U-Boot dla Izraela

W czasie szalejącego kryzysu i prób reform gospodarki w europejskich krajach, które są świadome takiej potrzeby, Niemcy postanowili sprezentować Izraelowi kolejnego „U-Boota”.

 W czasie szalejącego kryzysu i prób reform gospodarki w europejskich krajach, które są świadome takiej potrzeby, Niemcy postanowili sprezentować Izraelowi kolejnego "U-Boota".

Chodzi o okręt podwodny typu Delfin, który jest zdolny do przenoszenia głowic nuklearnych (których oczywiście Izrael nei ma, skądże znowu). Niemcy przeznaczyli na ten cel w budżecie 135 milionów euro. Jak twierdzi izraelski dziennikarz Josii Melman w ciągu nabliższych lat w planach są jeszcze 2 kolejne okręty tego typu. Co ciekawe aktualna transkacja jest już czwartą tego typu (Nimecy sfinansowali w całości dwa okręty i połowę trzeciego.

Za wszystkim stoi oczywiście umiejętnie rozgrywana przez Żydów karta Holokaustu. Należy stwierdzić, iż Niemcy mają specjalne zobowiązania i można się cieszyć wszystkim, o czym się tylko pomarzy. W tym miejscu nieodparcie ciśnie mi się na usta pytanie a jak my, Polacy mamy się z tym czuć? Czy nie zostaliśmy pierwszą ofiarą w drugiej wojnie światowej? Czy nie zlikwidowano nasej inteligencji? Nie zniszczono infrastruktury? Nie zburzono zabytków i skradziono dzieł sztuki? Nie wykorzystano do pracy przymusowej? I to wszytko na skalę nie spotykaną nigdy wcześniej w dziejach. Po wojnie doliczono się w Polsce niecałych 24 milionów ludzi. Przed wojną było ich 35 milionów. Gdzie podziało się 11 milionów? Czy to nie jest wystarczająca strata, żebyśmy też zasłużyli na ogromne odszkodowania i delfinki w prezencie? Oczywiście jasnym jest, że duża część z poległych obywateli Polski to byli Żydzi. Nie zmienia to jednak faktu, że to byli obywatele Polski!! W czasie wojny nie było takiego państwa jak Izrael. Nasuwa się oczywiste spostrzeżenie, że to chyba wobec Polski nie Izraela Niemcy powinni mieć jakieś moralne zobowiązania. Od kiedy to nowopowstałe państwo ma być spadkobiercą (prawnym czy nie) obywateli odległego państwa z innego kontynentu? Żydzy potrafią się ustawić i wypromować, robiąc świetny biznes na tzw. holokauście. A my?