Ostatnimi czasy znowu powraca sprawa uboju rytualnego. Mniejszości religijne czyli żydzi i muzułmanie, a także niektórzy rolnicy domagają się przywrócenia uboju rytualnego. Obrońcy zwierząt, wegetarianie i weganie sprzeciwiają się temu. Wegetarianie i weganie idą nawet dalej i chcą, by ludzie przestali w ogóle jeść mięso, twierdząc na swoim przykładzie, że człowiek wcale nie potrzebuje mięsa by żyć. Oczywiście można pójść jeszcze dalej i w ogóle przestać jeść i pić. Podobno są ludzie, którzy tak potrafią. Na przykład Prahlad Jani ponoć żywi się tylko jakimś „boskim nektarem”, który podaje mu „tajemnicza bogini”. Natomiast Vasanta Ejmażywi się tylko praną.
Ale odejdźmy od tych ekstremalnych przypadków. Większość ludzi potrzebuje do życia trochę mięsnej żywności. Żeby nie zabijać żywych zwierząt można stosować, o czym wspominałem w książce S-F „Inny wariant”, hodowle tkankowe. Poprzez klonowanie odpowiedniego typu komórek możemy otrzymać schab, boczek, golonkę czy polędwicę.
Historycznie patrząc zagadnienie hodowli organów i tkanek roślinnych in vitro po raz pierwszy sformułował w 1902 roku Haberlandt. Jednak prowadzone przez niego prace nie dały pozytywnych wyników. Między 1907 rokiem a 1909, Harrison, Burrows i Carrel z powodzeniem uzyskali hodowlę ciągłą komórek zwierzęcych i tkanek ludzkich. Dopiero w 1934 roku White utrzymał przy życiu i uzyskał wzrost tkanki pomidora (Lycopersicon esculentum) w warunkach in vitro. Z kolei w 1939 roku uzyskano po raz pierwszy nieograniczony wzrost tkanki roślinnej. W 1946 roku Ball doprowadził do odtworzenia całej rośliny tytoniu (Nicotiana tabacum) z wierzchołka wzrostu.
Problem z tankami zwierzęcymi jest taki, że w przeciwieństwie do roślinnych, nie są totipotentne, czyli nie posiadają nieograniczonych zdolności do dzielenia się i odtwarzania poszczególnych organów i całego organizmu. Wyjątkiem są komórki macierzyste, które potencjalnie mogą dzielić się nieograniczenie. Z pośród komórek macierzystych szczególnie interesujące są komórki totipotentne, czyli takie, które mogą ulec zróżnicowaniu do każdego typu komórek, w tym komórek tworzących łożysko i pluripotentne – mogące dać początek każdemu typowi komórek dorosłego organizmu z wyjątkiem komórek łożyska. Odpowiednio stymulując takie komórki można uzyskać praktycznie każdą tkankę każdego zwierzęcia. Oczywiście takie tkanki byłyby jednorodne i mało apatyczne, a my chcielibyśmy zróżnicowane mięso.
Ale od czego mamy druk 3D? Już teraz mamy urządzenia drukujące
target=”_blank”>cukierki o unikalnym kształcie,
target=”_blank”>czekolady, a nawet całe
target=”_blank”>desery. Naukowcy idą o krok dalej. Firma Systems & Materials Research Corporation (SMRC) otrzymała dotacje naukową od NASA wynoszącą 125 tysięcy dolarów na drukarkę 3D drukującą żywność dla astronautów. Naukowcy twierdzą, że drukarka używając specjalnych proszków, olejów i wody będzie mogła utworzyć szeroki zakres produktów spożywczych. Proszki te będą miały okres przydatności aż do 30 lat.
No dobrze, a co z mięsem?
Mięso też jest. Firma Modern Meadow stosując biodrukarki, tworzące sztuczne tkanki z żywych komórek wyrzucanych przez dysze, wydrukowała prototyp mięsa. Jednak na razie jest niejadalny. Ale to tylko kwestia czasu i pieniędzy.
Więc proponuję zwolennikom uboju rytualnego i przeciwnikom zabijania zwierząt do celów konsumpcyjnych zewrzeć szeregi i, zamiast trwonić czas i pieniądze na wzajemne przepychanki, stworzyć fundację, która sponsorowałby badania nad zwierzęcymi hodowlami tkankowymi i biodrukarkami 3 D. W Polsce jest wystarczająca liczba ludzi mogących stworzyć takie urządzenia, brakuje im tylko pieniędzy nie tylko na badania, ale i na przeżycie. Dlatego emigrują, zamiast owocnie pracować na rzecz Polski i Polaków. Metoda druku 3D i hodowle tkankowe dają niezwykłe możliwości produkcji nowych mięs nie występujących w przyrodzie. Gdy stworzy się domowe urządzenia do hodowli tkankowych i biodruku 3D każdy będzie mógł tworzyć kompozycje mięsne właściwe dla jego organizmu i problemy z układem trawiennym przejdą do historii. Nowe rodzaje steków będą mogły być użyte jako leki lub produkty wspomagające leczenie. W przeszłość odejdą fabryki zwierząt gdzie zwierzęta hodowlane przez całe życie trzymane są w małych klatkach, w zamkniętych budynkach.
Źródło: http://innywariant.weebly.com/blog/uboj-rytualny-jak-rozwiazac-problem