Hanna Gronkiewicz Waltz przeszła właśnie samą siebie. Jej wypowiedź pokazuje jednak poziom degeneracji, jaką osiągnęła „polska” klasa polityczna.
HGW o Rosjanach, którzy mają w Warszawie manifestować z sierpem i młotem:
"Najważniejsze jest poczucie humoru i wyzbycie się wszystkich kompleksów. Rosjanie robią to dla draki, bo przecież już nie są Związkiem Radzieckim"
Zastanawiam się – skoro to taka jajcarska impreza, to dlaczego mamy sobie oszczędzać radości? Poprośmy kibiców niemieckich, niech oni zorganizują przemarsz z drugiej strony Warszawy, tylko ze swoim "jajcarskim" symbolem swastyki. Niech spotkają się na moście Poniatowskiego, nieopodal Stadionu Narodowego i rycząc ze śmiechu odegrają np. podpisanie paktu Ribbentrop – Mołotow. Dobre, nie?
A może, żeby było jeszcze śmieszniej, Niemcy zajmą ulice na lewym brzegu Wisły, a Rosjanie Pragę. A my, turlając się ze śmiechu, poudajemy, że jest druga połowa roku 1944 i "radośnie" pobawimy się w setki tysięcy wymordowanych mieszkańców, zrównanej z ziemią stolicy…
Poudajemy, że to wszystko jest gwałtowną, "radosną", czerwcową ulewą, a nie potokami pogardy, jakimi opluwają nas wszyscy dookoła przy "radosnym" akompaniamencie "polskich" władz.
narodowcy.net/hgw-z-humorem-do-symboli-komunizmu/2012/06/05/