Skoro jednak media całego świata cytują najnowsze rewelacje pochodzące z Ameryki Pułnocnej,
można je interpretować jako zwrócenie uwagi rządu USA na niedoceniane śledztwa,
ukrywane w archiwum „X”.
Najnowsze odkrycie raportów FBI, dotyczących niezidentyfikowanych obiektów latających, stawia wiarygodność tej służby w pozycji fantastyki i fikcji.
Skoro jednak media całego świata cytują najnowsze rewelacje pochodzące z Ameryki Pułnocnej,
można je interpretować jako zwrócenie uwagi rządu USA na niedoceniane śledztwa,
ukrywane w archiwum „X”.
Skoro potężne USA i całe NATO uderzyło na Irak, aby znaleźć tam broń chemiczną, a jednak nie znalazło,
to w archiwum „X” znajdą się jakieś tajne dokumenty, że Saddam Husajn,
zanim został obalony zapakował broń chemiczną do UFO i … odleciała ona na planetę „Y”
w gwiazdozbiorze „Z” ?
W poszukiwaniu największego terrorysty na świecie uderzono na Afganistan, gdzie wywiad amerykański rzekomo odkrył jego kryjówkę, a może w archiwum „X” są już dowody na to, że Osama bin Laden to jest UFO-ludek i jak już odkrywają jego kryjówkę, to wsiada do niezidentyfikowanego obiekty latajacego i… kryje się gdzie indziej ?
Zresztą, gdy dokładnie przyjrzymy się filmom obrazującym fizjonomię bin Ladena i jego sposób poruszania się, to może FBI wykryło już w nim cechy UFO-ludka?
Następnym UFO-ludkiem może okazać się pułkownik Kadafi, bo skoro USA odstąpiły( przynajmniej na razie) od nalotów na jego siedziby w Libii, to do archiwum „X” trafił jakiś raport z FBI, że broni go UFO ?
W UE też mamy nie wyjaśnioną aferę z bunga-bunga, którego Sylvio Berlusconi uczył się m.in. w namiocie dyktatora Libii.
Teraz premier Italii jest oskarżony przez wloską prokuraturę o uprawianie sexu z osobą nieletnią, a może FBI już wie, że bunga-bunga pochodzi od instruktorów z UFO i dlatego Berlusconi jest… ” niewinny”?
Ja nie ufam raportom FBI na temat niezidentyfikowanych obiektów latajacych, co nie zmienia faktu, że UFO stało sie doskonałym tematem zastępczym dla przykrycia porażek FBI.
Rajmund Pollak
Slowa sa piekne, ale licza sie czyny, które ida za slowami. Mysl jest bronia, ale mysl niewypowiedziana, tylko zludzeniem. Warto posiadac odwage cywilna do wypowiadania opinii przeciwnych stereotypom i warto plynac pod prad jak pstragi