Jak lubią się przechwalać dzisiejsi dygnitarze.
Znów- jak w stalinizmie i faszyzmie -praktyka ustroju utożsamia
się z jego deklarowaną teorią, ideologią, istotą
UCISK
Latokończy się gorączką ustawodawczą. Chorujące na manię legalizmu
władze doprowadziły przy pomocy" parlamentu" do trwałego
usankcjonowania dyktatury państwowej.
Akt zniesienia stanu wojennego
został przywalony stertą przepisów, zakazów i przymusów o
powszechnym zasięgu.
Wszystkie zwrócone są przeciw swobodom obywatelskim przeciw inicjatywie społecznej, politycznej i gospodarczej/podatki/,przeciw wszelkiej niezależności obywateli. Jest to najwyrazistsza, po okresie stalinizmu, próba upaństwowienia całego polskiego życia społecznego.
Dzieje się to tym razem "przy
otwartej kurtynie "-Jak lubią się przechwalać dzisiejsi dygnitarze.
Znów- jak w stalinizmie i faszyzmie -praktyka ustroju utożsamia
się z jego deklarowaną teorią, ideologią, istotą. Prawo z całym
cynizmem służy do prześladowania politycznej opozycji, likwidowania
wolności we wszystkich dziedzinach, upaństwowienia pracy
niszczenia niezależności. Państwo staje się-jak w definicji marksistowskiej-
narzędziem panowania klasowego, systemem przymusu i
przemocy, tyle, że tym razem państwo to mieni się," ludowym ",a klasą
panującą jest komunistyczna biurokracja .Real-komuniści odrzucili marksistowskie mrzonki o obumieraniu państwa : przeciwnie –
zastąpili je ubóstwieniem przemocy państwowej ,ubóstwieniem/swojej/
władzy jako najwyższej wartości narodowej. Tylko przedmiot
ucisku państwowego pozostaje ten sam i pracujący ludzie, naród, społeczeństwo ,"ludność"- my wszyscy.
Ucisk ma-w myśl ustanowionego prawa-obejmować wszystkie dziedziny
życia. Zaczyna więc od pracy ,która staje się nowoczesnym
niewolnictwem .Jesteś w praktyce przypisany do zakładu, twoje prawa pracownicze zależą od wszechwładnych kierowników, zmienić pracę
możesz tylko kosztem degradacji materialnej, krążą za tobą
"opinie "i" zaświadczenia", od których zależy, czy cię gdziekolwiek
przyjmą i na jakie stanowisko. Znów " cała władza w ręce kadr ". Nie
wolno należeć tam, gdzie chcesz należeć, wolno należeć natomiast tam,
gdzie należeć nie chcesz. Można pójść do więzienia za samo
należenie: do „Solidarności ", jeśli masz czelność nie uznawać jej;
delegalizacji. Nie wolno się zrzeszać, wszystkie stowarzyszania
będą koncesjonowane i w razie potrzeby likwidowane. Przybywa ci
wrogów w miejscu pracy: już nie tylko partyjna komórka i dyrekcja. ale i samorząd/pozostaje pod kontrolą i na łasce administracji /,ale i partyjne związki, które, chronione teraz na dalsze dwa lata przed konkurencją autentycznych związków zawodowych, zaczynają
się panoszyć i poddadzą swojej dyspozycji wszelkie dobra 1
przywileje socjalne.
Dyktatura będzie teraz równo" rozprowadzona" w całym systemie
administracji państwowej, gospodarczej, politycznej. Wojewodowie
otrzymali olbrzymie uprawnienia: mogą wprowadzać na swym obszarze" stan wyjątkowy "i wyrzucać z pracy nieprawomyślnych albo tylko niewygodnych nauczycieli, Jak na ironię dzieje się to niemal równocześnie z uchwaleniem ustawy o radach narodowych i tym samym ich rolę redukuje do śmiesznej fasady
Dyktatura zadekretowała powszechny ucisk na "okres przezwyciężania kryzysu ",więc do jej uznania pozostaje, czy kryzys został
przezwyciężony, czy nie. Ponieważ zaś definicji kryzysu nie" ma,
więc w przyszłości np. samo istnienie opozycji może zostać uznane za krytyczny stan państwa i stanowić nową podstawę do ustaw
wyjątkowych.
Co mamy temu wszystkiemu przeciwstawić ? Nie mamy wszak nic
prócz" Solidarności", jakiej takiej samoorganizacji, wiary, etyki.
Przede wszystkim więc musimy utrzymać Związek, zbliżać się, gdzie
i kiedy tylko się da, do stanu półlegalności. Dotyczyć to zwłaszcza powinno cichej presji w zakładach we wszelkich istotnych
sprawach pracowniczych. Ponadto musimy zrzeszać się niezależnie
unikając firmowania się na zewnątrz-na początek choćby tylko po
to, by razem spędzać kulturalnie czas wolny. Musimy utrzymywać na
skutecznym do niesienia pomocy prześladowanym poziomie fundusz
związkowy; w przyszłości zaś winniśmy znaleźć sposoby, by go pomnażać,
jakoś inwestować-tu efektywne będą tylko pomysły lokalne,
Musimy zachować front odmowy wobec partyjnych związków, zwalczać
kolaboracją i donosicielstwo. Zarazem nikt, kogo dotknie prześladowanie,
nie może pozostać sam.
Wszelkie niezależne działania będą się teraz łączyć z większym
ryzykiem. Nie ma już nadziei na amnestie-jest prawo komunistycznej
dyktatury. Jeśli więc nie czujesz się na siłach walczyć
w jakikolwiek sposób o Związek, godność, prawa obywatelskie, to
przynajmniej powstrzymaj się od picia monopolowej wódy, która
jest nie najmniej ważnym czynnikiem zniewalania narodu.
Pragne Panstwa zainteresowac jasnymi i ciemnymi stronami dzialan podziemnej struktury SOLIDARNOsCI - Miedzyzakladowego Komitetu Koordynacyjnego „wola”. Moim celem jest, niedopuszczenie do zaklamywania niedawnej historii z lat 1982 - 1989