego węgla.
Z drugie strony Polska obiecała, że zapewni Ukrainie węgiel, w obliczu problemów w związku ze zbliżającą się zimą. Polska ma niesprzedane 10 milionów ton węgla , o co obwinia import tego surowca z Rosji.
Ukraina jest jednym z największych w świecie konsumentów węgla, mając jednocześnie zasoby węgla uznawane za 7 największe. Jednak produkcja węgla kamiennego na Ukrainie ucierpiała w wyniku wojny w regionie Donbasu, gdzie znajduje się 90 procent kopalni węgla w kraju. Większość kopalń jest zamknięta z powodu wojny.
Według Peskova informacje z Polski rzucają światło na konflikt gazowy między Rosją a Ukrainą.
„To jest najlepsza ilustracja tego co się dzieje w sferze gazowej. Polacy są pod dużym wrażeniem i nie ukrywają szoku. „Ale czy już w pełni rozumieją pragnienia, aby mieć gaz za darmo.”
„Darmowy gaz” o którym mówi Peskov to jest ponad 11,5 mld metrów sześciennych gazu rosyjskiego, który Ukraina importowała ale zań nie zapłaciła.
W czerwcu Gazprom wyłączył dostawę gazu na Ukrainę, po ty jak Kijów odmówił spłaty długu 5,3 miliardów dolarów i nie zgodził się na negocjacje cenowe. W 2013 r. Ukraina zużyła 50 mld metrów sześciennych gazu do ogrzewania swoje domy i fabryki.
I co? Pozbędziemy się zasobów z polskich hałd w imię braterskiej pomocy? Myślicie że możemy w zamian żądać chociaż zniesienia antypolskiego, banderowskiego święta?
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Pingback: Internetówka 178 | Skojarzenia. Bohdan Kaczmarek