A łyżka na to – niemożliwe……Pamiętacie tę reklamę?
Od pierwszych dni po tragedii setki, ba, tysiące ludzi, w tym wielu znakomitych fachowców na różnych, także specjalistycznych forach, przeliczało na różne sposoby warianty katastrofy podawane przez rosyjskich, pożal się Boże, specjalistów i cała bandę wynajętych łże-specjalistów Tuska.
I za Chiny ludowe nic się nie dawało wyliczyć i nic nie pasowało.
Zdjęcie miejsca wypadku ściągnęłam z sieci 12 kwietnia. Obejrzałam dokładnie.
Gołym okiem widać, że samolot został sprowadzony na inną ścieżkę podejścia, odchyloną od właściwej o kilkanaście stopni i trafiającą dokładnie w lasek na bagnie. Gołym okiem widać, że szczątki są rozpryśnięte na zewnątrz od miejsca, gdzie samolot powinien spaść.
Żadne wyliczenia nie usprawiedliwiają również sposobu i stopnia zniszczenia kadłuba tudzież stopnia zmasakrowania i rozrzutu szczątków ciał. Nic się nie zgadza!
Od roku leje się lawina błota z mediów, a tu nagle Petelicki mówi o dziwnym SMS-ie, a dziś już wiadomo, że przycisk "uchod" zadziałał w trakcie eksperymentu z tutką.
Tak to jest, panowie specjaliści od zarządzania i pijaru – tego was na waszych durnowatych kursach i licencjatach nie nauczyli – nawet jak nic nie działa, to zawsze działają prawa fizyki!!!
Godzinę po zdarzeniu nikt NIE MIAŁ PRAWA wiedzieć o faktycznym zejściu poniżej 100 m. Fizycznie niemożliwe!!
Przycisk działa zgodnie z tym, jak został zaprojektowany (wszak samolot był po przeglądzie), chyba że ktoś go celowo zepsuł !
A teraz będzie wyjaśnienie dla idiotów:
Jesteś w sensie materialnym tylko dużą kupą latających cząsteczek. I te cząsteczki latają wg ściśle określonych i znanych/policzalnych praw rządzących Wszechświatem. I nie da się tego zmienić!!!
Przykład – twoja teściowa też jest kupą latających cząsteczek. I jeśli uważasz ją za małpę, to ona od tego uważania w prawdziwą małpę się nie zmieni!!! Rozumiesz już?
Żadne opinie żadnych "fachowców" nie zmienią praw fizyki/ mechaniki itd.
Teraz już wiecie, po co są nieustające reformy szkolnictwa wszystkich stopni – żeby z ludzi zrobić bezmyślnych "proletów", którym można wmówić każdą bzdurę.
Ostatnio leci moda na "faszyzm" – no to przy okazji przeczytajcie to:
Donald Tusk, 30. sierpnia 2007 r.:
"Jeśli uważacie państwo, że Jarosław Kaczyński i PiS w czasie kampanii wyborczej mają zamiar aresztować kandydatów innych partii, używając podsłuchów, to weźcie pochodnie w ręce i idźcie na Pałac Prezydencki…"
W tym zdaniu są dwa kłamstwa ("aresztowanie" poprzez "podsłuchy"), zachęta do czynnego ataku na siedzibę władzy ("weźcie pochodnie i idźcie NA Pałac") oraz czysto Piłatowe umycie rąk ("jeśli uważacie Państwo"), czyli jakby co, to samiście chcieli.
To powiedział Wasz premier, ludkowie, całe zdanie starannie przygotowane jak rewolucyjny taran z furtką dla podpalacza.
Ktoś coś wspominał o faszyzmie?? Ktoś coś mówił o pijanym generale? O debeściakach?
Niech was, kłamcy, piekło pochłonie!
http://www.bibula.com/?p=27603,
http://pozamatriks.nowyekran.pl/post/10557,musimy-zmienic-kurs-wladzy-natychmiast