HYDE PARK
Like

Ucieczka na Marsa

27/09/2013
730 Wyświetlenia
0 Komentarze
2 minut czytania
Ucieczka na Marsa

Jak się dowiadujemy z prasy, pewien polski prezydent pewnego polskiego miasta połaszczył się na jałmużnę w kwocie 50 tysięcy złotych. Nic dziwnego, że za głupotę został aresztowany. Wszystkim chętnym podpowiadam: łapówka to kwota, za którą w razie czego można uniknąć aresztowania.

0


 

Bowiem polskie łapówki to głupie 25, 50 czy 200 tysięcy złotych. Warto przypomnieć, że koszt kilometra autostrady, której to inwestycji najczęściej dotyczą łapówki, sięga 200 milionów złotych. Przynajmniej jeśli chodzi o obwodnicę Warszawy. Gdyby więc biorący w łapę byli tak samo mało pazerni przy wypłacie pensji, moglibyśmy mówić o względnej równowadze.

Drgnęło w mieszkaniach, które przestały być dobrem deficytowym odkąd mieszkanie zrównano z kredytem, bo trzeba je sobie po prostu kupić, na co stać tylko biorących łapówki. Jako że nie wszyscy je biorą, albo biorą zbyt niskie, teraz istnieje już w Polsce nie deficyt mieszkań ale najwyżej deficyt kredytów, a to przecież problem banków, nie Polski.

Mimo to rząd polski nie pozostał bierny i teraz z podatków ludzi biednych będzie pomagał kupować mieszkania ludziom bogatym, by ci mogli je wynajmować po paskarskich cenach ludziom biednym. Zamiast zająć się budową mieszkań na wynajem, czym zajmują się wszystkie cywilizowane europejskie rządy, a nawet samorządy.

Dobrze że, jak się okazało niedawno, na Marsie jest woda. Polacy nie biorący łapówek wybierając kierunki ucieczki nie będą już skazani na wielkobrytyjskie zmywaki, ale, być może, pomyślą o kolonizacji nie tak znów odległej mentalnie od Polski planety. Ryzyko jest jednak takie, że być może to właśnie z Marsa wziął się polski rząd.

0

Nemo

21 publikacje
0 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758